Na forach internetowych krąży instrukcja, jak można zaoszczędzić na jeździe płatnym odcinkiem A1, żeby zamiast 60 zł zapłacić 32 zł. Czy to w ogóle jest możliwe? Zapytaliśmy o to koncesjonariusza autostrady między Toruniem a Trójmiastem.
Polacy kombinowanie mają w genach. Jak tylko zdarza się okazja, starają się zaoszczędzić - choćby parę złotych. Na kilku forach internetowych od jakiegoś czasu krąży instrukcja, jak podróżować taniej płatnym odcinkiem autostrady A1 między Toruniem a Trójmiastem. Podróż tą drogą szybkiego ruchu - między węzłami Nowa Wieś i Rusocin - do najtańszych nie należy. W obie strony to 60 zł.
A tak wygląda owa instrukcja, którą dzielą się między sobą kierowcy na tani przejazd z Torunia do Gdańska i z powrotem.
"Przejazd do Gdańska w obie strony. Wjeżdżasz na pierwszym węźle na A1 i jedziesz do końca. W Gdańsku udajesz, że zgubiłeś bilet. Płacisz za cały odcinek (czyli za tyle ile przejechałeś) . Wracając, zjeżdżasz na przedostatnim węźle (Lubicz), ale bilecik oddajesz ten z drogi w tamtą stronę (czyli z węzła Nowa Wieś). Płacisz 2 zeta zamiast 30! Potem jedziesz sobie przez Toruń i wjeżdżasz z powrotem na A1 na węźle Odolion ( koło Ciechocinka ). Pewnie z 15 minut dłużej, pewnie ze 2 litry benzyny więcej, ale jaka satysfakcja (a jak ktoś jest z Torunia, to już w ogóle profit)".
Czy faktycznie w ten sposób można pokonać autostradę A1 w obie strony i zamiast 60 zł zapłacić 32 zł? Zapytaliśmy się o to koncesjonariusza autostrady A1 - Gdańsk Transport Company. Czy GTC jest w jakiś sposób zabezpieczona przed takimi oszustwami?
- Bilety na AmberOne Autostradzie A1 mają określoną ważność - tłumaczy Anna Kordecka, PR & Marketing Menager z Gdańsk Transport Company. - Przedstawienie do kontroli nieważnego biletu skutkuje naliczeniem pełnej opłaty za najdłuższy odcinek dla danego węzła. Autostrada A1 jest monitorowana co oznacza, że pojazdy zarówno przy wjeździe jak i zjeździe mają robione zdjęcia. Inkasent otrzymując bilet, porównuje zdjęcie pojazdu wjeżdżającego i zjeżdżającego oraz czas przejazdu danego odcinka. Czasy budzące wątpliwość mogą skutkować kontaktem z Mistrzem, który dokonuje dalszej weryfikacji.
Nie polecamy zatem owej "instrukcji". Macie jakieś legalne sposoby na tańszą podróż nad morze?
Driver 08:37, 15.07.2017
A co niby mieli napisać? Tak to działa ale prosimy tak nie robić.
Akurat człowiek w budce na bramce nie ma co robić tylko porównywać rejestracje aut.
Oczywiście jadąc na wczasy ten patent nie przejdzie ale na jeden dzień do Gdańska na pewno się uda.
A propos Polaków kombinatorów:
Polacy kombinują bo płacą w za autostrady najwyższe stawki w stosunku do zarobków a leszczami nie są i kombinują. 08:37, 15.07.2017
Porada dnia 09:04, 15.07.2017
Proponuję się nie popmpować , jechać darmową droga alternatywną, to co poistimy w korkach latem na bramkach to dojedziemy spokojnie mogąc się zatrzymać przy barze i zatankowac taniej niż na autostradzie. 09:04, 15.07.2017
leki09:20, 15.07.2017
za nasze pieniadze pobudowali autostrady i biora kase a z *%#)!& polakow zrobia zlodziei i kombinatorow powinni polacy sie zebrac w kupe wziac transparenty zablokowac pseudo autosready az zniosa oplaty i dopiero by nauczyli porzadku pseudo panstwo 09:20, 15.07.2017
qw_10:06, 15.07.2017
No i co narodowe popaprańce? Taki był na szum na PO, że niby tyle km autostrad się buduje, ale będą płatne. Rząd się zmienił, ale ani myślą o zniesieniu opłat. Ba, szykuje się kolejny podatek 20gr/l!
Żeby nie było, nie jestem sympatykiem żadnej formacji. 10:06, 15.07.2017
wiesław wojnar11:36, 15.07.2017
Cebula w narodzie nie ginie. 11:36, 15.07.2017
fry13:33, 15.07.2017
ale już chyba coraz mniej jej. przynajmniej tu w kraju, bo większość cebuli w jukeju ;) 13:33, 15.07.2017
gdg12:25, 15.07.2017
Dysk z zegarmistrzem załatwili nam umowy na drogie autostrady i myknęli za granicę 12:25, 15.07.2017
czy aby na pewno?09:46, 16.07.2017
Błąd logiczny - jadąc z powrotem i podając bilet z pierwszego przejazdu w tamtą stronę nie podajemy właściwego biletu, bo powinniśmy podać bilet z powrotem, więc sztuczka tylko teoretyczna - za oba przejazdy płacimy max stawkę... 09:46, 16.07.2017
błąd09:48, 16.07.2017
Błąd logiczny: jadąc z powrotem i podając bilet z pierwszego przejazdu w tamtą stronę nie podajemy właściwego biletu, bo powinniśmy podać bilet z powrotem, więc sztuczka tylko teoretyczna - za oba przejazdy płacimy max stawkę... 09:48, 16.07.2017
Www07:30, 17.07.2017
To moze jeszcze podatek od autostrad bo przecież za tanie są :)??? 07:30, 17.07.2017
Janusz 18:43, 19.07.2017
Nosacz kupi 10 kg konserwy, pasztetu i zupek chinskich a na bramce i tak bedzie plakal a tam gdzie ma za darmo ( czyt. Strykow- Kowal) bedzie s**l ogniem ze gaz 20 gr/l drozszy chociaz w astrze 1 opona zima i to jeszcze po trzech sezonach i leci na bande... 18:43, 19.07.2017
Jk 09:32, 15.07.2017
5 1
Tak, jechałem w tamtym roku w wakacje drogą alternatywną tzn dk 91 i niestety czas przejazdu w niedzielę wyniósł 5 godzin 27 minut. 09:32, 15.07.2017
do Jk09:45, 15.07.2017
10 3
jedź na bramkę , stój w kolejkach , płać prywatnej firmie , i poczuj się jak potencjalny złodziej 09:45, 15.07.2017
qw_10:19, 15.07.2017
3 5
Szkoda, że na ogół lokalne drogi, czy krajówki są w tragicznym stanie, patrz DK67 na wysokości Fabianek, czy DK91 od granicy województwa do samego Wieśławka (wyłączając oczywiście węzeł autostradowy ;)). 10:19, 15.07.2017