Zamknij

"Najważniejsze, żeby jak najwięcej tego świństwa ściągać z rynku"

06:00, 03.08.2015 G.S
Skomentuj Wiceminister Grzegorz Karpiński podczas obchodów Święta Policji we Włocławku. Fot. K. Osiński Wiceminister Grzegorz Karpiński podczas obchodów Święta Policji we Włocławku. Fot. K. Osiński

DDWloclawek rozmawia z Grzegorzem Karpińskim, wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji, posłem Platformy Obywatelskiej z okręgu toruńsko-włocławskiego.

DDWloclawek: Rozmawiamy przy okazji wojewódzkich obchodów Święta Policji,  które w tym roku odbywają się we Włocławku. Przed chwilą wręczał pan policjantom medale i awanse. Udział w takich uroczystościach to dla pana tylko formalność? 

Grzegorz Karpiński: W tym tygodniu obchodów Święta Policji jest wiele w całym kraju. Jestem właściwie na każdym szczeblu - trzy dni temu byłem na powiatowych obchodach, dziś jestem na wojewódzkich, tydzień temu byłem na centralnych obchodach w Warszawie. Najcenniejszą wartością dla mnie podczas takich uroczystości jest kontakt z ludźmi. Oprócz tego, że są tu policjanci, którzy odbierają zaszczyty, awanse, nominacje, są także mieszkańcy, którzy, jak na placu Piłsudskiego w Warszawie, spontanicznie klaszczą, wyrażają radość.

Tam była taka sytuacja, kiedy policjanci odbierali pierwsze szlify oficerskie i oficer prowadzący mówił z jakich są miejscowości, było słychać autentyczne, nie reżyserowane brawa mieszkańców, którzy się temu przysłuchiwali. To pokazuje, że służba policyjna cieszy się ogromnym szacunkiem społeczeństwa. Mimo, że nie ma tygodnia, żeby nie usłyszeć o jakimś wydarzeniu związanym z policjantem. Ale to tak duża formacja, która zajmuje się tak wieloma zadaniami. Te wpadki nigdy nie przykryją dobrej, porządnej służby. 

Kibicuje pan jakoś szczególnie kujawsko-pomorskiej policji jako poseł z tego regionu?

Nie da się oddzielić od miejsca swego zamieszkania, nawet jeśli wykonuje się pracę w Warszawie. Staram się, żeby, po pierwsze część środków finansowych, które mogłyby trafić do innych garnizonów trafiała do naszego, kujawsko-pomorskiego. Budżet nie jest z gumy, ma swoje ograniczenia, ale jeśli wiem, że mogę dla kujawsko-pomorskich policjantów  zrobić więcej, niż gdyby mnie w ministerstwie nie było, korzystam z takim możliwości. 

Od 1 lipca obowiązują zmiany w kodeksie postępowania karnego, które zwiększyły odpowiedzialność policji za prowadzenie postępowania przygotowawczego. Sprawdzał pan, jak policjanci radzą sobie z nowymi przepisami?

Tak. Kiedy 2 lata temu parlament uchwalił te zmiany, pierwszym zadaniem jakie postawiono przed komendantami policji było, żeby przygotowali do nich policjantów, dlatego, że to na nich spoczywa dziś o wiele poważniejsze zadanie związane z dobrym przygotowaniem materiału dla sądu. Najważniejsze było, żeby każdy z nich, szczególnie w służbie kryminalnej, ale też w ruchu drogowym, znał nowe przepisy i wiedział jak je stosować, żeby przed sądem nie okazywało się, że przez błędy popełnione w postępowaniu, osoba, która popełniła przestępstwo, albo wykroczenie zostanie uniewinniona.  

Dzisiaj policjanci dostali narzędzie w postaci oprogramowania informatycznego, które pozwala im, po pierwsze, z łatwością sięgać do przepisów, po drugie, z łatwością drukować wszelkie potrzebne dokumenty, postanowienia, zarządzenia, wszystko co policjant musi wydać w postępowaniu.

Ale kluczowe jest to, co wynika z moich osobistych rozmów z policjantami. Trzy dni temu w Wąbrzeźnie rozmawiałem z technikiem kryminalistycznym, który powiedział mi, że otrzymał wszystko, czego potrzebuje do zabezpieczania śladów. To cieszy.

Ale po wprowadzeniu nowych przepisów, bardzo spadła liczba kierowanych do sądów aktów oskarżenia.

To prawda, ale moim zdaniem nie spowodowała tego tylko zmiana procedury. Mamy okres wakacyjny, akty oskarżenia są kierowane przez prokuratorów, część z nich jest na urlopach. Myślę, że od sierpnia sądu będą otrzymywały już akty oskarżenia według nowej procedury i według nowej procedury przed sądami będą trwały postępowania.

Jak pan ocenia walkę policji z dopalaczami?

Najważniejsze w pracy policji w przypadku walki z dopalaczami jest to, żeby jak najwięcej tego świństwa ściągać z rynku. Policjanci radzą sobie o tyle, że są w stanie, po pierwsze wykrywać miejsca produkcji, po drugie, zatrzymywać osoby, które sprowadzają to z zagranicy, a po trzecie wreszcie, pozbawiać przestępców źródeł ich dochodu. 

