Zamknij

Kilkadziesiąt osób od marca rozpoczęło pracę. Wkrótce zrobią to kolejni

06:43, 20.03.2015 N.CH
Skomentuj fot. depistphotos fot. depistphotos

Ruszyła tegoroczna edycja programu prac społecznie użytecznych. Kilkadziesiąt bezrobotnych przez najbliższe 7 miesięcy będzie pracować na rzecz lokalnej społeczności.

Organizatorem i koordynatorem projektu jest Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. To właśnie w tej placówce zatrudnienie od marca podjęła największa liczba osób, bo aż 42. Pomagają one w pracach biurowych, są odpowiedzialne za czystość lokali oraz opiekują się osobami starszymi, robią im zakupy, sprzątają mieszkanie i realizują recepty.

Zatrudnienie podopieczni MOPR znaleźli także w Ośrodku Sporu i Rekreacji (9 osób), Centrum Opieki nad Dzieckiem (4) oraz Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej „Maluch” (4). Zajmują się w nich sprzątaniem oraz bieżącymi naprawami.

Z programu mogą skorzystać osoby bezrobotne bez prawa do zasiłku, które korzystają z pomocy społecznej. Pracują one maksymalnie 8 godzin w tygodniu. Za każdą przepracowaną godzinę przysługuje im świadczenie w wysokości 8,10 zł. 60 proc. kwoty świadczeń wypłacanych bezrobotnym pokrywa Powiatowy Urząd Pracy z środków Funduszu Pracy. Reszta środków pochodzi z budżetu miasta.

Chętnych do podjęcia pracy na rzecz lokalnej społeczności nie brakuje.

- Zdarzało się, że mieszkańcy ustawiali się o 1 w nocy przed budynkiem, by zapisać się na listę. Decydowała bowiem kolejność zgłoszeń. Zauważyliśmy jednak, że powtarzają się te same osoby. Żeby dać szansę innym zmieniliśmy zasady i teraz to pracownik socjalny, który zna daną rodzinę kieruje osoby do pracy – tłumaczy Jolanta Słupczyńska, pracownik socjalny Klubu Integracji Społecznej w MOPR.

Program ma przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu. Poza tym osoby korzystające z programu mogą zdobywać nowe doświadczenia zawodowe. Co ważne w trakcie wykonywania prac społecznie użytecznych nadal posiadają status osoby bezrobotnej.

Jeszcze w tym roku 6 osób zostanie skierowanych do pracy w Domu Pomocy Społecznej „Na Skarpie” (od czerwca do września), a 4 osoby do MOPR (od lipca do września).

(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

POLAKPOLAK

10 0

Nie jest źle 8,10 zł. na q4 można znaleźć ogłoszenia np. magazynier lub mechanik za 6 zł albo dla pana sprzatanie w Tesco 4,5 zł. Tyle pracownik jest warty we Włocławku. 09:55, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

..

2 1

do POLAK, nie wiem czy doczytałeś, że pracują maksymalnie 8h TYGODNIOWO. 10:12, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POLAKPOLAK

9 2

Tak wiem :) mnie chodziło bardziej o pokazanie ile pracodawcy oferują pracownikom. Stawki wręcz głodowe. Ktoś napisze co my możemy dać pracodawcom. Zajrzyjcie na oferty pracy PUP wymagania tytuł magistra 2 języki obce dyspozycyjność itp stawka 1750 brutto co najwyżej 2000 brutto. Potem zdziwienie, że kolejni mieszkańcy wyjechali za granicę. 10:28, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dddddd

3 0

...do POLAK...włocławscy pracodawcy i szanowne władze powinny jechać i zobaczyć jak rozwija się i wygląda miasto BRODNICA-miasteczko powiatowe! 15:56, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXIwiekXXIwiek

4 6

~ POLAK / a przy tych głodowych stawkach POlityczna zaraza PObiera jak ten Cochciałzbeczki PO 30 tysięcy miesiecznie , a prezesi spółek miejskich PO 16 tysięcy a Pawlaki na chorobowym a Pałuckie do lipca na garnuszku POdatników i gdzie tu sprawiedliwpość sPOoleczna i dbałość o nasze POdatki ? 16:23, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 0

Dolar idzie w górę ale to nie zapowiada niczego na dobrego dla tej waluty.

http://pl.sputniknews.com/swiat/20150320/143611.html 17:39, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ewaewa

