Radni i zdecydowana większość Czytelników Dzień Dobry Włocławek chcą, żeby na stronie internetowej ratusza ukazywały się ogłoszenia o małych zamówieniach publicznych. - Dokonamy analizy. Niewykluczone, że wdrożymy te rekomendacje, które będą służyły poprawie transparentności - zapowiada rzecznik prezydenta Włocławka.
Temat wywołała kontrola przeprowadzona przez Komisję Rewizyjną Rady Miasta. Okazało się, że w 2015 roku ratusz udzielił 1270 "małych" (do wartości 30 tys. euro) zamówień na łączną kwotę blisko 11 mln zł. Wykonawców tych prac, czy dostawców usług urzędnicy nie musieli szukać poprzez przetargi, bo nie nakazuje im tego prawo. Okazało się, że często po prostu dzwonili do wybranych przez siebie firm. (Więcej o kontroli i jej następstwach tutaj).
Prezydent Wojtkowski z wynikami kontroli się nie zgodził, natomiast Rada Miasta jest zdania, że ogłoszenia o "małych" zamówieniach powinny ukazywać się w Biuletynie Informacji Publicznej ratusza, nawet jeśli nie ma takiego obowiązku. Radni przyjęli nawet specjalną uchwałę.
Artykuł na DDWloclawek.pl, w którym opisaliśmy tę sprawę, wywołał wiele krytycznych wobec ratusza komentarzy. Kilkaset osób zagłosowało w sondzie, w której pytaliśmy, czy ogłoszenia o małych zamówieniach publicznych powinny być publikowane w BIP. 83% było na "tak".
Co na to ratusz?
- Przyjęta przez radnych uchwała została przekazana prezydentowi do wykonania. Nie zgadzamy się z częścią uwag, dlatego protokół (kontroli Komisji Rewizyjnej - red.) nie został podpisany. Dokonamy analizy. Niewykluczone, że wdrożymy te rekomendacje, które będą służyły poprawie transparentności - mówi Bartek Kucharczyk, rzecznik prezydenta Włocławka.
- Zamówienia do 30 tys. euro są we włocławskim urzędzie prowadzone zgodnie z prawem – nigdy nie były podważane przez Regionalną Izbę Obrachunkową, a urząd był przez RIO kompleksowo kontrolowany chociażby w 2014 roku - dodaje Kucharczyk. - Kontrola Komisji Rewizyjnej dotyczyła roku 2015, a w tym czasie nie zmieniło się nic w zakresie przepisów. Komisja Rewizyjna wydała zalecenia na opracowanie procedur, które są w urzędzie praktykowane od lat.
Kiedy "część rekomendacji" Komisji Rewizyjnej, o których mówi Kucharczyk, zostałaby wdrożona, na razie nie wiadomo.
dr. DwO06:55, 10.01.2017
"urząd był przez RIO kompleksowo kontrolowany chociażby w 2014 roku" - rok 2014 to czasy innego prezydenta panie Kucharczyk. 06:55, 10.01.2017
Zdegustowany07:16, 10.01.2017
Kolejna *%#)!& radnych 07:16, 10.01.2017
Pffff07:38, 10.01.2017
Nie rozumiem zamieszania skoro takie postępowanie jest zgodne z prawem. Kolejny chory pomysł Rady 07:38, 10.01.2017
Przesada07:39, 10.01.2017
Rio jest od tego żeby decydować o poprawności wydatków. Z całym szacunkiem, ale rada ostro przesadza. 07:39, 10.01.2017
Negatyw07:41, 10.01.2017
Zbędne zamieszanie po raz kolejny celowo wywoływane przez radnych. Jak nie wiedzą jak nabruzdzic Wojtkowskiemu to wymyślają kolejne preteksty. Śmieszne się to robi. Teraz już się nawet z tym nie kryją. 07:41, 10.01.2017
Ukeke07:44, 10.01.2017
Głosowałem w ankiecie na nie. Uważam, że kolejna papierologia to głupota 07:44, 10.01.2017
janusz07:59, 10.01.2017
Podobny procent albo i wiekszy chce likwidacji strazy miejskiej 07:59, 10.01.2017
ciekawski08:08, 10.01.2017
Skoro wszystko jest ok to dlaczego prezydent ma problem żeby zamieszczać takie ogłoszenia!? 08:08, 10.01.2017
Obatel Włocławka09:14, 10.01.2017
A ja zwróciłbym uwagę na inną rzecz, widoczną też we wszystkich innych zachowaniach pana rzecznika. Dlaczego mówi: ?nie zgadzamy się?, a nie powie: ?prezydent się nie zgadza?. Przecież rzecznik to tylko funkcja wobec organu władzy, a nie instytucja towarzyska. Rzecznik powinien zachowywać bezstronność. W sumie nie spodziewam się wysokich standardów akurat we Włocławku, ale troszkę wysiłku by nie zaszkodziło. 09:14, 10.01.2017
ulalala18:31, 11.01.2017
Mówi ,,nie zgadzamy się" bo to on i inni pracownicy urzędu będą musieli pracować nad tymi przetargami, a nie Prezydent Wojtkowski. Czego tu nie rozumiesz? Jakby tobie dołożyli papierologii to też byś się ,,nie zgadzał" - proste. 18:31, 11.01.2017
lucjan10:07, 10.01.2017
Panie Prezydencie Marku, te zamówienia nie opiewają na 11 zł a na 11 milionów zł.
