Zamknij

Pracownicy MOPR będą się tłumaczyć za śmierć Marcelka?

16:50, 02.08.2015 G.S
Skomentuj

Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku chce żeby prokuratura sprawdziła, czy jego pracownicy, którzy zajmowali się rodziną Marcela, zrobili wszystko, żeby nie doszło do pobicia, którego konsekwencją była śmierć dziecka. 

Piotr Grudziński, dyrektor MOPR złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez troje swoich pracowników. Zrobił to po otrzymaniu ostatecznego raportu z Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, który sprawdzał jak pomoc społeczna we Włocławku opiekowała się rodziną Marcela. 

Tych troje pracowników to: koordynator asystentów rodziny, asystent rodziny Marcela i pracownik socjalny. 

- Mogą zachodzić przesłanki, że pracownicy nie dopełnili wszystkich obowiązków względem tej rodziny - mówi Piotr Grudziński, dyrektor MOPR, ale zaznacza: - Sprawa wymaga wyjaśnienia, bo z protokołu kontroli Urzędu Wojewódzkiego nie wynika jasno, że doszło do niedopełnienia obowiązków. Nie chciałbym być posądzony, że pracowników bronię, albo atakuję, czy że czegoś w tej sprawie nie zrobiłem. Chcę żeby niezależna instytucja zbadała, czy pracownicy działali właściwie.

Dyrektor MOPR złożył w sprawie swoich pracowników doniesienie do prokuratury, ale jednocześnie sam w ich winę nie wierzy

-  Treść, jaką mamy w dokumentach, mocno broni zarówno pracownika socjalnego, jak i asystenta rodziny. Z dokumentów wynika, że pracownicy za bardzo zaufali matce Marcela. Mogli bardziej weryfikować to co ona mówi, nie mieć do niej takiego zaufania - stwierdza Piotr Grudziński. 

Patryk K. ma zarzut zabójstwa Marcelka i znęcania się nad chłopcem

Lada dzień powinna zapaść decyzja, czy prokuratura wszczyna w tej sprawie śledztwo, czy nie. Zgodnie z prawem, asystent rodziny, przeciwko któremu toczy się jakiekolwiek postępowanie, powinien zostać zawieszony w obowiązkach.

(G.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(41)

debilki z MOPRudebilki z MOPRu

25 7

Taaaa... W papierach wszystko się zgadza, więc o co chodzi? Papierowy prokurator prześledzi papierowy bieg sprawy, podeprze się papierową opinią biegłych i wyda papierowe postanowienie. W sumie to do zakończenia tego papierowego postępowania można byłoby jeszcze na Marcela pobierać zasiłek. Tak wynika z papierów. 17:40, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

sernicksernick

16 6

Jak łapią za rękę, mów że nie twoja ręka. W razie czego dyrektor będzie krył do samego końca. To ta sama sitwa. Są z tego samego, brązowego materiału. 18:10, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXIwiekXXIwiek

13 15

Wiekowe osoby wymagające szczgólnej wiedzy z zakresu opieki są obsługiwane przez niewyszkolone opiekunki PCK . Skandaliczne sytuacje tak jak u mojego sąsiada są na POrządku dziennym . Opikunki zmieniają sie jak w kalejdoskopie . A co na to PCK ? Co na to MOPR ? Gdzie kontrole wykonywania obowiązków ? Wszystko gra żeby tylko statystyka się zgadzała !!! Stary człowiek to nie stołek który można przestawiać z kata w kąt - Panie dyrektorze !!! 18:26, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DusiaDusia

12 3

Dla mnie MOPR to jedna wielka ściema. owszem są jednostki pracownikow, które coś z siebie dają,ale takich ludzi jest bardzo mało. Pomoc dla ludzi którzy nie radzą sobie powinna być czymś uwarunkowana, np. Przymusowym odwykiem,lub branie udziału w zajęciach które pokazywały by jak radzić sobie w życiu. 21:27, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwaK.EwaK.

