Coraz bliżej decyzji o zainstalowaniu ekranów akustycznych wzdłuż autostracy A1 na terenie gminy Włocławek. Fot. archiwum DD Włocławek
Kilkunastomiesięczna batalia o ustawienie wzdłuż autostrady A1 na odcinku przebiegającym w okolicy Włocławka kolejnych ekranów akustycznych powoli dobiega końca. Niedawno do postulatu samorządu przychyliła się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Budowa ekranów akustycznych w gminie Włocławek na odcinku Ludwinowo-Kruszyn-Nowa Wieś była omawiana od dawna. Gmina zleciła wykonanie pomiarów poziomu hałasu i na ich podstawie zwracała się z prośbą o rozpatrzenie tej kwestii do organów państwowych. Tylko w marcu wójt gminy Ewa Braszkiewicz odbyła kilka spotkań z dyrektorem RDOŚ, wojewodą kujawsko-pomorskim oraz dyrektorem bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Efektem spotkań było wystosowanie przez dyrektora RDOŚ Dariusza Wrzosa wniosku do marszałka Piotra Całbeckiego. Dotyczył on nałożenia na GDDKiA obowiązku ograniczenia oddziaływania hałasu komunikacyjnego odcinka autostrady A1 Nowa Wieś-Kruszyn-Dębice na terenie gminy Włocławek poprzez budowę nowych ekranów akustycznych.
- Sam fakt wykazania i potwierdzenia w pomiarach przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku jest wystarczający ażeby GDDKiA wykonała z własnej inicjatywy lub na podstawie nałożonego zgodnie z art. 362 ust. 1 i 2 ustawy Prawo ochrony środowiska obowiązku działania, którego celem będzie dotrzymanie dopuszczalnych poziomów hałasu w miejscach przekroczeń potwierdzonych wynikami pomiarów – czytamy w piśmie skierowanym do marszałka województwa.
Pismo trafiło do Urzędu Marszałkowskiego kilka dni temu. Urzędnicy zajmują się obecnie weryfikacją złożonych dokumentów.
- Trwa analiza wniosku wraz z załączonymi dowodami. W przypadku potwierdzenia występowania negatywnego oddziaływania na środowisko rozważone zostanie nałożenie obowiązku w zakresie ograniczenia hałasu - wyjaśnia Małgorzata Walter, dyrektor Departamentu Środowiska w Urzędzie Marszałkowskim.
Na razie trudno więc powiedzieć, czy, kiedy i jakie działania podejmie w sprawie ekranów akustycznych marszałek Piotr Całbecki. Do sprawy wrócimy.
0
0
0
0
0
0
WPPW12:33, 30.03.2017
Po godzinie 18 w środku Michelina autostradę słychać jak jeden wielki zakład produkcyjny, w którym zlewają się w jeden hałas wszystkie samochody jadące autostradą. Hałas jest tak intensywny, że ma się wrażenie stania obok hali produkcyjnej z dziesiątkami uruchomionych maszyn produkcyjnych. 12:33, 30.03.2017
eh..13:30, 30.03.2017
Mieszkam w Nowej Wsi, bez ekranów, zwłaszcza gdy wiatr wieje od autostrady hałas jest olbrzymi. Przy budowie autostrady ktoś zapomniał uaktualnić plany i nie zauważył, że w Nowej Wsi powstało osiedle domków :( 13:30, 30.03.2017
lusia123414:17, 30.03.2017
a minister Adamczyk chce ponoć ograniczać kurtyny bo ponoć stawiają tam gdzie nie potrzebne są jak sie wypowiadał w rozmowach niedokonczonych 14:17, 30.03.2017
polak 114:54, 30.03.2017
Ekrany powinny powstać na Zazamczu oddzielające tory kolejowe od osiedla.
14:54, 30.03.2017
wójt15:20, 30.03.2017
Jak to paskudztwo szpeci krajobraz !!! Jeszcze gorzej niz 30-letni wiatraczny złom sprowadzany z Niemiec ! 15:20, 30.03.2017
mieszkaniec osiedla 10:42, 31.03.2017
To prawda, że ekrany szpecą krajobraz, ale tam, gdzie są niezbędne - a tak jest na Nowej Wsi - powinny zostać zbudowane. To duże osiedle, a odgłosy aut jadących autostradą są bardzo uciążliwe dla mieszkańców. To niedopuszczalne, żeby ktoś w planach budowy autostrady 'przeoczył' tak duże skupisko domów, stawiając jednocześnie tak dużo ekranów wzdłuż autostrady przy pojedynczych domach! 10:42, 31.03.2017
eljot12:06, 31.03.2017
Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują ,że rozpoczął się okres adoracji Suwerena co niechybnie świadczy o zbliżających się wyborach municypalnych. 12:06, 31.03.2017
Wieniecka/Chemików13:30, 31.03.2017
Stawiają ekrany tam gdzie praktycznie nie ma domostw,a co z tymi gdzie pociągi są faktyczną zmorą mieszkańców?!!! Zaraz ktoś powie to się wyprowadź albo trzeba był tam nie mieszkać tyle,że nie wszystko jest takie proste jak się wydaje wielu madrochołkom.Najgorsze jest to przeraźliwe i ciągłe trąbienie!Ale kretyńskie decyzje to w naszym kraju standard:( 13:30, 31.03.2017
0 2
Masz na myśli to stado baranów ktore co jakis czas jest zaganiane do ,,uryn'' żeby usankcjonowało kłamstwa , zlodziejstwa i oszustwa ,,elyty''? 13:10, 31.03.2017
2 0
do suwe-ren 13.10 Mam na myśli sytuację,że np.wójt Ewie Braszkiewicz nagle polepszył się wzrok ( bez konieczności zmiany szkieł ) lub nagle w Michelinie komuś polepszył się słuch. 15:13, 31.03.2017