Co Pan myśli, że nikt nie potrafi myśleć???
Natychmiast ma być pokazane kto i za ile dostaje zamówienia. To nie są Pana prywatne pieniądze !!!
Czyżby ta informacja miałaby być niewygodna dla Pana ??? 10:07, 10.01.2017
Tomek.L10:44, 10.01.2017
Negatyw - spróbuję wyjaśnić jak to powinno działać. Aby zlikwidować możliwość potencjalnych nadużyć urzędników czyli wyboru oferty do 30.000Euro ( czyli ok. 120.000 zł ) wszelkie zamówienia powyżej np. 5000 zł (aby nie zatrzymywać pracy urzędu z powodu nagłych a pilnych zakupów - większe powinny być przemyślane i wcześniej umieszczane w planach zakupów czy działań) winny ukazywać się w BIP i dać możliwość lokalnym rzemieślnikom czy dostawcom złożyć swoją ofertę. Niestety bez takiej jawności zamawianie usług czy towarów może ograniczać się do "rozpoznawania rynku" na zasadzie wykonania telefonu do zaprzyjaźnionego dostawcy, który dostarczy towar czy usługę w cenie uwzględniającej "udział" zamawiającego. Jeśli nie pieniądze, to w grę może wchodzić również przysługa oddawana przez urzędnika np. przy zatrudnianiu kogoś z rodziny itp. Jednym słowem jeśli nie korupcja to kumoterstwo. Przekaż proszę tą sugestię zdegustowanemu, pfffff i przesadzie gdyż wydaje mi się, że to jedna osoba. 10:44, 10.01.2017
asdf12:14, 10.01.2017
Jak myślicie dlaczego nie chce? Gdy ktoś jest uczciwy to nie ma nic do ukrycia! W tym przypadku jest się czego bać.A z całą pewnością wiele zleceń straciłyby zaprzyjaźnione firmy,a rączka rączkę myje;) 12:14, 10.01.2017
Komedyjant12:39, 10.01.2017
Popieram, ten kto nie ma nic do ukrycia ten nie bał by się upublicznienia takich wydatków. I będzie tak jak pisałem na początku jego prezydentury.
"Nie będę nikogo rozliczał", a wnioski o przekręty do prokuratury poszły. Teraz czas, aby prokuratura sprawdziła Lubrańczyka 12:39, 10.01.2017
Maluta12:49, 10.01.2017
A lokalni przedsiębiorcy już się skarżyli Wojtkowskiemu, że jeśli ogłoszenia będą podawane do publicznej wiadomości, to wykosi ich konkurencja spoza miasta i będą musieli zwalniać ludzi, a nawet zamykać interesy. 12:49, 10.01.2017
eklamp17:23, 10.01.2017
Do Twojej pozniejszej info, logo zaprojektowala podobno firma z dorobkiem, a taki bubel haha widac malo wiesz moj maz jest mgr sztuk pieknych ze sporyn dorobkiem i sukcesami i robi dla firm spoza wlocka, bo tu nie ceni sie kompetencji a uklady 17:23, 10.01.2017
merik18:07, 10.01.2017
co za bzdura, w urzedzie pracujesz, buahaaha... 18:07, 10.01.2017
eklamp 12:52, 10.01.2017
widac klakierzy urzędowi w pierwszych postach pracują paluchami co minutę widac ile paluszków w dół mają. Ostatnia afera nad tzw. logotypem beznadziejnym, gdzie sobie wybrano firmę przez internet spoza miasta. Tak się tu wspiera lokalnych przedsiębiorców. Skoro zgodnie z prawem, to czego się bać. To może jak będą się takie info ukazywac, to przy okazji pokazać wczesniejsze wybory naszych urzędników. Wiele by się wyjaśniło o włocławskich układach oraz wybieraniu firm niekoniecznie wedle ich kompetencji. 12:52, 10.01.2017
Wielgachny13:18, 10.01.2017
Maluta-teraz nie są podawane i w rezultacie usługi wykonują firmy ze Słupska i innych bliskich :) miast. 13:18, 10.01.2017
Maluta14:41, 10.01.2017
Jeśli zakup dotyczy małej wartości, ustawa o zamówieniach publicznych umożliwia "tryb z wolnej ręki" - wybierasz, zamawiasz i płacisz. Często dotyczy zwłaszcza działalności artystycznej albo twórczej. Całkowicie legalnie.