15 5

Pismo od prezydenta jasno wskazuje na to,że obowiązki jakie sprawowały w/w osoby były niedopełnione i to podobno Pan Prezydent skierował wniosek o wszczęcie dochodzenia hmm..I której stronie tu wierzyć.
Pan Grudziński nie wierzy w to by obowiązki zostały źle wypełniane..no cóż faktycznie Panie pewno nie widziały brudu,choroby młodszego dziecka oraz siniaków..nie wspomnę o psie wychudzonym biegajacym w kagańcu oraz kilkunastu szczurach.Nie potrafiły sprawdzić bo zrobionym badaniu lekarskim na którym Pani Asystentak była czy zalecenie lekarza było przez matke wyegzekwowane!!!No cóż nie widziały też tego,że Marcel od września nie października a nawet sierpnia zaczął wyglądać jakby Hitlerowi przez ruszta uciekł.Pani Asystentka zapomniała równiez sprawdzić czy dzieci są pod opieką lekarską a jak już wiadomo młodszy Alan nie miał szczepień i u lekarza był jedynie zaraz po porodzie,póxniej na chwilę przed tragedią bo M.W.już się bała..Wymieniać by tu można wiele strupy..świerzb..no ale przecież tego nie widać!!Prawda Panie Dyrektorze.Hmmm...dobrze,że chciało si tym Panią chcieć za tak marne pieniądze jakimi sa opłacane w Pańskiej placówce.
To wszystko zakrawa na kpiny..ale jak to niektórzy mówią w/g Was wszystkich Dziecku sprawiedliwość życia nie wróci :( 21:59, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zikzik

9 7

lumpen proletariat sam sie wyeliminuje z społeczeństwa, niech się wyrżną!!! 21:59, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

figurantfigurant

29 8

Cała administracja we Włocławku odpowiada pośrednio za śmierć niewinnego dziecięcia! Odpowiedzialni są Księża, Nauczyciele, Lekarze, policjanci oraz pracownicy opieki czy pup! Zgraja nygusów wylegujących się na posadach! Wiecznie niezadowolonych i znudzonych pracą urzędasów! Gdyby system działał nie było by postępującej demoralizacji obywateli! A nasz Prezydent, Co? Na meczyku w kosza? Czy może szuka tych obiecywanych w kampanii inwestorów? 22:35, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KokoKoko

12 4

A falszywe zaswiadczenie ustne matki, ze lekarz twierdzi, ze siniaki to choroba krwi? Tez pani asystentka tego nie chciala sprawdzic,.bo po co. 22:38, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZaoraćZaorać

6 4

To ,że MOPR to tak naprawdę większa patologia niż ta ,którą mają rozwiązywać wiadomo już od dawna,ale kolejny prezydent miasta jedyny problem jaki rozwiązał i to dla swojej partii to zmiana na stołku dyrektorskim.Ta rzesza ludzi mieli tony sprawozdań i w nich wszystko jest cacy.Za kilkadziesiąt milionów rocznie w coraz większym stopniu poszerzają liczbę "potrzebujących" aniżeli zmniejszają.Tajemnicą poliszynela jest żeby taki stan trwał w nieskończoność.Połowa ludzi z MOPR-u jest całkowicie zbędna jako właściwi pracownicy,odpowiedzialni za powierzone obowiązki,ponadto całkowici poza kontrolą,bo wszystkim zamykają się usta jak wejdą w gąszcz tych wzajemnych powiązań ;potrzebujących pomocy i dających pomoc wszelaką. Klika najróżniejszych pseudo terapeutów ciągle pomagających, których nikt nie rozlicza z efektów, byle na papierze się zgadzało i kasa do kieszeni. 23:38, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do Ewa K.Do Ewa K.

