Zamknij

Tragedia na podwłocławskim odcinku autostrady A1. Nie żyje kierowca opla. Sprawę bada policja

13:53, 17.10.2017 Ł.D.
Skomentuj Do zdarzenia doszło na autostradzie A1 na wysokości Brzezia. fot. K. Osiński/archiwum DDWloclawek.pl Do zdarzenia doszło na autostradzie A1 na wysokości Brzezia. fot. K. Osiński/archiwum DDWloclawek.pl

Włocławscy policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą postępowanie w sprawie tragicznego wypadku na autostradzie A1. Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 20.

Ofiarą jest 65-letni kierowca opla, który zjechał na pas awaryjny podwłocławskiego odcinka autostrady A1 na wys. Brzezia. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policji, w stojący pojazd wjechało auto dostawcze marki fiat, prowadzone przez 28-letniego mężczyznę.

- Poszkodowany był reanimowany przez strażaków i przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego. Mężczyzny niestety nie udało się uratować - mówi st. kpt. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.

Policja na razie nie udziela więcej informacji na temat okoliczności zdarzenia. Postępowanie wyjaśniające trwa.

[ALERT]1508241924774[/ALERT]

 

(Ł.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

TragediaTragedia

32 1

Stawanie na pasie awaryjnym autostrady staje się szczególnie niebezpieczne.
Najlepiej z samochodu wysiadać drzwiami pasażera, szybko ustawić trójkąt i w nogi.
14:50, 17.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MM

11 1

Niestety tak jest od wielu lat, nie tylko u nas. Zwłaszcza kierowcom ciężarówek zdarza się kogoś skasować na awaryjnym. Jeżeli jest możliwość, to należy zjechać poza pas awaryjny. Bezwzględnie opuścić pojazd i czekać jak najdalej od jezdni na pomoc. 16:10, 17.10.2017


Ja1Ja1

0 0

Tylko ze nie zawsze zdazy sie wysiasc bo wali ktos w ciebie jak jeszcze jestes w pojezdzie 13:55, 20.10.2017


reo

niewiarygodneniewiarygodne

55 1

na autostradzie jest ograniczenie do 140 km/h, a faktycznie kierowcy powinni jechać bezpiecznie i tyle. Nie rozumiem, jak można jechać szerokimi pasami ruchu na A1 i trzasnąć kogoś, kto jest na awaryjnym? Jak tak cię rzuca po trasie, nie wsiadaj za kółko, bo zwyczajnie się nie nadajesz! 14:57, 17.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

serumserum

6 1

Z tego co wiem jesli stajesz na pasie awaryjnym i wyjdziesz z auta czekajac na pomoc musisz stac za barierka a nie siedziec lub stac przy aucie czekajac na pomoc, niewiedza czasem prowadzi do tragedi. 21:03, 17.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ja1Ja1

0 0

Czasami walnie ktos zanim zdazysz wysiasc 13:56, 20.10.2017


0%