Jeśli dokonano nadużycia w tym względzie, powinno się to zgłosić organom dyscypliny finansów publicznych, czy innemu tam NIKowi. Chyba jednak nie było podstaw, skoro nikt nie zgłosił.
Po drugie. Spytaj kogoś, żeby przygotował ci projekt czegokolwiek bez pewności, że ten projekt wygra i zostanie opłacony. Robot *%#)!& - narobisz się (chociaż w wypadku logo, to może niekoniecznie dobre określenie), stracisz czas, a pieniędzy nie ma, bo nie wybrali twojego pomysłu.
Może dopiero w Słupsku znalazł się jakiś początkujący grafik, który chwyci się każdej roboty, aby tylko zaistnieć na rynku. To by tłumaczyło jakość logo. 14:41, 10.01.2017
sadysta13:50, 10.01.2017
do wypowiedzi rzecznika:
"- Przyjęta przez radnych uchwała została przekazana prezydentowi do wykonania. Nie zgadzamy się z częścią uwag, dlatego protokół (kontroli Komisji Rewizyjnej - red.) nie został podpisany. Dokonamy analizy. Niewykluczone, że wdrożymy te rekomendacje, które będą służyły poprawie transparentności - mówi Bartek Kucharczyk, rzecznik prezydenta Włocławka."
Panie rzeczniku niech Pan najpierw zastanowi się a później mówi, Prezydent otrzymując uchwałę rady jest zobowiązany do jej przestrzegania, to jest miejscowy akt prawny. Jeżeli Panu Prezydentowi nie podoba się nie musi być Prezydentem, a MY mieszkańcy nie musimy utrzymywać najgorszego z Prezydentów i Jego kolesi od czasu przemian ustrojowych. 13:50, 10.01.2017
Benek15:34, 10.01.2017
do Pffff, Przesada , Negatyw, Ukeke - to jedna i ta sama osoba !!! znając życie z Urzędu Miasta !!! 15:34, 10.01.2017
eklamp 18:05, 10.01.2017
dokladnie tak jak pierwsze posty pod artykułem urzedasy zamiast pracowac, klikają 18:05, 10.01.2017
gość17:21, 10.01.2017
jeśli trzy czy cztery firmy zwolnią kilku to oni znajdą zatrudnienie tam gdzie bądą zamówienia , spokojnie. Czyżby odezwały się nożyce? 17:21, 10.01.2017
gość17:25, 10.01.2017
OPUBLIKOWAĆ FIRMY I ILOŚĆ WYKONANYCH PRZEZ NICH ZLECEŃ, BĘDZIE JASNE CZY POWINNA WEJŚĆ PROKURATURA, CHYBA ,ZE NADAL WSZYSCY ZAPATRZENI SA W IDOLI CO "ZA 6000,00 ZŁ NIE OPŁACA SIĘ PRACOWAĆ BO TAKI MAMY KLIMAT". 17:25, 10.01.2017
nie zrzeszona18:38, 10.01.2017
Gościu! w wypowiedzi Pani Bienkowskiej chodziło o to że nikt kto posiada wysokie umiejętności i wiedze nie podejmie pracy za 6000 zł,to normalne i prawdziwe .Jestem pewna że gdyby chodziło wszystkim rządom bez względu na opcje o dobro państwa polskiego,zatrudniono by wysokiej klasy specjalistów i zapłacono zgodnie z umiejętnościami. 18:38, 10.01.2017
bzdura19:13, 10.01.2017
6000 to dla niektorych mikro firm nie jest mała kasa, tu 6000 tam 4000 tam 1000 i juz niezła sumka. Proszę mowić za siebie. Niektórym żaden pieniądz nie śmierdzi, chyba, że Tobie 19:13, 10.01.2017
asdfsah07:31, 11.01.2017
Jakbym zarabiał na uczelni 10000zł/m-c i do tego jakieś fuchy w postaci doradztwa, ekspertyz, to uśmiałbym się, gdyby ktoś mi zaproponował pajacowanie w polityce za 6000 zł. 07:31, 11.01.2017
Coś tu jest nie tak?18:32, 10.01.2017