3 0

Proponuję, aby w ramach prac społecznie użytecznych wzięto się za uporządkowanie sprawy dzikich reklam i ogłoszeń naklejanych wszędzie: na słupach, latarniach, drzewach. Przydzielić bezrobotnemu konkretny odcinek ulicy i niech likwiduje te szpecące papierzyska. Aż dziwne, że Straż Miejska nie wlepia mandatów za zaśmiecanie; znaleźć takiego "ogłoszeniowca" chyba nietrudno, bo sam podaje co najmniej swój numer telefonu 18:41, 20.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

abcdabcd

2 5

nawet za 1 zł niech poczują co to praca i trzeba szanować 00:46, 21.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IX wiekIX wiek

5 0

XXI wiek - expert w każdej dziedzinie na tym POrtalu. Zawsze POmoże i wyjaśni.

23:42, 21.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lilkalilka

3 3

A ja jako pracodawca mam inne spostrzeżenia... uważam, że potencjalni pracownicy we Włocławku są bardzo roszczeniowi i rzeczywiście nie chce im się pracować niezależnie od stawki, więc chyba nie ma co szaleć z tymi stawkami. Wszystko się wszystkim należy i tylko narzekać na pracodawców ciągle się chce. Ja poszukiwałam osób na stanowisko sprzedawca. Nie poszukiwałam osób po studiach, bo uważam, że mają większe aspiracje, ale nie w tym rzecz. Od razu zaznaczam, że stawką było 100 zł/dzień plus premia za aktywność (nie tyle sprzedaż co za starania) - może nie jest to kwota powalająca, ale chyba przyzwoita (w sklepie ciepło, czysto, branża nie wymagająca pośpiechu). I wyglądało to mniej więcej tak, że jak tylko wychodziłam ze sklepu to pracownice przestawały interesować się Klientami, siadały i patrzyły na Klientów podpierając brody (w dużym skrócie)- wyglądało to żałośnie. Nawet szklanek po sobie nie myły. Dodam jeszcze, że stawkę 100 zł traktowały jako jedynie początkową, bo oceniały swą aktywność w pracy na znacznie więcej. No i były to zwykle osoby, dla których praca u mnie była pierwszą pracą. Ostatecznie z kilkunastu została jedna, z normalnymi wymaganiami i normalnie funkcjonująca. W zasadzie to każda miała wyobrażenie, że ja jako pracodawca muszę spełniać wymogi prawa a one łaskawie być może zechcą pracować, choć nie wiem, czy nie nadużywam tu słowa pracować. Mój mąż ma podobne doświadczenia tyle że z innej branży. Czasami faceci po podstawówce, bez doświadczenia mieli takie wygórowane stawki, że w zasadzie nie było wiadomo co odpowiedzieć... bo ciężko, bo gorąco, bo, bo, bo 22:06, 22.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IX wiekIX wiek

2 2

lilka: XXI wiek Ci odpowie. Według tego internetowego tworu jesteś wyzyskiwaczem. Wnuczka XXI wieku skończyła studia inżynierskie i musiała wyjechać do Siemensa za granicę by pracować bo tu jej ktoś bez doświadczenia ofiarował niskie pieniądze.

Ja tez jestem pracodawcą i uwierz, nie tylko we Włocławku pracownicy mają postawy roszczeniowe 07:51, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adolfadolf

3 0

IXwiek, do jakiego siemensa, nie przesadzaj, córka XXIćwieka wyjechała do IIIrzeszy na autobany lody turkom robić, bo tylko do tego pejsata się nadaje, pojechała się zemścić za oświęcim, ... do siemensa ... koń by się usmiał, a raczej kaczor 08:00, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


lilkalilka

2 1

do IX wiek: To powiedz mi wobec tego, jakie wg Ciebie powinnam dać wynagrodzenie osobom po liceum/technikum bez doświadczenia lub z niewielkim doświadczeniem żebyś nie nazwał(a) mnie wyzyskiwaczem? Podkreślam, że miały 100 zł/dzień w sklepie plus premia za starania, o czym pisałam. Ciepło, czysto, bez pośpiechu - taka branża. Tak uczciwie, jak uważasz, co byłoby satysfakcjonujące, jaką stawkę powinny dostawać osoby pracujące na stanowisku sprzedawca. Ale uczciwie też uwzględnij wzrost cen produktów i szanse ich sprzedaży po nowych cenach. Uwzględnij wszystkie elementy układanki, łącznie z sytuacją rynkową Włocławka. I bądź też uprzejmy(a) zauważyć to co już poprzednio pisałam, że nie szukałam osób z wyższym wykształceniem, bo wiem, że mają większe aspiracje i prawo do wyższych wynagrodzeń. Przy czym, podkreślam że to nie jest pytanie złośliwe, po prostu podaj właściwą stawkę. 11:27, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DamianDamian