4 8

Ewa K. wp....la się we wszystko a sama g..no wie bo nie ma jej nawet w Pl... Wszyscy wokół według niej są winni a ona sama tej winy nie czuje chociaż jest rodziną... Nigdy na oczy tych dzieci nie widziała... Może powiesz, że jesteś jakims jasnowidzem czy nie wiadomo co... jak taka wszechwiedząca PANI jesteś to trzeba było przewidzieć tragedie i jej zapobiedz... Wielka mądrala... 23:43, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JopJop

7 0

Zagrzmial glos patola...
Juz sie tak tej Pani Ewy nie boj, chyba, ze masz czego. A Pani Ewa niech dziala, w niej nadzieja. 00:29, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KwiatuszekKwiatuszek

9 2

No, cos sie w koncu zaczyna dziac, skoro widac strach przed P Ewa.
A po pisowni widac, kto sie boi i z jakiego srodowiska... 00:32, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PeWuPeWu

6 0

To, że Pani EwaK. nie widziała dzieci, nie znaczy że ma ich nie bronić. Ja tez nie widziałam Ich nigdy, a szczerze pragnę sprawiedliwości i mniej cierpienia dla drugiego dziecka MW. Bo nawet jeśli MW. nie biła Marcela, to była bardzo OBOJĘTNĄ, niedojrzałą i nieodpowiedzialną matką, dobierającą sobie pierwszych lepszych, niewłaściwych facetów. Światopogląd tej pary był przesiąknięty zupełnie innymi priorytetami, niż powinno się mieć przy dzieciach. 00:37, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

toktok

2 6

Nikt się jej nie boi tylko czlowiekowi sie juz zygac chce jak patrzy na jej komentarze pod kazdym artykulem. Wielka bohaterka a tak na prawde tylko zakreca wszystko tak ze wiekszosc czytajacych ma jej powyzej uszu. Pisze nieprawde, bo prawdy nie zna, bo nie byla na miejscu, bo nie widziala. Po katach pisza do niejludzie ktorzy szczerze nienawidza MW i chca ja zniszczyc. Gadaja glupoty i powstaja ploty. To ze MW jest winna trzeba przyznac bo nie zadbala o bezpieczenstwo swojego dziecka, ale kazdy ma swoje zdanie... jeden bedzie jej bronic bo mloda, niedoswiadczona itp. drugi bedzie wieszal na niej psy bo to i tamto. Takze jesli chcecie byc medialni to zalozcie sobie jakies blogi czy cos bo komentarze tu sa smieszne, a jak ktos cos wie w sprawie malca to niech idzie zeznawac pod przyciega ;) oliwa zawsze sprawiedliwa 01:03, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZagraniczniakZagraniczniak

7 2

Mopr powstal po to by rozdzielac miedzy urzedasow panstwowe czyli nasze pieniadze.Zamiast te pieniadze trafiac do ludzi potrzebujacych.To samo z pup dup i jeszcze innymi instytucjami.Zostawic jedna dziesiata z tego co jest i bedzie normalnie w tym chorym kraju. 06:05, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ErkErk

9 2

Jak instytucja nie daje sobie rady z tym do czego powołana to kierownictwo wymienic 06:17, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zazazaza

10 1

Pan dyrektor szuka tzw.dupokrytki po fakcie.Nadzór nad pracownikami jest ciągły i należało go sprawować tak,aby nie doszło do tragedii.Rozumiem ,że mógł przeoczyć coś jeden z pracowników MOPR,ale jeśli mowa o trzech ,choćby domniemanych,to zamiast powiadamiać prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez podwładnych,należy podać się do dymisji.Śmieszne jest stwierdzenie,ze "nie wierzy"w ich winę.kategoria wiary ma zastosowanie w zupełnie innych instytucjach ,a pan miał sprawować twardy nadzór 08:51, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jarek DJRMJarek DJRM

