- Budowany przejazd rowerowy na alei Kazimierza Wielkiego może zagrażać bezpieczeństwu cyklistów - przekonuje nasz Czytelnik. I na dowód pokazuje zdjęcia.
Interwencja pana Wojciecha związana jest z budową drogi rowerowej wzdłuż blisko 1,7-kilometrowego odcinka alei Kazimierza Wielkiego. Ścieżka zlokalizowana jest po południowej stronie jezdni, więc aby rowerzyści przejechali przez wiadukt w kierunku centrum miasta, będą musieli przedostać się na drugą stronę drogi.
Przejazd zlokalizowany będzie około 200 metrów za wiaduktem. Zdaniem naszego Czytelnika, miejsce to będzie stwarzało niebezpieczne sytuacje na drodze. Tym bardziej, że na tym odcinku alei Kazimierza Wielkiego obowiązuje podwyższenie prędkości do 70 km/h.
- Nie wiem, kto wymyślił przejazd rowerowy przez drogę krajową, ale obawiam się, że może być tam niebezpiecznie - pisze pan Wojciech na platformę Alert24. - Samochody mogą tam jeździć szybciej niż na innych ulicach. Do tego wiadomo, że rowerzyści mając pierwszeństwo na przejeździe mogą nagle pojawiać się na jezdni i tragedia gotowa. Nie jest tajemnicą, że kierowcy tam pędzą, a wiadukt może ograniczać im widoczność. A może zamontują tam światła?
W ratuszu dowiedzieliśmy się, że nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca organizacji ruchu na tym odcinku po zakończeniu robót budowlanych. Przejazd w tym miejscu traktowany jest jako rozwiązanie tymczasowe, bo realizacja planowanej kładki rowerowej wzdłuż południowego wiaduktu, która docelowo połączy się ze ścieżką u zbiegu al. Kazimierza Wielkiego i Leśnej zostanie zrealizowana w innym terminie. Z naszych informacji wynika, że budowa kładki ma zostać wpisana do inwestycji na przyszły rok.
W piątek na al. Kazimierza Wielkiego władze miasta organizują briefing prasowy dotyczący budowy tej ścieżki. Do sprawy wrócimy.
[ALERT]1477571469593[/ALERT]
leki16:00, 27.10.2016
co za idiota to wymyslil jak bedzie wariat jechal 90 km /h to za gorka wiaduktu nie wyhamuje jestem ciekaw kto z drog to uzgodnil dobrze napisali ze sciezka nie powinna przechodzic na druga strone tylko isc po stronie polnocnej 16:00, 27.10.2016
Spekulant16:34, 27.10.2016
90? Tam można i 140 lecieć (są tacy)
Być może to skrzyżowanie powstało po konsultacjach z cyklistami. 16:34, 27.10.2016
abcd16:39, 27.10.2016
Normalnie ręce opadają, tyle miejsca jest po drugiej stronie jezdni, to nie Janusz musiał zrobić przejazd na drugą stronę. 16:39, 27.10.2016
cyklista17:19, 27.10.2016
Widać jaki mamy MZD znający się na zasadach bezpieczeństwa, a ktoś to zatwierdził............. 17:19, 27.10.2016
lol17:28, 27.10.2016
To jest nic, ale po dojechaniu do końca tą ścieżką, chcąc jechać w kierunku tamy będzie trzeba przejechać z powrotem na drugą stronę, ponieważ w okolicy byłej hali Nobilesu nie ma chodnika ani ścieżki po prawej stronie.
Przecież o wiele prościej było przebudować istniejący chodnik, co było by z korzyścią dla pieszych i rowerzystów.