3 0

lilka, uzbrój się w cierpliwość a na pewno błazen XXIwiek ci odpowie na wszystkie pytania, to jest chodząca bzdurna encyklopedia 11:54, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 0

@ IX wiek / 07:51, 23.03.2015 Firma o której piszesz była ponoć producentem pieców dla KL w Oświęcimiu. Teraz z tego co wiem najlepsze piece kremacyjne produkują Szwedzi.Ale to tak na marginesie. 17:41, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oooooo

2 1

"miały 100 zł/dzień w sklepie plus premia za starania..."- sprzedawca... nie spotkałam się jeszcze z takim wynagrodzeniem... 23:14, 23.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IX wiekIX wiek

1 3

lilka: po pierwsze nie zrozumiałaś. Nabijam się z gościa XXI wiek, który udziela się w większości tematów na tym forum przedstawiając się jako dziadek, babka itp.

Co do Twojego pytania to uważam że jeśli jest to stanowisko nie wymagające jakiegoś większego doświadczenia to dawaj podstawę najniższą ale rób system premiowy. Nagradzaj osoby, które będą się starać i wykazywać. Jeśli to zauważysz podnieś stawkę podstawową. Motywuj.
Nie ma innego wyjścia. Dasz komuś 1200 zł stałej i dasz 2400 zł będą pracować tak samo.
Tu musi być system premiowy.

Chyba że jego pejsowatość XXI wiek Ci coś podpowie 08:19, 24.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

2 0

@ IX wiek / 23:42, 21.03.2015 Wysokiej klasy ekspertem w każdej dziedzinie jest pan prezydent Wojtkowski. 16:45, 24.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 1

Ludzie którym cokolwiek zależy na swoim życiu skorzystają z każdej oferty zarobienia grosza czy zdobycia jakiś kwalifikacji. Nawet daje to lepszą pozycję przetargową w staraniach o zasiłek jakby praca się skończyła. 16:49, 24.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

urzędniczkaurzędniczka

1 1

Lilka nie wierzę w ani jedno Twoje słowo,nawet przez monitor wieje od Ciebie fałszem!!!A poza tym nie rzucaj tekstami że dawałaś 100/dzień tylko uczciwie napisz ile to było godzin dziennie bo założę się,że dziewczyny tyrały po 14-16 godzin więc nie udawaj świętej bo jesteś zwykłym pospolitym pasożytem!!! 13:53, 25.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lilkalilka

0 0

do ooo: czy znasz pojęcie premii uznaniowej? Krótko mówiąc polega na tym, że jeżeli pracodawca widzi, że ktoś się stara to ją po prostu daje i jak widziałam, że dziewczyna się stara, ale np. Klientka przyszła po kilku godzinach i kupiła od innej dziewczyny to nie mogłam nie dostrzegać, czyja to jest de facto zasługa.

do IX wiek: rzeczywiście, nie zrozumiałam, teraz inaczej spojrzałam na Twoją wypowiedź... zwracam honor:)Masz dużo racji

do urzędniczki: I tu się mylisz, założyłam, że gdy zaproponuję nieco wyższą i zachęcającą premię uznaniową to przyniesie to efekt w postaci właśnie przyzwoitego stosunku do pracy i jakiegoś zaangażowania w nią. Jak napisałam - myliłam się, może tak pechowo trafiałam, ale fakt jest faktem. Powiem Ci jeszcze lepszy numer... jedna z tych dziewczyn następnego dnia po podpisaniu umowy powiedziała mi, że jest w ciąży. Sama mam trójkę dzieci i rozumiem możliwość pojawiania się różnych sytuacji, ale musisz przyznać, że trochę ta informacja mnie hmmm zaskoczyła - jeśli tak to mogę ująć. Co do 16 godzin... nie znam sklepu odzieżowego, który jest otwarty tyle godzin. Co do mojej świętości - no cóż, święta nie jestem tak jak i Ty, ale, uwierz mi, starałam się być bardzo tolerancyjna... jak wspomniałam, nawet używanych przez siebie szklanek nie myły. I nie obrażaj mnie! 22:32, 25.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%