7 0

Ewo, Marcelkowi życia nic nie wróci i powiem może nie Tobie bo Ty to już wiesz, że On sam wcale tu wracać nie chciał, dlatego odszedł. Moje zdanie na temat P.K. i M.W. jest już chyba znane. Cały włocławski MOPR to chyba jest do wymiany, jak może dyrektor nie wierzyć i składać zawiadomienie o przestępstwie. Czytałem dużo o składaniu podejrzenia o popełnieniu przestępstwa i o ile zawiadomienie organów ścigania o popełnieniu przestępstwa nawet jeśli go nie było, ale w dobrej wierze, nie jest karalne, o tyle zawiadomienie o przestępstwie, o którym się jest przekonanym że go nie popełniono, jest już karalne. Czy to właśnie uczynił pan Grudziński? Odpowiadam: NIE. I to jest właśnie manipulacja, co mamy w tym artykule. Niepowiedzenie całej prawdy którą się zna.
Pan Grudziński został zmuszony do złożenia zawiadomienia w wyniku kontroli doraźnej pracowników Wydziału Polityki Społecznej Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Mam nadzieję, że staną przed sądem ci, którzy przez swoje niedbalstwo dali przyzwolenie na takie nieludzkie traktowanie Chłopczyka, i zajmą kawalerki obok P.K.
Ale to jeszcze nie wszystko. Pozostaje jeszcze dwójka lekarzy, która badała Marcelka i Alanka w styczniu i lutym 2015 i widziała sińce i krwiaki na ciałku Marcela i nie złożyła zawiadomienia.
Ja nie chcę zemsty. Ja chcę tylko prawdy, sprawiedliwości i respektowania prawa.
I będę działał. Na razie musze odpocząć. Ochłonąć. Przemyśleć i załatwić pewne sprawy. Najpierw chciałem tylko jednego: uratować Alaneczka. Teraz znacznie więcej. We Włocławku nie będzie juz cierpiało żadne dziecko, a MOPR będzie działał zgodnie z celem, do którego został powołany, albo skończy swój żywot i powstanie nowy podmiot w jego miejsce.
A jak tak ktoś ma Ewy K. powyżej dziurek w nosie to omijajcie jej komentarze. Moje też możecie omijać. Acha, w polemiki z nikim nie wchodzę i wchodzić nie będę tak że mnie do tablicy nie wywołujcie.
Dziękuję z serca wszystkim, którzy podejdą czasami na mogiłę Marcelka, zapalą światełko i ogarną nieco. Wczoraj dane mi było znowu pochylić się nad Jego Doczesnymi Szczątkami i bynajmniej nie powiedziałem Mu "żegnaj" ani "do widzenia". 09:15, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

podopiecznypodopieczny

8 2

TO JEST JAKAŚ PARANOJA!!! DYREKTOR MOPR-U PYTA PROKURATURĘ CZ JEGO PRACOWNICY DZIAŁALI WŁAŚCIWIE. TO JA SIĘ PYTAM PANA DYREKTORA PO CO ON W TYM MOPRZE JEST? PRZECIEŻ PRACĘ PRACOWNIKÓW OCENIA NAJPIERW JAKIŚ KIEROWNIK A PÓŻNIEJ SAM DYREKTOR. JEŻELI PAM BRUDZIŃSKI TEGO NIE ROZUMIE TO ZDYMISJONOWAĆ GO TRZEBA NATYCHMIAST. ALE TAK TO JUŻ JEST JAK PO ZNAJOMOŚCI INFORMATYK ZOSTAJE SZEFEM POMOCY SPOŁECZNEJ W MIEŚCIE,O KTÓREJ NIE MA ZIELONEGO POJĘCIA 09:31, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prokuratorprokurator

5 1

To się trochę facet osmieszyl nie wierzac w wine pracowników,a sskładając na nich doniesienie do prokuratury 09:45, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OBSERVEROBSERVER

6 1

Typowe zachowanie "dupochrona" martwiącego się jedynie o swój tyłek na stołku.
Wierzy w niewinność swoich podwładnych ale profilaktycznie uprzejmie donosi do prokuratury. 09:55, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jarej DJRMJarej DJRM

