Zamknij

Strażacy ostrzegają, że nie będą mogli pomóc. Trzeba się śpieszyć

16:56, 28.09.2014 N.CH
Skomentuj fot. Krzysztof Osiński fot. Krzysztof Osiński

Protestowałbyś przeciwko wycięciu drzewa lub zaparkowałbyś na drodze pożarowej, gdybyś wiedział, że następnego dnia przez to straż pożarna nie będzie mogła dojechać do budynku, w którym mieszkasz, żeby ugasić pożar?

To pytanie zadają włocławscy strażacy tym, którzy nie rozumieją, jak wiele czynników ma wpływ na sprawny przebieg akcji ratowniczo-gaśniczej.

Tuż przed wakacjami strażacy rozmawiali z włocławskimi radnymi, a także przedstawicielami innych służb i zarządcami nieruchomości na temat zmian, które trzeba wprowadzić, by akcje mogły odbywać się sprawniej.

- Z roku na rok jest z tym coraz gorzej. Nie chcę być złym prorokiem, ale oby nie doszło do takiej sytuacji, że przyjedziemy na miejsce pożaru i będziemy bezradni – mówi mówi bryg. Dariusz Krysiński, dowódca JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP we Włocławku.

Największy problem jest na Zazamczu, gdzie przy blokach potrafią rosnąć drzewa sięgające nawet piątego piętra. Utrudniają one rozstawienie podnośnika, który jest potrzebny przy ewakuacji poszkodowanych, czy gaszeniu pożarów na wyższych kondygnacjach.

Strażacy chcieliby usunięcia kilku drzew rosnących głównie przy wieżowcach. Mieszkańcy często się jednak temu sprzeciwiają.

Problemem są także różnego rodzaju słupki i barierki uniemożliwiające wejście na trawnik.

W przyszłym tygodniu radny Jerzy Rosiński, przewodniczący Komisji Porządku Prawnego i Publicznego, zamierza spotkać się z komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej, by omówić przygotowywany plan działania. Później organizowane będą spotkania z poszczególnymi zarządcami budynków.

- Za punkt honoru postawiłem sobie, by jeszcze w tej kadencji zająć się tą sprawą i wcielić te rozwiązania w życie - mówi Rosiński.

Nie wszystko da się jednak zmienić usuwając drzewa czy barierki. Ogromne znaczenie ma sposób zachowania samych mieszkańców.

Strażacy apelują, by nie parkować na drogach pożarowych, bo podczas akcji zamiast skupiać się na pomocy osobom poszkodowanym, muszą martwić się tym, by nie uszkodzić czyjegoś auta.

Radni opracują plan zmian, który pomoże służbom ratunkowym na dojazd do każdego budynku w mieście

Strażacy narzekają też na zachowania niektórych kierowców, którzy widząc jadące na sygnale auto zachowują się nieprzewidywalnie, potrafią na przykład gwałtownie zahamować tuż przed nim. Strażacy wskazują, że lepiej zwolnić i jechać płynnie, co daje możliwość manewru, niż całkowicie się zatrzymać. Najlepiej zająć prawy pas lub zjechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni, zajmując chodnik lub trawnik. Warto przepuścić służby jadące na sygnale nawet wtedy, gdy mają one czerwone światło. 

(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

sir Rogersir Roger

18 8

Panie Rosiński !
Na temat pańskiego honoru nie będę dyskutował, natomiast stwierdzam,że w tej , przedmiotowej sprawie nic nie zrobiono w naszym mieście.
Uważam,że w budynkach wysokich /wieżowcach czy też szafach ,jak niektórzy je nazywają/ należy BEZWZGLĘDNIE wprowadzić zakaz parkowania przed wejściami do korytarzy /klatek / .Te wyrażnie oznakowane miejsca powinny służyć tylko i wyłącznie pojazdom uprzywilejowanym tzn. ambulans pogotowia ratunkowego, straż pożarna i policja.I czy to się podoba czy też nie wielu kierowcom chcącym zaparkować auto jak najbliżej swego mieszkania , takie miejsca mają być wyznaczone i oby nigdy nie musiały być używane.A łamiący zakaz parkowania powinni być surowo karani !!!
Zaś panu Krysińskiemu, proponuję aby ruszył swe wyprasowane spodnie i wraz z Dyr. Wydz. Ochrony Środowiska i w obecności właścicieli nieruchomości udali się na spacer i ustalili co można usunąć bez dodatkowych i zbędnych formalności i co sprawi ,że możliwość akcji ratowniczych nie będzie utrudniona. Oczywiście wierzę, że panowie i panie wizytujący nie ustanowią,że zostanie tylko krajobraz pustynny.
Natomiast, jeśli idzie o Zazamcze, to warto by wydać nakaz usunięcia wszystkich topoli, które są wyjątkowo liczne i bardzo wysokie na tym osiedlu. Nie prawdą jest,że ten drzewostan jest ochroną i ozdobą naturalnego środowiska człowieka , natomiast prawdą jest ,że stanowi zagrożenie dla zdrowia wielu ludzi , którym dokuczają pyłki tego chwastu drzewnego,nie wspominając już o niszczeniu infrastruktury podziemnej przez korzenie drzew.
Na koniec dodam,że cała kadencja Rady Miasta, to był wystarczający okres na uregulowanie tego problemu, natomiast półtora miesiąca przed wyborami to zdecydowanie czas "za krótki" .Gorączkowe, przedwyborcze ruchy nic dobrego nie wróżą. 18:00, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ewaewa

