Zamknij

Skuteczna nauka języka obcego tylko w szkole "Easy English"

00:01, 14.08.2017 Artykuł sponsorowany

Szkoła językowa Easy English zaprasza na zajęcia dla dzieci i dorosłych. O jej ofercie rozmawiamy z właścicielką i lektorką, Karoliną Jaroszewską.

Szkoła językowa Easy English zaprasza na zajęcia dla dzieci i dorosłych. Czy stosujecie ograniczenia wiekowe dla Waszych słuchaczy? 

Zapraszamy każdego, kto chce poznawać język angielski i nie tylko, ponieważ mamy w ofercie również język niemiecki i hiszpański. Myślę, że nie ma granicy wiekowej – sama uczyłam już bardzo małe dzieci. Moim najmłodszym uczniem jest moja córka, która ma obecnie 2 latka, a uczy się od co najmniej roku ze mną. Dla dorosłych granicą jest chyba jedynie chęć nauki – każdy, w każdym wieku może nauczyć się języka, jeśli tylko rzeczywiście tego chce. 

Jakie problemy, ograniczenia czy stereotypy najczęściej spotyka Pani jako lektor uczący języka obcego? Czy jest coś, na przykład w mentalności rodziców i dorosłych chcących się uczyć, z czym stara się Pani walczyć? I jakie są efekty tych działań?

To, czego najczęściej chcą rodzice dla dzieci – szczególnie szkolnych, to zajęcia indywidualne, i z tym najbardziej staram się walczyć. Często rodzice mówią, że dziecko nie może się skupić w grupie, rozpraszają go inne dzieci, bo nic nie wynosi z zajęć. Uczę już od 9 lat i dokładnie obserwuję pracę z dziećmi, zarówno w grupach, jak i indywidualnie. I naprawdę praca w grupie to jest to, co pobudza do myślenia i nauki. Dziecko potrzebuje elementu rywalizacji, oczywiście w zdrowym tego słowa znaczeniu. Sama obecność innych dzieci , chociażby jednej osoby na zajęciach sprawia, że zupełnie inaczej pracują i myślą, bo starają się dorównać sobie nawzajem, zapamiętać więcej. Lepiej powtórzyć dane słowo, lepiej odrobić pracę domową, a to tylko plus dla mnie jako nauczyciela. Podczas zajęć indywidualnych nie mogę wykorzystać potencjału dziecka w 100% - nie mogę zagrać z nim w grę - wiadomo nie byłoby to fair. Podczas zajęć indywidualnych uczeń szybko się nudzi, zaczyna trochę "ściemniać".  Trochę popatrzy się na ścianę, trochę spróbuje zagadać nauczyciela. W trakcie zajęć grupowych nie ma czasu na nudę. 

Szkół językowych w naszym mieście jest bardzo dużo, niektóre z długim stażem nauczania. Czy jest coś, czym wyróżnia się Pani szkoła na tle innych? 

Bardzo staram się aby tak właśnie było. Pracowałam w kilku takich szkołach we Włocławku i staram się aby to co tam przeszkadzało rodzicom i dzieciom, zostało w mojej szkole wyeliminowane. Każde zajęcia są przeze mnie a teraz również przez moich pracowników dokładnie przemyślane i przygotowane. Staramy się postawić na dobrą zabawę jako priorytet – wówczas dzieciaki nie zauważają, że się uczą. 

Nauka z podręczników i ćwiczeń? Tak, ale wzbogacamy to ćwiczeniami w innej formie. Standardowe zajęcia przy ławce z książką są tym, czego dzieci nie chcą, bo mają to w szkołach. Dlatego my jako lektorzy musimy stawać na głowie, aby zachęcić ich do nauki i pogłębiania wiedzy. Najlepszym momentem na zajęciach jest wywołanie zaskoczenia u dzieci. Kiedy mamy ten efekt "WOOOW" – wiemy, że z zajęć zapamiętają bardzo dużo. 

Jak zatem wywołać efekt "WOOW" ?

Nie mogę tego zdradzić :-) Mogę jednak powiedzieć, że same przedmioty, które przynoszę na zajęcia, wzbudzają u dzieci zaciekawienie. Klamerki do bielizny, opakowania po frytkach z McDonalds, łapki na muchy czy pojemnik "pralka" to tylko niektóre niezbędne przedmioty wykorzystywane w mojej szkole.

Czy trudno jest namówić dziecko do nauki? 

Zależy to od dziecka. Mam wrażenie, że łatwiej jest z dziećmi przedszkolnymi, bo one jeszcze nie są znudzone każdą formą nauczania. Nie dotknęła ich sztampowość szkoły i obowiązków. Przy dzieciach w wieku szkolnym jest problem. Pojawiają się nawet łzy (!), kiedy mama postanawia zapisać dziecko na zajęcia językowe poza szkołą. Dla mnie takie sygnały to dodatkowy bodziec do działania. I jeszcze nie spotkałam się z porażką. Staram się tak zachęcić do nauki, żeby przekonać ich, że może być to fajne, "sprzedać" im czasami metody jak pracować w domu, żeby nie było to nudne wkuwanie słówek na pamięć. 

Dzieci szkolne to prawdziwe wyzwanie, ale stosując dobre metody, wykorzystując techniki multimedialne jesteśmy w stanie przekonać ich, że nauka może być super. Dlatego właśnie proponujemy im aplikacje do nauki słówek, używamy na zajęciach komputerów, smartfonów a nawet gogli do oglądania wirtualnej rzeczywistości - to dopiero jest efekt "WOOOW" - stać obok prezydenta Obamy i oglądać park Yellowstone, jakby się tam rzeczywiście było. 

Dlaczego rodzice powinni wybierać właśnie szkołę Easy English?

Jesteśmy pasjonatami nauczania. Jako lektor z 9-letnim stażem mogę śmiało powiedzieć, że doświadczyłam już każdego rodzaju ucznia i uważam, że na każdego – nawet mega upartego – znajdzie się sposób. Robimy wszystko, żeby nauka kojarzyła się z zabawą, a zajęcia u nas były totalnie inne niż w szkole. Jesteśmy dość świeżą szkołą językową, a więc stawiamy na nowoczesność, autorskie metody i wykorzystanie techniki do nauczania. Każdy z uczniów na pewno znajdzie tu coś dla siebie i to coś mam nadzieję sprawi, że pokocha języki, tak bardzo jak my. 

Zapraszam do kontaktu wszystkich zainteresowanych: tel. 795 993 644 lub www.jaroszewska-easyenglish.com

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%