9 0

A byście widzieli jakie rzeczy opowiadał pan Grudziński w TVP Bydgoszcz w programie Samorządni z 15 kwietnia...
Ludzie, piszcie, działajcie, sami nie damy może rady, jest nas za mało.
Sprzeczności są w piśmie od pana Grudzińskiego i od pana Prezydenta Wojtkowskiego (pozwólcie że szczegółów nie ujawnię na razie). Ktoś z nich mijał się z prawdą. Ale na razie poczekam, żadnych gwałtownych ruchów. Tera, kiedy Marcelusia juz nie ma między nami, nie musimy się spieszyć. Spieszyć to trzeba było się przed 16 lutego. Teraz rozwaga, nie pośpiech. 09:58, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jarek DJRMJarek DJRM

5 5

Miało być na dobranoc, ale będzie teraz. Może wreszcie złamie się serce kogoś, kto cos wie ale nie powie, może serce świadka koronnego... chociaż ja już raczej w to nie wierzę.

Ostatnie tygodnie Marcelka TU i pierwszy dzień TAM oczami Dziecięcia.



Cześć Mamo.


Tęsknię za Tobą, wiesz?
Tu jest bardzo fajnie i mamy dużo pięknych zabawek, ale Ciebie tu nie ma i dlatego czasem jest mi trochę smutno. Wiem, czasami byłem niegrzeczny, płakałem, bo chciałem się bawić z Tobą, a Ty miałaś jakieś inne ważne sprawy. Ale tak bardzo chciałem się do Ciebie przytulić, tak rzadko brałaś mnie na ręce? Bo z kim miałem się bawić? Alanek tylko leżał w łóżeczku i spał i nie mogłem się z nim pobawić. Tata gdzieś zniknął, a tego pana bardzo się bałem. Wiesz, tego pana, co się do nas przyprowadził. On mnie chyba nie lubił.
Tamtego dnia byłem trochę niegrzeczny, przepraszam, może jakbym był grzeczny i tak bardzo nie płakał to by się to wszystko nie stało. Ale wiesz, tak bardzo się bałem, bo sama mówiłaś, że ten pan? no wiesz?
A potem nie pamiętam dokładnie co się stało. Jechałem chyba jakimś samochodem, robił ijo ijo. A potem chyba leciałem samolotem. A może mi się śniło, bo wiesz, to był taki dziwny samolot bez skrzydeł i nawet śmigła nie miał z przodu tylko tam u góry. Na pewno mi się śniło. Przecież śmigło musi być z przodu, prawda? Zresztą tak bardzo chciało mi się spać. Potem ktoś otwierał mi oczka i świecił latarką i tak pukał. Mówili do niego panie doktorze. Jak tak pukał to trochę bolało ale tylko troszeczkę. Bo byłem grzeczny i nie płakałem i nie musiałem iść do kąta i dostać lania?
A potem zasnąłem bardzo mocno i nawet nic mi się nie śniło. Ale mi się świetnie spało?
Aż w końcu się obudziłem.
Koło mnie stał taki pan ubrany na biało z taką śmieszną małą białą czapeczką na głowie. Tak się ładnie uśmiechał że nawet się go nie bałem. Był jeszcze drugi pan z brodą, ubrany na brązowo z takim śmiesznym dużym kapturkiem z tyłu? On nie miał czapeczki, ale za to miał takie rękawiczki bez paluszków. Przyszły też dzieci, większe ode mnie, chłopczyk i dziewczynka. Tak się śmiesznie nazywała ? Hiacynta? Był jeszcze jeden pan i jeszcze jeden, a ja wcale się ich nie bałem i nie płakałem! Możesz być ze mnie dumna. I wtedy ten pan ubrany na brązowo powiedział mi, że taki inny pan właśnie przed chwilą poprosił ich, żeby się mną zaopiekowali i dlatego przyszli mnie stąd zabrać, ale zapytali czy chcę z nimi iść. Nie wiedziałem co mam zrobić, ale ta dziewczynka powiedziała mi, że jak pójdę z nimi to kiedyś się z Tobą zobaczę, a tak to będę tylko spał i spał. No to powiedziałem że pójdę z nimi.
Wiesz Mamusiu, wtedy się musiało chyba coś bardzo złego stać, bo pan doktor zrobił się bardzo smutny i pani pielęgniarka też i potem przyszedł jeszcze jeden doktor i jeszcze jeden, patrzyli w taki telewizor i powiedzieli że trzeba coś wyłączyć czy odłączyć? A co było dalej to nie wiem, bo ten pan ubrany na brązowo wziął mnie na ręce, przytulił i poszliśmy?
Ale było śmiesznie! Wiesz, wyszliśmy nie drzwiami, tylko przez okno i polecieliśmy wysoko, wysoko, ponad chmury? Aż trafiliśmy tu gdzie teraz jestem. Kiedyś opowiem ci więcej, co było potem?
Mamo, tu naprawdę jest bardzo fajnie. I dużo dzieci jest, bardzo dużo. A jakie mamy piękne zabawki! Jakie kto chce. Ja chciałem konika, tego niebieskiego, wiesz jakiego? Kiedyś Ci opowiem, jak się bawimy. Jest bardzo wesoło, ale Ciebie tu nie ma i mówią, że możesz do mnie nie trafić? A ja tak na Ciebie czekam? Taki pan mówi że jak się będziemy modlić to kiedyś trafisz do nas. Tak bym chciał, żebyś do nas trafiła! No to modlimy się. Ten pan, ale Ty go nie znasz, on nie może przychodzić do mnie, więc każdego dnia, jak mnie zawoła to ja idę do niego i razem modlimy się za Ciebie, żebyś mogła do nas trafić. A masz przed sobą naprawdę długą i bardzo trudną drogę? Ale nie martw się Mamo, nie martw. Ja Ci pomogę. Jak tylko będziesz chciała.
Pa Mamo. Już późno. Czas iść spać. Ja się tak wyspałem, że mi się wcale nie chce spać, ale Ty powinnaś.
Kocham Cię Mamusiu, wiesz?

