Policja nie podaje, dlaczego na autostradzie doszło do zderzenia auta osobowego i policyjnego busa. W sprawie wypadku zostało wszczęte śledztwo.
Chodzi o wypadek na wysokości miejscowości Szewo na autostradzie między Kowalem a Kutnem, w którym zostało poszkodowanych pięciu policjantów z komendy grudziądzkiej. W tył nieoznakowanego opla vivaro, którym podróżowało sześciu funkcjonariuszy, uderzyło osobowe suzuki. Za kierownicą tego auta siedział 33-latek.
[ZT]21857[/ZT]
Najciężej poszkodowany w wyniku zderzenia był policjant, którego przetransportowano helikopterem do szpitala w Płocku. Miał uszkodzenia twarzy. Czterech policjantów trafiło do szpitala we Włocławku. Po konsultacjach opuścili lecznicę.
Zarówno 33-letni kierowca suzuki jak i 44-letni kierujący oplem byli trzeźwi.
- Dokładne okoliczności wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie - mówi nadkom. Małgorzata Marczak, rzeczniczka włocławskiej policji.
Policjanci wyjaśniają też okoliczności drugiego wypadku, do którego doszło w minioną niedzielę w miejscowości Wilkowiczki. Tuż przed północą wpadło tam do rowu auto z dwoma pijanymi mężczyznami. Jeden z nich - 41-letni miał prawie 2,5 promila alkoholu, drugi - 30-latek, 2,2 promila.
W uszkodzonego samochodu wydobywali ich strażacy. Musieli rozcinać uszkodzone auto przy pomocy specjalistycznego sprzętu.
Pytanie15:55, 25.07.2016
Policjanci jechali w pasach? UPS, przepraszam ,że o taki drobiazg pytam. 15:55, 25.07.2016
nim1220:22, 26.07.2016
0 0
Z tego co się dowiedziałem o tym wypadku z innego artykułu to osoby z vivaro nie mieli zapiętych pasów. 20:22, 26.07.2016