Jeżeli nie ma nadużyć ,bądź kumoterstwa to dlaczego nie publikować w biuletynie. Przyzwoitość wymaga by ujawniać w biuletynie to są pieniądze mieszkańców i zarazem podatników Włocławka ,każdy grosz powinien być jawnie rozliczony .To się w głowie normalnego człowieka nie mieści aby szukać wykonawcy przez telefon,wątpie aby było drugie miasto w Polsce które tak postępuje.Panie prezydencie wstyd 18:32, 10.01.2017
bernadetta sosinska19:11, 10.01.2017
żadnej łaski nie robią, a zachowują się jak by robili 19:11, 10.01.2017
Maluta07:37, 11.01.2017
Wal do Brukseli i wytłumacz tam, jak powinni napisać Dyrektywę o zamówieniach publicznych. Wyjaśnij im, że wg ciebie tryb zamówienia z wolnej ręki powinien zostać zlikwidowany.
07:37, 11.01.2017
bzdura19:36, 10.01.2017
6000 to dla niektorych mikro firm nie jest mała kasa, tu 6000 tam 4000 tam 1000 i juz niezła sumka. Proszę mowić za siebie. Niektórym żaden pieniądz nie śmierdzi, chyba, że Tobie 19:36, 10.01.2017
asdfasf07:50, 11.01.2017
No tyle, że jako właściciel mikrofirmy, np. warzywniaka lub kiosku z gazetami nie masz kompetencji, żeby być doradcą rządu i nie sądzę, żeby ktoś cię zatrudnił choćby za najniższą krajową. 07:50, 11.01.2017
eklamp10:30, 11.01.2017
do asdfasf a co... uważasz, że mikrofirmy nie wykonują zlecen poniżej 6000 zł. Bardzo się mylisz. Firma ze słupska czy wiele firm reklamowych, robiących logotypy tak jak nieszczesny Śródmieście to są właśnie mikrofirmy. W głowie się poprzewracało, albo nie dospałeś. Widać, że na państwówie siedzisz. Jeden miesiąć działalności i byś zdechł od opłat. Nie obrażaj małych firm, bo to najbardziej elastyczni ludzie i filar tej beznadziejnej gospodarki. 10:30, 11.01.2017
lagguna10:35, 11.01.2017
do asdfasf a co... uważasz, że mikrofirmy nie wykonują zlecen poniżej 6000 zł. Bardzo się mylisz. Firma ze słupska czy wiele firm reklamowych, robiących logotypy tak jak nieszczesny Śródmieście to są właśnie mikrofirmy. W głowie się poprzewracało, albo nie dospałeś. Widać, że na państwówie siedzisz. Jeden miesiąć działalności i byś zdechł od opłat. Nie obrażaj małych firm, bo to najbardziej elastyczni ludzie i filar tej beznadziejnej gospodarki. 10:35, 11.01.2017
ka09:29, 10.01.2017
1 20
To samo miałam napisac. Zaraz będzie afera ze nie wpisano kto dostarcza środki czystości i dlaczego nie sa poddane amortyzacji. Facepalm. 09:29, 10.01.2017
Lucynka11:42, 10.01.2017
14 0
Skoro jest to postępowanie zgodne z prawem, to dlaczego Prezydent nie chce aby mieszkańcy znali, komu zleca zamówienia na sumę ponad 11 mln. zł? Czego się obawia? Może chodzi o to aby ludzie nie zobaczyli kto i ile zarobił? 11:42, 10.01.2017
merik18:10, 10.01.2017
4 0
nie zrozumiesz urzędasie, ze gdyby pokazano, które firmy robią nawet za małą według was kase, to okazałoby się, że wciąż robią te same i okaze się, ze podsumowując robi się niemała kwota. Doskonale rozumiesz, tylko albo *%#)!& jesteś, albo *%#)!& udajesz 18:10, 10.01.2017