24-latek miał przy sobie nielegalną broń, więc policjanci przeszukali jego mieszkanie. Teraz jego ojciec też ma kłopoty

24-latek odpowie za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia, jego ojciec za kontrabandę. Wszystko zaczęło się od zatrzymania do kontroli drogowej na ul. Brzeskiej  fiata punto. 

Policjanci zatrzymali do kontroli fiata jadącego ul. Brzeską nocą we wtorek, około godz. 3.  

- Okazało się, że 24-letni kierowca samochodu jest pod działaniem alkoholu, do tego prowadził auto mimo obowiązującego go sądowego zakazu. Za tego typu przestępstwa grozić może do 2 lat pozbawienia wolności. Mundurowi zainteresowali się również pasażerem samochodu. 24-latek był nietrzeźwy. Miał ponad 1,2 promila. Ponadto policjanci ujawnili przy nim pistolet hukowo-gazowy i magazynek z amunicją, na którą nie miał stosownego zezwolenia, dlatego 24-latek trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje nadkom. Małgorzata Marczak z włocławskiej policji. 

Policjanci zdecydowali o przeszukaniu mieszkania 24-latka, który miał przy sobie nielegalną broń. Znaleźli kolejne naboje, papierosy bez znaków skarbowych akcyzy, dwie maszyny do pakowania papierosów i puste opakowania.

Jak informuje policja, w czasie przeszukania w mieszkaniu zjawił się 46-letni mężczyzna, ojciec 24-latka. Przyznał, że papierosy należą do niego i został zatrzymany. 

- W sumie policjanci zabezpieczyli 1060 paczek papierosów bez znaków skarbowych akcyzy, dwie maszyny do pakowania papierosów oraz 1000 sztuk opakowań do papierosów. Sprawca naraził Skarb Państwa na straty na ponad 22 tysiące złotych. 46-latek już usłyszał zarzuty, za które grozić mu może wysoka grzywna oraz przepadek mienia - mówi nadkom. Marczak. 

24-latek, przy którym znaleziono nielegalną broń i amunicję, zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej, gdzie usłyszy zarzut posiadania tych przedmiotów bez wymaganego zezwolenia, za co grozić mu może do 8 lat pozbawienia wolności.