Zamknij

Kłusownicy z Włocławka i okolic na celowniku służb. Czy uda się rozwiązać ten problem?

18:40, 14.04.2017 Ł.D.
Skomentuj  Mundurowi i przedstawiciele Straży Rybackiej wierzą, że podjęte działania przyczynią się do skutecznej eliminacji  szkodliwych działań kłusowników. fot. KMP Włocławek Mundurowi i przedstawiciele Straży Rybackiej wierzą, że podjęte działania przyczynią się do skutecznej eliminacji szkodliwych działań kłusowników. fot. KMP Włocławek

W Komendzie Miejskiej Policji odbyła się narada poświęcona m.in. zwalczaniu nielegalnego połowu ryb i przeciwdziałaniu niszczenia tarlisk w okresach ochronnych. W spotkaniu wzięli udział policjanci oraz komendanci Społecznych Straży Rybackich przy Polskim Związku Wędkarskim. 

Jak informuje policja, tematem spotkania była wymiana doświadczeń i ustalenie kompetencji, a także kwestia współpracy podczas wspólnych patroli zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym. Teren, na którym działają nasze służby, to rzeki Wisła i Zgłowiączka oraz 27 jezior o powierzchni powyżej 5 ha. 

- Podczas spotkania uczestnicy wymienili się doświadczeniami związanymi z przestępstwami i wykroczeniami zapisanymi w ustawie o rybactwie śródlądowym, a także omówili działania prewencyjne związane z ochroną ryb i tarlisk przed kłusownikami - informuje st. post. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Jednym z podejmowanych działań są wspólne patrole służb, których celem jest przeciwdziałanie zjawisku kłusownictwa oraz kontrola wędkarzy pod kątem posiadania wymaganych zezwoleń. Mundurowi i przedstawiciele Straży Rybackiej wierzą, że podjęte działania przyczynią się do skutecznej eliminacji  szkodliwych działań kłusowników.

(Ł.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

gospocha gospocha

41 5

Jak twierdzą prawdziwi wędkarze największym problemem jeśli chodzi o tzw ''kłusownictwo rybackie'' jest postkomunistyczny PZPR-owsko -milicyjno-SBecko-ORMO-wski aktyw PZW który co innego mówi a co innego robi pod stołem i okradając prawdziwych wędkarzy pozwala na legalne kłusownictwo prądem i sieciami . Więc może zamiast mydlić oczy piszcie prawdę . 18:50, 14.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

hkgghkgg

21 8

J****c PZW jak mam tym ch**** dac zlotowke to juz wole wedkarstwo komercyjne 20:06, 14.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FischFisch

22 4

Prawdziwi fachowcy, pan z pierwszego planu na zdjęciu w klapkach do urzędu przyszedł.... szkoda że nie w woderach ;-) 21:25, 14.04.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

fychafycha

3 1

Mógł japonki założyć byłby oryginalny. 09:55, 15.04.2017


szarikszarik

7 1

I dobrze przynajmniej są jakieś chęci , liczę ze i efekty tez będą a przypomnę ze zaraz sandacz w śluzę wejdzie i za nim leszcz 10:44, 15.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BenekBenek

10 3

najwiekszym kłusownikiem jest Straż rybacka !!! Gdzie pojawiają się ryby które zostały odebrane kłusownikom ??? poprostu się dzielą @!! 14:42, 15.04.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

siwysiwy

1 5

Benek!!! zapisz się na leczeni !!!! 16:08, 15.04.2017


Wędkarz z PołudniaWędkarz z Południa

4 5

Bardzo dobra inicjatywa. W krajach zachodnich to zjawisko w ogóle nie istnieje, a jeżeli już to marginalnie. Wszystkich wędkarzy naszego rejonu należy kontrolować, nie raz widziałem jak łowią nie mając za nic regulaminy i przepisy. Każdy szanujący się wędkarz powinien brać czynny udział w zwalczaniu patologi. Niech w końcu Prawo będzie szanowane a ryby będą zdrowsze. 21:09, 15.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

siwy siwy

4 0

jak widać po 'łapkach' nie wszystkim to się podoba co napisałeś. Obiecałem sobie że kłusolom z pod tamy na rozlewiskach za pomnikiem gdy leszcz wejdzie na tarlisko nie daruję za drachowanie w ubiełym roku. Mam też żal do SR że nie zareagowali a informowałem na bieżąco co tam się działo. 13:07, 16.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Przemyślenia Przemyślenia

2 0

Definicja kłusownika w/g PZW - ,,człowiek łowiacy ryby bez zezwolenia właściciela akwenu wodnego ''.
ALE człowiek z agregatem zabijający ryby jakie mu się nawiną i duże i małe za zgodą PZPR-PZW to już nie kłusownik ?
To jak nazwać takich .......zabiajajacych wszystko za zgodą PZPR-PZW co wejdzie pod elektrody agregatu ? Kto tu jest wędkarzem a kto bandytą tłukacycm ryby prądem w majestacie postkomunistycznego prawa ? 18:39, 16.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%