Mieszkańcy bloków przy ul. Skarżyńskiego mają dość uciążliwego szczekania psa na jednej z pobliskich posesji przy ul. Planty. Straż miejska przeprowadziła tam kontrolę i nie znalazła niczego niepokojącego. Rzecznik SM dodaje jednak, że nawet gdyby udałoby się przyłapać zwierzę "na gorącym uczynku", brak jest obecnie możliwości podejmowania skutecznych działań prawnych wobec właścicieli i opiekunów psów, które swoim ujadaniem i szczekaniem powodują uciążliwość dla mieszkańców sąsiednich nieruchomości.
Zgłoszenie w tej sprawie na platformę Alert24 otrzymaliśmy od dwóch Czytelników.
- Właściciele posiadają dużego owczarka niemieckiego. Pies jest bardzo zaniedbany, od samego początku bardzo głośno szczeka. Ostatnio problem się nasilił, pies ujada również w nocy, szczeka i wyje po kilkanaście razy. Nasz blok usytuowany jest dosłownie kilkanaście metrów od zagrody psa - napisał pan Robert. - Nie mamy już sił straż mówi że nic nie może zrobić, właściciele mają nasze prośby głęboko w poważaniu - napisał drugi Internauta.
[ALERT]1500987815333[/ALERT]
Gdy zadzwoniliśmy do Straży Miejskiej, na miejsce został wysłany patrol. Jak relacjonuje rzecznik SM, strażnicy skontrolowali posesję i rozmawiali z właścicielem czworonoga.
- W trakcie interwencji nie było żadnych komplikacji z zachowaniem zwierzęcia. Pies ma właściwe wyposażenie, ma kojec, jest zdrowy, ma aktualne szczepienia, nie wyglądał w żaden sposób na zaniedbanego, właściciel zapłacił podatek, więc strażnicy nie mieli żadnych powodów do wyciągania konsekwencji prawnych. Właściciel został jednak poinformowany, że są zgłoszenia dotyczące zachowania jego pupila - mówi Dariusz Rębiałkowski.
Rzecznik Straży Miejskiej dodaje, że brak jest obecnie możliwości podejmowania skutecznych działań prawnych wobec właścicieli i opiekunów psów, które swoim ujadaniem i szczekaniem powodują uciążliwość dla mieszkańców sąsiednich nieruchomości. Jako podstawę podaje zapisy uchwały Rady Miasta z 7 lipca 2016 roku, która wymienia obowiązki właścicieli zwierząt. Są to: usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzę na terenie przeznaczonym do użytku wspólnego, wyprowadzanie psa na smyczy, ogrodzenie nieruchomości w sposób uniemożliwiający opuszczenie jej przez zwierzę oraz umieszczenie tabliczki ze stosownym ostrzeżeniem.
- Jak widać nie ma mowy o likwidowaniu innych uciążliwości wynikających z posiadania psów. Nie można również zastosować przepisu art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń, który nie odnosi się do zachowania zwierząt. Przepis ten penalizuje zachowanie się osób, które krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłócają spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołują zgorszenie w miejscu publicznym. Tak więc Straż Miejska nie ma podstawy prawnej, którą mogłaby zastosować wobec właściciela psa w kontekście przywołanego tu problemu. Mimo tego zarówno strażnicy, jak i dyżurni ze zrozumieniem podchodzą do takich interwencji, podejmują je rozmawiając z właścicielami zwierząt informując o uciążliwościach, jakie psy stwarzają sąsiadom. Informują również o ewentualnych skutkach prawnych - wyjaśnia Rębiałkowski.