23 4

Zastanawianie się, czy uszkodzić nieprawidłowo zaparkowany samochód, czy ratować ludzkie życie to chyba zbytek myślenia 19:03, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

123123

7 1

Panie Przewodniczący Komisji Porządku i czegoś tam, zapraszamy pod blok przy Fredry 14, tu się będziesz Pan miał czym wykazać, Komendant staży też 20:32, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

meme

3 15

Sorry, ale chyba tylko przy wieżowcu przy Bajecznej rosną wysokie drzewa. Gratuluję pomysłu "zakaz parkowania" przed wejściem do każdej klatki, genialny. Jeszcze druga koperta dla pogotowia, trzecia dla policji i mieszkańcy nie będą już parkować pod blokiem :). 20:32, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

luceklucek

9 1

Zapraszam na ulicę Hożą gdzie są wbetonowane słupki . Już nie raz pogotowie nie mogło podjechać pod klatkę schodową . A Pani prezes spółdzielni petycjami od mieszkańców to sobie chyba ....... nie powiem co robi . Straż też ma problem żeby przejechać między drzewami rosnącymi na trawniku . Pisani proszenie nic nie pomaga nawet straż podobno pisma wysyła ale cóż spółdzielnia ma "dobrego" radce prawnego : pozdrowienia dla wiecznie panujących w SM Zazamcze 20:45, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Armia KrajowaArmia Krajowa

2 6

A propos drzew!Dyskusja nic nie znaczaca,gatki tego samego typy co rozmowy o tym czy przy drogach powinny rosnąć drzewa czy tez nie.Wojna dwóch opcji bez roztrzygniecia.Na wyposarzeniu strazy jest pila spalinowa,ktorej można uzyc kiedy potrzeba,co często strazacy robia najczęściej podczas wichur.Dlaczego na wyrost ogolacac z roslinnosci to i tak wyjątkowo szpetne miasto. 23:42, 28.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rumcajs nr1.rumcajs nr1.

3 0

Bezmyślnośc ludzi jest bezkresna! U mojej siostry na św. Antoniego podwórko zastawione samochodami ( czasami jeden za drugim!!) aż strach pomyśleć co będzie jeśli .. no tak! Żadne służby nie mają dojazdu!!!od pogotowia ratunkowego po strazaków! Niby część wspólna ale kto się tym przejmuje? Wspólnota rządzi jak na swoim folwarku a 10 lokatorów płaci czynsz do Miasta a miasto olewa a lokali jest 21!!Co na to przepisy? Czy pan Prezydent jako współwłaściciel jest ślepy? co na to pracownicy AZM tzw administratorzy opłacani z pieniedzy lokatorów? Kto w razie nieszczęścia pójdzie za kraty? kto weżmie na siebie winę? Osoby fizyczne tworzące wspólnotę czy osoba prawna Prezydent? a moze podzielą sie kara solidarnie tyle tylko ,ze ewentualnego straconego życia nikt nie wróci> Może by tak kontrole przeprowadzic w ramach kiełbasy wyborczej choćby? bedzie przynajmniej pożytek! 17:06, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbonikowskizbonikowski

0 3

żeby samochody zniknęły spod bloków/klatek, trzeba najpierw dać kierowcom miejsce do zaparkowania - parking lub garaże, bez tego nigdy to się nie zmieni, żadne zakazy (jak np na anglikach) nakazy itp nie spowodują że ... a w d... co ja będę komentował, Was też mam w d... 08:18, 30.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rosserosse

0 2

Do Pana : sir Rogera !!!!!!

Z tego co wiem to Pan Krysiński jeżdząc po osiedlu Zazmacze robił zdjęcia i zbierał materiały, aby pokazać aktualny stan bezpieczeństwa mieszkańców. To z jego inicjatywy temat został poruszony. 17:46, 30.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%