Zamknij

W Anwilu pokazali, jak dbają o bezpieczeństwo pracy... na pikniku

14:00, 29.09.2014 A.K
Skomentuj Na zdj. obok prowadzącego: Jerzy Szatkowski Główny Specjalista ds. BHP w Anwilu oraz Beata Krupińska Dyrektor ds. Prewencji i BHP w Anwilu; Fot. Bogdan Brzeziński Na zdj. obok prowadzącego: Jerzy Szatkowski Główny Specjalista ds. BHP w Anwilu oraz Beata Krupińska Dyrektor ds. Prewencji i BHP w Anwilu; Fot. Bogdan Brzeziński

Bezpieczeństwo pracy i ochrona zdrowia należą do bezwzględnie przestrzeganych priorytetów w Grupie Orlen. Jako firma odpowiedzialna społecznie, Anwil S.A. dba nie tylko o bezpieczeństwo swoich pracowników, ale wszystkich osób przebywających na terenie administrowanym przez Anwil oraz w otoczeniu firmy.

Anwil dysponuje nowoczesnymi, stale modernizowanymi systemami zabezpieczeń, minimalizujących prawdopodobieństwo zaistnienia zdarzeń, które potencjalnie mogłyby stwarzać zagrożenia. Posiada także odpowiednimi systemami ostrzegania i powiadamiania. Najlepszą gwarancją bezpiecznego funkcjonowania jest jednak bezwzględne przestrzeganie obowiązujących w firmie przepisów i procedur.

- Najważniejszym sposobem na stałe doskonalenie wiedzy i umiejętności naszych pracowników są prowadzone szkolenia i regularnie przeprowadzane ćwiczenia z ratownictwa chemicznego, również z udziałem podmiotów zewnętrznych. Dodatkowo spółka stosuje inne narzędzia, które podnoszą poziom wiedzy i świadomości pracowników, m.in. Program Bezpieczny Anwil oraz konkursy poświęcone zagadnieniom bezpieczeństwa. W tym roku Zarząd spółki zdecydował o przystąpieniu do organizowanego po raz trzeci w Grupie Orlen Dnia Bezpieczeństwa Pracy i Ochrony Zdrowia - informuje Krzysztof Wojdyło rzecznik Anwilu S.A.

Tegoroczna edycja była pierwszą, która swoim zasięgiem objęła także spółki Grupy Orlen, poligon Zakładowej Straży Pożarnej w Płocku, Terminale Paliw PKN Orlen S.A., oraz wytypowane stacje paliw w Polsce, Czechach, Niemczech i Litwie.

Anwil wybrał niekonwencjonalny sposób promowania bezpieczeństwa pracy. Dla pracowników spółki i Grupy Anwil zorganizowano piknik, na który zaproszono również firmy i instytucje zajmujące się tematyką bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia.

- Bezpieczeństwo pracy wymaga od nas wszystkich, niezależnie od pełnionych funkcji, stałego dążenia do poprawy stanu bieżącego. Wymaga tego od nas przede wszystkim profesjonalizm wpisujący się w nasze wartości: odpowiedzialność, rozwój, ludzie, energia i niezawodność - powiedział, otwierając piknik Krzysztof Dzuba Członek Zarządu Anwilu.

W Anwilu mają najlepsze i najnowocześniejsze systemy zarządzania

Na zaproszenie Anwilu odpowiedziało 12 firm i instytucji. Zakładowa Straż Pożarna zademonstrowała swoją sprawność i skuteczność, a dodatkowo pracownicy mogli wziąć udział w ćwiczeniach pożarowych. ZSP, służby BHP Anwil oraz firmy zajmujące się produkcją urządzeń i sprzętu BHP zaprezentowały najnowsze rozwiązania techniczne. Uczestnicy mogli również pogłębić swoją wiedzę na temat dobrych praktyk w zakresie zdrowego trybu życia i profilaktyki zdrowotnej.