Marcel

10:11, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzokSzok

4 5

Weź sie człowieku opanuj z tym pisaniem w imieniu ś.p. Marcelka !!!!!!!!!!
Nie wiesz co myślał!!!!!!!!!
Kolejny, który powinien się leczyć umysłowo... 11:06, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Taki sobie PanTaki sobie Pan

3 0

Zmiany w sposobie pracy, w tym również w sposobie obsługi podopiecznych przez MOPR, są konieczne! Osobiście znam kilka przykładów braku lub słabego zainteresowania losem różnych rodzin i samotnych ludzi, które zakończyły się tragicznie. Mam wrażenie, że MOPR stał się firmą, w której część zatrudnionych pań ma po prostu zapewnione etaty i nie martwi się losem ludzi w trudnej sytuacji i z marginesu społecznego (alkoholizm, narkomania). Nowy dyrektor powinien zastanowić się nad gruntowną reorganizacją tej jednostki, a Prezydent powinien w trybie pilnym zorganizować debatę z udziałem różnych gremiów, w tym mieszkańców. 11:40, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mika11mika11

3 1

od początku czytam komentarze pod artykułami, jedyne co mogę zrobić to zapalic znicz u Marcelka:( i tak robię ,Pani Ewo i Panie Jarku DJRM widzę ile robicie w sprawie Marcelka , tak już go niema , jednak są inne dzieci i być może ktoś kto podniesie rękę na maluszka zastanowi się i w czas opamięta , czytam wiersze słyszałam piosenki o Marcelku.. tak smutno . 11:50, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szczery16szczery16

6 1

Po co ta cała administracja i urzędnicy skoro gdy są potrzebni to nie mają chęci zająć się problemem. 12:11, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jarek DJRMJarek DJRM

8 1

Szok. Jednak ruszyło. To dobrze. Tylko nie krzycz tak bo kartofle gniją w piwnicy. Nie ty będziesz decydował o tym co będę robić i pozwól że będę czynił to, do czego zachęca mnie Marceluś, a nie to, co byś ty chciał (a może chciała?). Dziękuję za troskę o stan mojego zdrowia. Jakbyś może znał dobry lek na AZS to bym się cieszył, bo wiesz chciałbym oddawać krew dla potrzebujących, a to paskudztwo mi nie pozwala. Może zatem zamiast mnie ty podejdziesz do stacji krwiodawstwa? 12:54, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzokSzok

1 5

~ Jarek DJRM - Krew oddaję regularnie więc nie musisz mnie do niczego nakłaniać. Marcelek Cie zachęca? Mózg płata Ci figle ale co sie dziwic... RM i Rydzyk juz Cie całkowicie popsuły :/ 13:32, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

azsazs

2 5

Azs jedno jałowiec jesteś może jeszcze świeżba masz idź lepiej rydzykowi nogi umyj lub wolisz masz swoje dziecko to się nim zajmij a nie obcym może ty tym pedofilem z rubinkowa co? Zajmij się sobą a nie na utrzymaniu żonki jestes może. 15:37, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawlakPawlak

3 0

Panie Dyrektorze MOPR we wloclawku zapraszam na ptasia gdzie mozna znecac sie nad osobami starszymi i przewlekle chorymi i to za wiedza pana pracownikow i policji.Do dnia dzisiejszego osoby za znecanie sie nad staruszka w wieku 83 lat nadal dzialaja bezkarnie, starszy pan chorujacy na stwardnienie rozsiane musi blakac sie i spac gdzie popadnie bo byl zmuszony uciekac z wlasnego domu bo byl bity i okradany z renty przez osobe ktorą pracownice z mopr dobrze znaja gdy ten chory czlowiek tula sie po miescie bez lekarstw i jedzenia w jego domu ,jego oprawca zadomowil sie w najlepsze i to sie dzieje za wiedza pracownikow MOPR we wloclawku ta wasza pomoc to tylko nazwa nic wiecej 17:01, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwaK.EwaK.

2 1

Odpowiedź na:~ Do Ewa K. / 23:43, 02.08.2015
Ewa K. wp....la się we wszystko a sama g..no wie bo nie ma jej nawet w Pl... Wszyscy wokół według niej są winni a ona sama tej winy nie czuje chociaż jest rodziną... Nigdy na oczy tych dzieci nie widziała... Może powiesz, że jesteś jakims jasnowidzem czy nie wiadomo co... jak taka wszechwiedząca PANI jesteś to trzeba było przewidzieć tragedie i jej zapobiedz... Wielka mądrala...
Kochana ja czuję winę i to wielką bo zamiast ufać rodzinie opowiadajacej o tym,że się wszyscy wokół sprawą zajeli powinnam sama to zglosić tak jak zgłosiłam i walczyłam o matkę Magy W.Mało słonko wiesz!Nie napiszę ile sama masz na sumieniu i co zrobiłaś w kierunku by Marcelkowi pomóc.To,że ja mieszkam za granicą nie oznacza tego,że doskonale oriętuję się oriętowałam i orietować się bedę co robią moi siostrzeńcy czy moja rodzina.Życzę abyś Ty była kiedykolwiek tak zaangażowana w pilotaż jak ja przez całe swoje życie.Fakt jestem winna temu,że zaufałam i jak zobaczyłam na fejsie zdjęcie Marcelka pobitego i zabidzonego pozwoliłam sobie wmówic,że i rodzina i instytucje się tym zajęły.Nie masz kochana nic do powiedzenia to prosze zamilknąć lub zrobić coś w kierunku tego by inne dziecko już przez nich nie płakało.Tyle i aż tyle.W tym twoim wypoconym poście widać strach oraz pbrone przed tym co sama zrobiłaś.Pamiętaj tu też nikt nie jest anonimowy :) 18:02, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwaK.EwaK.

