W Komendzie Miejskiej Policji odbyła się narada poświęcona m.in. zwalczaniu nielegalnego połowu ryb i przeciwdziałaniu niszczenia tarlisk w okresach ochronnych. W spotkaniu wzięli udział policjanci oraz komendanci Społecznych Straży Rybackich przy Polskim Związku Wędkarskim.
Jak informuje policja, tematem spotkania była wymiana doświadczeń i ustalenie kompetencji, a także kwestia współpracy podczas wspólnych patroli zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym. Teren, na którym działają nasze służby, to rzeki Wisła i Zgłowiączka oraz 27 jezior o powierzchni powyżej 5 ha.
- Podczas spotkania uczestnicy wymienili się doświadczeniami związanymi z przestępstwami i wykroczeniami zapisanymi w ustawie o rybactwie śródlądowym, a także omówili działania prewencyjne związane z ochroną ryb i tarlisk przed kłusownikami - informuje st. post. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Jednym z podejmowanych działań są wspólne patrole służb, których celem jest przeciwdziałanie zjawisku kłusownictwa oraz kontrola wędkarzy pod kątem posiadania wymaganych zezwoleń. Mundurowi i przedstawiciele Straży Rybackiej wierzą, że podjęte działania przyczynią się do skutecznej eliminacji szkodliwych działań kłusowników.
gospocha 18:50, 14.04.2017
Jak twierdzą prawdziwi wędkarze największym problemem jeśli chodzi o tzw ''kłusownictwo rybackie'' jest postkomunistyczny PZPR-owsko -milicyjno-SBecko-ORMO-wski aktyw PZW który co innego mówi a co innego robi pod stołem i okradając prawdziwych wędkarzy pozwala na legalne kłusownictwo prądem i sieciami . Więc może zamiast mydlić oczy piszcie prawdę . 18:50, 14.04.2017
hkgg20:06, 14.04.2017
J****c PZW jak mam tym ch**** dac zlotowke to juz wole wedkarstwo komercyjne 20:06, 14.04.2017
Fisch21:25, 14.04.2017
Prawdziwi fachowcy, pan z pierwszego planu na zdjęciu w klapkach do urzędu przyszedł.... szkoda że nie w woderach ;-) 21:25, 14.04.2017
szarik10:44, 15.04.2017
I dobrze przynajmniej są jakieś chęci , liczę ze i efekty tez będą a przypomnę ze zaraz sandacz w śluzę wejdzie i za nim leszcz 10:44, 15.04.2017
Benek14:42, 15.04.2017
najwiekszym kłusownikiem jest Straż rybacka !!! Gdzie pojawiają się ryby które zostały odebrane kłusownikom ??? poprostu się dzielą @!! 14:42, 15.04.2017
siwy16:08, 15.04.2017
Benek!!! zapisz się na leczeni !!!! 16:08, 15.04.2017
Wędkarz z Południa21:09, 15.04.2017
Bardzo dobra inicjatywa. W krajach zachodnich to zjawisko w ogóle nie istnieje, a jeżeli już to marginalnie. Wszystkich wędkarzy naszego rejonu należy kontrolować, nie raz widziałem jak łowią nie mając za nic regulaminy i przepisy. Każdy szanujący się wędkarz powinien brać czynny udział w zwalczaniu patologi. Niech w końcu Prawo będzie szanowane a ryby będą zdrowsze. 21:09, 15.04.2017
siwy 13:07, 16.04.2017
jak widać po 'łapkach' nie wszystkim to się podoba co napisałeś. Obiecałem sobie że kłusolom z pod tamy na rozlewiskach za pomnikiem gdy leszcz wejdzie na tarlisko nie daruję za drachowanie w ubiełym roku. Mam też żal do SR że nie zareagowali a informowałem na bieżąco co tam się działo. 13:07, 16.04.2017
Przemyślenia 18:39, 16.04.2017
Definicja kłusownika w/g PZW - ,,człowiek łowiacy ryby bez zezwolenia właściciela akwenu wodnego ''.
ALE człowiek z agregatem zabijający ryby jakie mu się nawiną i duże i małe za zgodą PZPR-PZW to już nie kłusownik ?
To jak nazwać takich .......zabiajajacych wszystko za zgodą PZPR-PZW co wejdzie pod elektrody agregatu ? Kto tu jest wędkarzem a kto bandytą tłukacycm ryby prądem w majestacie postkomunistycznego prawa ? 18:39, 16.04.2017
fycha09:55, 15.04.2017
3 1
Mógł japonki założyć byłby oryginalny. 09:55, 15.04.2017