Od półtora roku postawiliśmy przed policjantami zajmującymi się narkomanią zupełnie inne kryteria oceny ich sukcesu. Już nie jest kryterium sukcesu policji ile osób zostało zatrzymanych z narkotykami, ale ile narkotyków zostało zdjętych z rynku, plus jaki majątek został zabezpieczony przestępcom, którzy zdobyli go w sposób nielegalny. Jeżeli będziemy potrafili pozbawić przestępcy źródła dochodu, ta działalność przestanie mu się po prostu opłacać.

W październikowych wyborach ma pan być na 4 miejscu listy PO w naszym okręgu. Rozpoczął pan już kampanią wyborczą?

Jeszcze o tym nie myślałem. Praca w ministerstwie jest absorbująca, a szczególnie okres wakacyjny, bo to nie przypadek przecież, że właśnie w wakacje, kiedy ludzie, szczególnie młodzi, mają więcej czasu i chcą go swobodnie spędzać, mieliśmy kwestię dopalaczy.

Ale za chwilę będą musiał znaleźć czas na pogodzenie kampanii wyborczej i pracy ministerialnej. Dzisiaj jest bardzo dużo pracy, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

(G.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Erich FrommErich Fromm

11 3

Może gdzie indziej to działa, ale we Włocławku jakoś nie chce się przyjąć. Na Piekarskiej wakacyjna promocja, ceny zaczynają się już od 5 zł za lufkę. 07:01, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MkMk

12 1

Niech księża również włączą się do akcji informacyjnej i edukacyjnej na ten temat, a nie tylko polityka, polityka, polityka w homiliach. 09:39, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zikzik

5 2

jak sciągną towar z rynku to zrobią sobie ,banie u cygana, 11:01, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ciekawe...ciekawe...

8 0

Na jaki autorytet może liczyć Policja, która klęczy przed SBckim konfidentem TW Lucjanem- podnóżkiem Rydzola??? 13:33, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

0 0

Atmosferę Święta, radości sprzed katedry mącą nieco smutki codzienności.

http://faktyimity.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=3647:kilka-tysiecy-zwiazkowcow-mundurowki-pikietowalo-przed-kancelaria-premiera 10:42, 04.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Separatysta BOBASSeparatysta BOBAS

5 0

Wszystko jest na najwyższym poziomie i nad tym wszystkim czuwają znani nam wszystkim Panowie Wojtkowski i Mering. Pan Pałucki i jego świta była taka sama. Niestety ci Panowie się niczym nie różnią. No Pan Pałucki miał chyba troszkę mądrzejszego rzecznika prasowego i nie miał takiej chcicy medialnej, jak krótko ścięty lubrańczyk. Jedynie nastąpiła zmiana kocurów-krawaciarzy przy korycie, a nawet dla jaj ulepili sobie śmieszną koalicję. Koryta i władza są dla tych patriotów najważniejsze. Zbonikowski przez tą szemraną koalicję boi się teraz przed wyborami, że utonie, dlatego wyjechał po publikę z listem otwartym. Zboniu nie pękaj, bo Lucjan cię uratuje. Wystarczy , że dwa razy przejdziesz się ma mszę do katedry i walniesz sztuczny uśmieszek. Nie zapomnij zabrać ze sobą do katedry Chmielewskiego i Wojtkowskiego. Pani Koapczewska z Panem Presonem też się mogą pomodlić za Dudę, a co nie wolno im?

A teraz z grubej rury polityczne kocury!
UWAGA ! Wybory nic w tym syfie nie zmienią, ponieważ oni już sami się wybierają. Wszyscy na potęgę trzymają z klerem, bo czarnuchy umiejętnie podjudzają i prują ludziom mózgi. Mam tu na myśli krawaciarzy, którzy mieli okazję być przy władzy po 1989r., bez żadnego najmniejszego wyjątku. Wszyscy powinni stanąć przed Trybunałem Stanu. W mojej ocenie istnieją tylko dwa sposoby na odsunięcie krawaciarzy ,z prawa i lewa, od władzy. Pierwszy, to ewentualne użycie wobec nich siły, pał, sztachet i armatek wodnych. Drugi, to natychmiastowa likwidacja przywilejów w postaci immunitetu, diet, paszła von z biurami poselskimi, likwidacja senatu, likwidacja darmowych przejazdów środkami transportu publicznego, redukcja posłów do 100 i wprowadzenie tylko instytucji zwrotu kosztów przejazdu na obrady sejmu. Chcą działać dla dobra innych niech czynią to polityczne kocury społecznie. Paszła von od publicznych pieniędzy! Wynocha z religią ze szkół i obchodzeniem państwowych uroczystości wokół katedry z udziałem kleru! Przykład - święto policji! Wstyd i hańba! Niech czarni uczą religii bezpłatnie w swoich salkach katechetycznych.
Od lat powtarzam wszystkim, że większość osobników w garniturach i spódnicach (polikiterów)jest - niestety - głupsza od tych, co wbijają pale na autostradach. Dlatego Panie Kukiz nie durne JOW-Y i pchanie się do koryta w cyrku, lecz potężne armatki wodne i pały!!! 11:21, 04.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%