Jednym z rozwiązań mogłoby być wystąpienie sąsiadów przeciwko właścicielowi psa na drogę powództwa cywilno-prawnego. W grę wchodzi np. art. 144 Kodeksu Cywilnego, który mówi: właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Mirek5517:26, 25.07.2017
Co za bzdury. Mieszkam w bloku blisko tego domu i nigdy taka sytuacja nie miała miejsce a pies jest spokojny. Chyba komuś po prostu mieszkańcy tego domu przeszkadzają i nie wiedzą jak zatruwać życie. 17:26, 25.07.2017
P.6717:41, 25.07.2017
Kogo wezwać jak szczekają i ujadają politycy jak np. Joanna B. 17:41, 25.07.2017
amen18:31, 25.07.2017
Jak to kogo? Psychiatrę. 18:31, 25.07.2017
qw_19:24, 25.07.2017
Hycla. 19:24, 25.07.2017
Hycel19:44, 25.07.2017
Trutka 19:44, 25.07.2017
, 19:57, 25.07.2017
Dla ciebie odpadzie społeczny 19:57, 25.07.2017
Jolik20:01, 25.07.2017
Ludziom to wszystko przeszkadza, że dzieci krzyczą, że psy szczekają,, na pustynie *%#)!& jak nie pasuje *%#)!& 20:01, 25.07.2017
Giza21:00, 25.07.2017
W dzień niech szczeka do woli chodzi nam o noc 21:00, 25.07.2017
kocianna15:59, 26.07.2017
A nie przyszło ci baranie do głowy, że ludzie chcą odpocząć ( i w dzień i w nocy) a nie wysłuchiwać ujadania durnego psa???? Pan właściciel niech sobie zabierze pieska do domu, niech mu ujada w salonie, to może coś dotrze do mózgownicy. A ty widzę z tych co uważają, że piesek jest od tego, żeby szczekać a dziecko od tego, żeby się wydzierać. Mądrością to ty nie grzeszysz. 15:59, 26.07.2017
Olek12320:06, 25.07.2017
strażnicy nie mieli żadnych powodów do wyciągania konsekwencji prawnych...
Nie no jak zwykle... ale czemu mam się dziwić jak interweniowałem o stafordzie który się rzuca na wszystkie psy na Kazimierza Wielkiego to zero reakcji musi dojść do tragedii żeby się ruszyli. Ale jak piesek kupkę zrobi i właściciel nie sprzątanie to wiedzą co mają robić. .. 20:06, 25.07.2017
kacperek20:31, 25.07.2017
Myślę,że jest metoda, mianowicie za przykładem wysoce wykształconej posłanki można użyć do psa zawołanie " zamknij mordę ", posłanka zwróciła się w ten oto grzeczny sposób do kolegi posła z opozycji. Czy poskutkowało ? nie wiem, ale do psa może to trafi. 20:31, 25.07.2017
Nowa20:39, 25.07.2017
Niestety ten pies jest bardzo uciążliwy. Tez mieszkam obok. Pies siedzi cała dobę w budzie na zewnątrz. I w nocy dużo szczeka i zakłóca ciszę nocna. Moim zdaniem w nocy powinien przebywać w domu właścicieli. 20:39, 25.07.2017
Giza20:59, 25.07.2017
Masz rację noc z nim to piekło 20:59, 25.07.2017
a ja mam psa23:41, 25.07.2017
A może nagrać te nocne wybryki psa i zawsze będzie to jakiś dowód. Oczywiście,szkoda pieska, bo jego zachowanie wynika zapewne z postawy nieodpowiedzialnego właściciela. 23:41, 25.07.2017
Mieszkanka20:58, 25.07.2017
Niestety doskonale wiem o jakiego psa chodzi jesteśmy już zmęczeni ciągłym ujadaniem tego psa w nocy w dzień niech sobie szczeka ale w nocy wyje i dużo szczeka jest to sytuacja bez wyjścia jesteśmy zrozpaczeni i nie możemy spać=( Nikt nie chce nam pomóc=( 20:58, 25.07.2017
