Kompletnie pijany 44-letni kierowca wracał z wesela i staranował barierki na rondzie! Wkrótce za to odpowie

Kompletnie pijany 44-latek wsiadł za kółko i wjechał w plastikowe barierki na placu budowy ronda w Szpetalu Górnym. Okazało się, że wracał z... wesela.

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Po godz. 6 dyżurny włocławskiej komendy został powiadomiony przez świadków o ujęciu kierowcy, który w Szpetalu Górnym przejechał na wprost przez wyspę ronda, a następnie wjechał w ogrodzenie jednej z posesji.

- Po tym wyczynie sprawca próbował uciekać, jednak został zatrzymany przez świadków. Po przejęciu i sprawdzeniu przez policjantów stanu trzeźwości okazało się, że 44-latek prowadził mając ponad 2,2 promila alkoholu - relacjonuje sierż. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Wybryk 44-latka nie był jedynym zdarzeniem z alkoholem w tle w miniony weekend. Mundurowi odnotowali 5 innych przypadków, gdy kierowcy zostali przyłapani na jeździe po spożyciu alkoholu. Rekordzistą był 45-latek, który z 1,8 promila wpadł na al. Królowej Jadwigi. Duże kłopoty czekają również nietrzeźwego 49-latka, który podczas kontroli w Bogucinie chciał przekupić policjantów kwotą 60 zł. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 10 lat.

[ALERT]1505136673025[/ALERT]