4 1

Jak można spać wiedząc,że się skłamało?Jak można zyć wiedząc,że się kryje przestepcę?Jak można się wogóle odzywać wiedząc,że samemu zataiło się i pokasowało to co było ważne istotne itd..?Jak mozna będzie można w przyszłości spojrzeć swojemu dziecku w oczy wiedząc,że ukrywało się siniaki i krwiaki u dziecka,patrzyło się na barłóg w jakim leżał Alan,widziało się z dnia na dzień gasnącego Marcelka?!Jak..pytam kurcze jak?!!!Jeszcze mają czelność cokolwiek napisać pod artykułami.WSTYD?!Nie to nie wstyd to bezduszność i brak empatii..Zresztą widać było po tragedii,jak się Magdę chroniło..woziło..i chroni..Tfu..Sorki,ale broniący jakikolwiek zły krok w kierunku dziecka są dla mnie nikim.
Na koniec dodam,że takie osoby nigdy nie powinny zostac rodzicami..nigdy!!!!
Przepraszam poniosło mnie...
18:45, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KokoKoko

0 1

Ewo, pewnych rzeczy nigdy nie pojmiesz. Patologiczne wychowanie, traumy, dopalacze, alkohol. To wyvhowankowie Magdy, Patryka. Wielu im podobnych. To juz sa wyprane mozgi, chore dusze. To tylko ludzie, zepsuci. Potrafia wsxystko, bo brak im hamulcow. Alkohol i dragi, przemoc wyzarla w nich to co dobre, gdy byli dziecmi. Patologia. 22:54, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KokoKoko

2 1

Zostal egoizm i pilnowanie swojego tylka. Byle najwiecej dla siebie hgrac, idac przez zycie. Po trupach. Doslownie. 22:57, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LopeLope

0 1

Koko, zapomniales o najwazniejszym co sie dla nich liczy. Dobra zabawa, koniecznie z zeszmaceniem totalnym. Fuj. 23:02, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

` zirytowana`` zirytowana`

3 1

MOPR powinien dokładniej sprawdzać informacje a nie wierzyć wszystkim na słowo. Z własnego podwórka wiem jak jest. Na jednym z podwórku postawiono ławeczki z opieki niby dla matek z dziećmi. Owe ławeczki służą jedynie do przesiadywania meneli i picia alkoholu nieraz przez cały dzień do późna w noc w obecności właśnie małych dzieci. Pytam się gdzie jest wtedy MOPR aby reagował. Najprościej jest dać zasiłek i o nic nie pytać. Ja muszę cały miesiąc uczciwie pracować aby dostać najniższą krajową. A owe rodziny sumując wszystkie świadczenia dostają niekiedy więcej i tak z pokolenia na pokolenia sobie spokojnie żyją śmiejąc się wszystkim w noc.Pytam się gdzie jest obietnica programowa, która mówiła, że trzeba dokładnie prześwietlić te rodziny i aby dostać owe świadczenia miały być jakieś prace np. na rzecz miasta. 11:11, 04.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PulonPulon

4 1

Zirytowana, masz racje. Zgloszenie sasiedzkie to powazna przeslanka, ktorej mopr nie mize zbagatelizowac. Dzwon i zglos ta patologie z cziecmi na lawce. Potem bedzie "sasiedzi nic nie widzieli..." 13:18, 04.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gerardgerard

1 1

Trzeba zacząć od wyrodnej osoby która zabiła i się znęcała nad małym chłopcem najwidoczniej podobało się jej to że może dominować nad bezbronną malutką istotką a do dorosłych nawet mordy nie otworzy bo się boi 10:32, 05.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwaK.EwaK.

2 1

_koko miała szansę ją zmarnowała.Dziś się wszystkim w oczy śmieje. 20:17, 05.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KokoKoko

3 0

Domyslam sie. I nie usprawiedliwiam. Tylko wiem, ze nie zrozumiemy, nawet nie ma co tlumaczyc takich zachowan. Ona ma inne priorytety. Wyzarty mozg. Obojetne cialo. Nie czuje nic, poza emocjami przy zabawie pod wplywem. kiedys powiedzialbym resocjalizowac,edukowac. Ale nie u nas w PL. Karac, zamykac. Bo z takich nie bedzie juz nic. Bo niewinni cierpia. 14:00, 06.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%