Stasiek08:53, 27.07.2017
Ostatecznym wyjściem jest mocna petarda stosowana systematycznie podczas szczekania. Na początku jedna starcza na ok. 2h. Po kilku dniach pies ustępuje bojąc się huku. A reszta sąsiadów? Jak im nie przeszkadza halasliwy pies to i huk z petardy powinni zaakceptować. Góra tydzień czasu co noc i po kłopocie. 08:53, 27.07.2017
. 21:04, 25.07.2017
Bo biorą *%#)!& psa i nie poświęcaja mu czasu, ten pies nie chodzi na spacery siedzi sam takiego właściciela wsadzić uwi?zic w kojcu z odchodami po co tacy biorą stworzenie i męczą 21:04, 25.07.2017
Lokator21:05, 25.07.2017
Ten pies to diabeł w nocy wyje jak by go ktoś ze skóry obdzierał może go nie karmią. 21:05, 25.07.2017
Jacek21:07, 25.07.2017
Ludzia zawsze wszystko przeszkadza ale akurat z psami ludzie maja racje, czasem czuje sie jak na wsi, po co komu taki pies skoro siedzi w zamknieciu 24 godziny na dobe i tak ciagle ujada, nawet gdyby ktos mial sie wlamac to i tak pies by nie pomogl, a w nocy pies niech ujada w sypialni wlasciciela a nie kilkudziesieciu osoba obok, oni psa nie kupili 21:07, 25.07.2017
Zbyszek21:28, 25.07.2017
Strażnicy nic nie mogą zrobić a mieszkańcy muszą cierpieć. 21:28, 25.07.2017
, 22:10, 25.07.2017
Do wszystkich podłych ludzi, którzy męczą stworzenia, po co *%#)!& bierzecie psa jak macie go gdzieś co robi, przez wasz *%#)!& cierpią ludzie, bo to nie wina tego psa, że ma *%#)!& właścicieli 22:10, 25.07.2017
Miś22:29, 25.07.2017
Zgłoście do TOZ-u, co prawda tam są niemiłe baby, ale może coś pomogą, może odbiorą tego psa tym ludziom i znajdą innych, którzy będą poświęcać mu czas, a Wy będziecie mieć spokój 22:29, 25.07.2017
Iga8822:37, 25.07.2017
Aby patrzeć jak ktoś podtruje psa 22:37, 25.07.2017
H06:23, 26.07.2017
Nie można tak 06:23, 26.07.2017
Ludzie !22:39, 25.07.2017
Ten pies widać cierpi skoro hałasuje, może go coś boli albo jest głodny , spragniony lub przestraszony , gdyż jest sam długie godziny. bez potrzeby nie szczeka , coś sygnalizuje tym zachowaniem 22:39, 25.07.2017
Anna8101:12, 26.07.2017
Czarodziejski pies
Przed laty
Żył pies kudłaty.
Nie pokojowy, nie podwórzowy,
Nie miejski, nie wiejski,
Ale od ogona do głowy
Całkowicie czarodziejski.
Był mistrzem Polski w dominie,
I to nie są bynajmniej przechwałki,
Grał na pianinie,
Chodził po linie
I sam zapalał zapałki.
Powiecie pewnie, że to żadna sztuka,
Że tego uczy dowolna psia szkółka,
Ale zważcie, że pies ten nie szczekał,
Lecz kukał -
Jak rodowita kukułka.
A grał w ping-ponga? Grał!
A znał arytmetykę? Znał!
Rozumiał po czesku? Rozumiał!
I tylko szczekać nie umiał.
Miał pies swego pana,
Nazywał się Kołodziejski.
Raz w poniedziałek z rana
Powiedział pan: - Panie dziejski,
Po diabła mi pies czarodziejski?
Potrzeba mi kundla, co szczeka,
A taki pies - to kaleka.
I żeby dłużej nie zwlekać,
Oddał psa do pewnego maga,
Który nauczył go szczekać -
Bo się więcej od psa nie wymaga.