Ponadto pracownicy Anwilu i spółek Grupy mogli wziąć aktywny udział w pokazach sztuk walki, sprawdzić swoje umiejętności na symulatorze bezpiecznej jazdy BRD  oraz Ściance Koordynacji Wzrokowo-Ruchowej BATAK, a także obejrzeć spektakl kabaretowy. Podczas pikniku rozstrzygnięty został konkurs na ”Najbezpieczniejszy wydział w Anwilu”. Zwycięzcą został Wydział Elektryczny.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

DziadekDziadek

51 0

Jacy pracownicy. Pan rzecznik sprytnie pomija że pracownicy zbojkotowali generalnie ten cały cyrk!!!! by zrobić frekwencje zwolniono nawet ludzi pracujących tego dnia na ,,R'' nic to jednak nie dało, bo ludzie poszli do domu, pokazując gdzie mają obłudę tych likwidatorów. Proszę zwrócić uwagę na prezentowane zdjęcie, nie widać nawet jednej osoby, czyli dyrekcja mówiła do tego trawnika przed nimi. Nasze gratulacje wielkiej klapy.!!!!FG2LI 13:49, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

pracownikpracownik

45 0

Krzysztof Wojdyło rzecznik Anwilu S.A.,,Ponadto pracownicy Anwilu i spółek Grupy mogli wziąć aktywny udział" ale nie wzięli. 14:01, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MAŁYMAŁY

42 1

ODDAJCIE RADIOWĘZEŁ. 14:04, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

beznickubeznicku

43 0

Pic na wodę, fotomontaż.
Załoga ma dość tego cyrku, gdzie małpy rządzą, a ludzie są w klatkach.
W nadziej, że to kiedyś wróci do normy i małpy wrócą, tam gdzie ich miejsce pozdrawiam załogę Anwilu i spółek.

14:36, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

36 0

jedna wielka ściema !!! w anwilu to jest jeden wielki cyrk .... co oni robią z ludźmi i jak tam traktują ludzi to żal pisać .... przestańcie pisać takie głupoty i robić te żenujące artykuły !!!! 15:08, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

35 0

na widocznym zdjęciu to jedyne 3 osoby, które były obecne na pikniku...... proponuję więcej prowadzących, wtedy bedzie można napisać - tłumy przybyły.... 16:20, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pionierpionier

29 0

kurcze taka fajna imprezka a nie dali nawet fotek żeby ludziska mogli sobie chociaż popatrzeć.Chciałem tam być ale nie mogłem się przebić przez tłum.DAJCIE FOTKI!!!!!-DAJCIE FOTKI!!!!!-DAJCIE FOTKI!!!!! 17:17, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anwilowiecanwilowiec

35 0

Anwil tak dba o bezpieczeństwo, że ludzie boją się zgłaszać wypadku przy pracy. Dwie osoby miały być zwolnione za to, że jeden z nich uległ wypadkowi (jakoś się im udało). W zamian prowadziły debilne szkolenia przed całym zakładem, gdzie - jakby można było - to by się ubiczowali z hasłem na ustach "moja wina, moja bardzo wielka wina". Każdemu z tych szkoleń przyglądali się dyrektorzy, żeby szkolący za dużo nie powiedzieli.... normalnie jak w Korei :(
Co do samego pikniku, to niektórym osobom wręcz robiono problemy z wejściem na zakład, żeby tylko podnieść frekwencję na - pożal się Boże - pikniku 17:33, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AzociakAzociak

31 0

DO ,,anwilowiec ,, Prostuje <<prawie wypadek>> według dyrekcji. Panie Krzysztof Wojdyło rzecznik Anwilu S.A. może pan jako pierwsza papuga LIKWIDATORÓW poda definicje tego określenia. 18:13, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ulaula

21 0

Mnóstwo niczego. 18:53, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan_kosjan_kos

28 0

Ale się działo KLAPA NA CAŁEGO, po co te przedstawienia, co chcecie osiągnąć...lepiej zainwestowac w te zardzewiałe instalacje i remonty, nie w pudowanie /pseudo/rzeczywistości. Zaklad wymaga remontów bo bedzie wielkie buuuumm a wtedy mit o bezpiecznym zakładzie pęknie jak bańka mydlana 20:12, 29.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

loleklolek

20 0

Znajomy ochroniarz mówił, że przez cały dzień było może ze 30 osób. 10:02, 30.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cozapoziomcozapoziom

18 0

Nie było prawie nikogo. Może jakby ogłosili to przez radiowęzeł to przyszło by więcej ludzi?...
A nie zaraz, zaraz przecież zarząd Anwilu zlikwidował radiowęzeł. 10:09, 30.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KazikKazik

7 2

Tylko że za ten cyrk płacimy ze swoich pensji czyli 0,6 % premii co zabrali za sierpień.
Do zarządu :po co kiermasz robić pracownicy wiedzą jakie są na rynku dostępne ubrania robocze itp. Jaki mają wpływ na wybór? żaden!A co do bezpieczeństwa to od kilku miesięcy nie szyje się ciuchów roboczych w Anwilu i wszyscy mają to gdzieś w czym się chodzi a że dziurawe i brudne .....przecież małpy chodzą nago... 22:18, 01.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%