Nie tylko morderca psa może ponieść konsekwencje

Właściciel zabitego owczarka niemieckiego może ponieść konsekwencje za nieprawidłowe zajmowanie się zwierzęciem, które miał pod opieką. Co mu grozi?

W czasie poszukiwania mordercy psa podkreślano, że zwierzę było w bardzo złej kondycji fizycznej. Zapadnięte boki wskazywały na to, że od dłuższego czasu nie otrzymywał on odpowiedniej ilości pożywienia.

Mordercę udało się odnaleźć. Postawiono mu już zarzuty. Co jednak z właścicielem psa?

Fundacja Dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych EMIR w skierowanym wniosku do prokuratury uwzględniła także fakt zaniedbywania psa.

- Pies był utrzymany w stanie skrajnego niechlujstwa. Możliwe, że był bity. Nie wiadomo także, czy zapewniono mu odpowiednią opiekę weterynaryjną i czy miał wymagane szczepienia - mówi Joanna Jóźwik, wolontariusz „Emir”.

Właściciel psa był już przesłuchiwany przez policję. - Żadnych konsekwencji nie wyciągnięto wobec innych osób. Jedynie mordercy psa postawiono zarzuty - informuje Małgorzata Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

W przypadku nieprawidłowej opieki nad zwierzętami sąd ustala zazwyczaj karę grzywny. Za brak aktualnych szczepień może zostać wystawiony mandat karny.