01:12, 26.07.2017
Marian6005:25, 26.07.2017
Żal zwierzaka bo zapewne cierpi dlatego hałasuje i próbuje prosić o pomoc. 05:25, 26.07.2017
zancia07:39, 26.07.2017
A to podatek od posiadania psa jeszcze istnieje? "W Polsce podatek od posiadania psa obowiązywał do 31 grudnia 2007 r.W związku ze zmianą ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, od 1 stycznia 2008 r. podatek ten został zniesiony." Więc jaki podatek uiścił właściciel? 07:39, 26.07.2017
posiadacz psa13:54, 26.07.2017
tak, w naszym mieście istnieje. Osobiście płaciłam 40 zł do urzędu miasta 13:54, 26.07.2017
Rotka16:02, 26.07.2017
Owszem płaci się ale jest to opłata od posiadania psa a nie podatek =) 16:02, 26.07.2017
Tv07:48, 26.07.2017
Zaproście jakąś ogólnopolską TV, wtedy ktoś Wam i psu pomoże. To najlepiej działa 07:48, 26.07.2017
Pies08:48, 26.07.2017
Ten pies jest na pewno zaniedbany i nikt mu nie chce pomóc nawet Straż Miejska pozwala na takie traktowanie zwierząt. 08:48, 26.07.2017
Ed09:38, 26.07.2017
Gdzie teraz są TOZY ZOZY i inne EMIRY?? 09:38, 26.07.2017
kaganiec09:42, 26.07.2017
Założyć kaganiec wygłuszający i po problemie 09:42, 26.07.2017
Ed09:53, 26.07.2017
Gdzie teraz są TOZY ZOZY i inne EMIRY?? 09:53, 26.07.2017
xxxw09:58, 26.07.2017
... w ciemnej d***. Pasuje? 09:58, 26.07.2017
twaróg12:02, 26.07.2017
mieszkam w bloku obok posesji na której ten pies żyje.Jeszcze rok temu nie było żadnego problemu z pieskiem.Ostatnio natomiast tak bardzo się to nasiliło, że faktycznie w nocy wyje z całych sił. Myślę, że pies jest stary i być może chory. Żal pieska 12:02, 26.07.2017
katastrofa12:16, 26.07.2017
Właśnie - myślę, że życie tego owczarka jest obecnie bardzo zagrożone,pies nie jest tutaj niczemu winny; koty miałczą, kury gdakają a psy zazwyczaj SZCZEKAJĄ ...a, no i ludzie też ! 12:16, 26.07.2017
Pies12:57, 26.07.2017
Pies nie jest winnien tylko właściciel ale jak widać właściciel ma to gdzieś. 12:57, 26.07.2017
Użytkownik13:03, 26.07.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
jolka115:22, 26.07.2017
Witam. Też mam psa i dbam o to, żeby nie zakłócał spokoju sąsiadom. Natomiast moja rodzina i sąsiedzi mamy też problem z psem w sąsiedniej posesji. Pies ujada kilka godzin dziennie i w nocy. Jest to duży pies i głos ma donośny. Zgłaszaliśmy problem straży i nic. Pies niby zadbany, ale właściciele raczej wymagają specjalnego szkolenia. Straż nie zrobi nic. Polecam jednak nagrywać to ujadanie i w ostateczności iść z tym do sądu. Tylko, że to trochę potrwa. Życzę cierpliwości. 15:22, 26.07.2017
kocianna16:07, 26.07.2017
To parodia, że sm nie jest w stanie pomóc. To dowodzi tylko tego, że to nygusy i pasożyty, nikomu niepotrzebne, w dodatku utrzymywane za nasze pieniądze. 16:07, 26.07.2017
. 21:54, 26.07.2017
Jak czytam takie wypociny to rzygać mi się chce 21:54, 26.07.2017
Adam8816:08, 26.07.2017
Zapraszam kogoś na zawisle... Po grodzkiej cały czas lata wyżeł.. Czyj? 16:08, 26.07.2017
Zawislak16:49, 26.07.2017
To pies weterynarza 16:49, 26.07.2017
qrek16:34, 26.07.2017
W Michelinie na ulicy Michelińskiej też swego czasu był zaniedbany pies owczarek kaukaski w kojcu z odchodami,, przechodząc nie raz koło tej posesji przykro było patrzeć, jak psina się męczy. Teraz go nie ma kojec pusty, mam nadzieję, że ci ludzie nie wezmą następnego psa, bo szkoda stworzenia 16:34, 26.07.2017
TOZ19:14, 26.07.2017
Redakcjio zgłoś sprawe do TOZu może dzięki wam psiak zazna spokoju. 19:14, 26.07.2017
Bravo19:30, 26.07.2017
Redakcja i każdy może to zrobić od siebie
Wysłałem linka z tym artykułem: [email protected]
http://www.toz.wloclawek.pl/ 19:30, 26.07.2017
qw_19:23, 25.07.2017
6 6
PiSlamowcy 19:23, 25.07.2017
Tola21:02, 25.07.2017
7 7
Pies szczeka i wyje jak szalony najgorsze są noce a Pan chyba jest głuchy 21:02, 25.07.2017
Mirek 6521:50, 25.07.2017
7 7
A skad wiesz dziadu o jakiego psa chodzi, tam jest kilka psow na.calej dlugosci ulicy 21:50, 25.07.2017