17:28, 27.10.2016
Asai17:56, 27.10.2016
Pierwsze co pomyślałam jak tamtędy jechałam, to że będą wypadki :( 17:56, 27.10.2016
wos19:11, 27.10.2016
ktos pisal o swiatlach tam i swiatla nie pomoga jak bedzie jechal 140km/h 19:11, 27.10.2016
jojo19:29, 27.10.2016
wos Swiatła wtedy to juz przed wiaduktem. 19:29, 27.10.2016
Ktos19:56, 27.10.2016
Dobrze nie pamiętam (jak się mylę niech mnie ktoś poprawi) ale coś mi się kojarzy, że ścieżka rowerowa od leśnej do E91 też jakiś specjalista projektował. Co chwila trzeba przejeżdżać przez chodnik bo ścieżka raz biegnie z prawej, a raz z lewej strony chodnika. 19:56, 27.10.2016
xxl20:27, 27.10.2016
to jakiś głąb kapuściany przejazd w tym miejscu zaprojektował 20:27, 27.10.2016
Wilk alfa 20:46, 27.10.2016
Zmienić ten przejazd przed pierwsza tragedia .Jak duży pojedzie z góry, zresztą obojętnie jaki tonaź ,obojętnie jaki kierowca to niech on nawet jedzie przepisowo ,są różne warunki atmosferyczne ,itd.Kto ma takie z..e pomysły? 20:46, 27.10.2016
Włocławek Biznes21:17, 27.10.2016
Mieszkańcy wybieracie w wyborach populistów a nie fachowców! Dość tego, czas odpolitycznić Włocławek, urzędasów zwolnić i zastąpić ludźmi z kompetencjami a nie mandatami! 21:17, 27.10.2016
lol07:57, 28.10.2016
Masz rację tylko że kandydaci to miernoty. Normalni ludzie nie pchają się do politykowania. Bo to podłe zajęcie dla oszustów. 07:57, 28.10.2016
lol08:04, 28.10.2016
Włocławek Biznes21:17, 27.10.2016
Masz rację tylko że kandydaci to miernoty. Normalni ludzie nie pchają się do politykowania. Bo to podłe zajęcie dla oszustów. 08:04, 28.10.2016
urgx08:22, 28.10.2016
był projekt za prezydenta Pałuckiego, nawet na tej stronie było info podane; była wyliczona szerokość, ile chodnik, ile ścieżka rowerowa; ale wybory wygrał obecny prezydent i nasadził przy lesie drzew, - a więc już musiał wiedzieć, że na DDR nie da kasy - potem się dowiedziałem, że ścieżka rowerowa na Al.Kazimierza spadła z planu inwestycyjnego i nie wiadomo kiedy będzie .... nagle w sierpniu b.r. szybko przetarg (?), wygrywa jakaś firemka i śpieszą się bo ścieżka "musi być w tym roku" (??!!) brzmi prawie jak kiełbasa wyborcza (dziwne do wyborów jeszcze trochę) ... a teraz patrzę, że ani asfalt, ani kostka tylko ubita ziemia - na zimę w sam raz! spadnie śnieg potem odwilż, kałuże, błoto i który rowerzysta tamtędy pojedzie?... i będzie specjalnie ryzykował swoje zdrowie/życie uciekając przed TIR'ami, bo te podjeżdżając pod wiadukt raczej nie będą zwalniać, żeby rowerzystę przepuścić zjeżdżając; brawo! idealna ścieżka rowerowa - ważne że firma budująca zarobiła ... i jak mamy nie myśleć, że to był jedyny cel tej żenującej budowy? - bo żaden szanujący się włodarz miasta, który dba o finanse miasta i potrafi właściwie i oszczędnie zarządzać nie wyrzuciłby takiej kasy w błoto - i to dosłownie w błoto .... "rozwiązanie tymczasowe" (!!) jak znam polskie realia tak już zostanie do czasu pierwszych wypadków śmiertelnych, wówczas przyjedzie tvn24 i pokażą tę głupotę całej Polsce ... i zacznie się przerzucanie odpowiedzialnością i daję głowę , że nie znajdzie się żaden urzędnik, który wydał zgodę na tę bezsensowną budowę, nie znajdzie się nikt, kto przyzna się ile kasy to pochłonęło i nikt kto zatwierdził względy bezpieczeństwa ... i nagle okaże się, że tzw. konsultacje społeczne były tylko nikt ich nie pamięta, a ekspertyzy związane z bezpieczeństwem ("drogówka", nadzór) gdzieś zaginęły w akcji - bo nie sądzę, żeby ktoś logicznie myślący się podpisał pod tym kretyńskim rozwiązaniem .... 08:22, 28.10.2016
urgx08:22, 28.10.20108:56, 28.10.2016
Jeżeli chodzi o wspomniane drzewa, to około 80% tych drzew już wyschło 08:56, 28.10.2016
proste rozwiazanie09:17, 28.10.2016
Zrobić w tym miejscu przejście dla pieszych a nie przejazd rowerowy i po kłopocie bo zgodnie z przepisami na przejściu dla pieszych nie można przejeżdżać rowerem a go prowadzić - niektórym na rowerach to już się w głowie poprzewracało od tego pierwszeństwa wszędzie :) (oczywiście zgodnie z umową to rozwiązanie tymczasowe, jak wybudują drugą część ścieżki to przejście się zlikwiduje i po kłopocie) 09:17, 28.10.2016
urgx10:54, 28.10.2016
piesi też na przejściu dla pieszych mają pierwszeństwo ... i co to zmieni? czy podjeżdżający pod wiadukt kierowcy samochodów, w tym tir'ów będą mieli od tego lepszą widoczność?, będą wolniej jechać? bo to, że nie będą ustępować to jest jasne - na tym przejściu będzie "ryzyk-fizyk" zdążę albo nie ...ergo metodą prób i błędów będą - czy to przechodzić, - czy to przejeżdżać na własne wielkie ryzyko .... 10:54, 28.10.2016
lol11:57, 28.10.2016
Rozumowanie typowe dla urzędnika lub pracownika MZD.
Pytanie, po co przejście dla pieszych jak tam nie będzie chodnika 11:57, 28.10.2016
strona20:28, 27.10.2016
6 0
Projektant ścieżki z przetargu lub łapanki,czyli łepski gościówa. 20:28, 27.10.2016