Szukając pracy, trzeba przewertować nierzadko setki ogłoszeń i odwiedzić wiele stron internetowych. Jako, że we Włocławku rynek pracy wciąż jest ubogi, nie brakuje też oszustów, próbujących zarobić na bezrobotnych.
Po raz kolejny z tego typu sprawą zgłosił się do nas jakiś czas temu Internauta. Przysłał do redakcji obszernego maila, w którym wyjaśnia zasadę działania naciągaczy. Jego zdaniem na włocławskich portalach pojawiają się ogłoszenia, których lepiej unikać.
- Od kilku miesięcy pojawiają się ogłoszenia z propozycją pracy głównie w sklepie jako sprzedawca, jest też kilka ogłoszeń o sprzątanie. Ludzie, to zwykle oszustwo. Oni znają sytuacje na rynku pracy i wykorzystują to w ten sposób, że proszą o wysłanie CV. Po godzinie, najdalej na drugi dzień dostajecie maila z plikami do pobrania i informacją, ze proces rekrutacji przeszliście pomyślnie - opisuje Internauta.
Dalej nasz Czytelnik wyjaśnia, że aby zakwalifikować się do następnego etapu, należy pobrać plik, który przysyłają.- Przestrzegam, by nie otwierać tych plików, nie wchodzić w nie. Tam trzeba się zarejestrować, podać nr telefonu i odesłać formularz. Potem będziecie dostawać, sms-y nawet po kilka na dobę. Koszt każdego to 20 zł - dodaje.
Osoba, która poprosiła nas o interwencję, twierdzi że miała w przeszłości przypadek, gdy żądano od niej skanu dowodu osobistego. To rodzi podejrzenie oszustwa finansowego. Jak się okazuje, na policję zgłaszają się poszkodowane w ten sposób osoby.
- W tym roku zgłosiły się do nas dwie osoby poszkodowane i w tych sprawach trwają czynności - mówi nadkom. Małgorzata Marczak z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Nasz Informator dodaje, że sam się nie dał nabrać na próbę oszustwa. Z pewnością jednak takich osób nie brakuje. Obok policji pomóc może w takiej sytuacji choćby Państwowa Inspekcja Pracy. Mimo wszystko najważniejszy i tak jest rozsądek i zasada ograniczonego zaufania w kontaktach np. z mało znanymi pośrednikami pracy.
- Zalecam ostrożność w kontaktach z agencjami, czy pracodawcami rekrutującymi pracowników w ten sposób. Każdy kto ma wątpliwości, czy agencja zatrudnienia działa legalnie, może sprawdzić w Krajowym Rejestrze Podmiotów Prowadzących Agencje Zatrudnienia, czy podmiot posiada certyfikat i działa legalnie - ostrzega Katarzyna Pietraszak, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.
W październiku ub. roku w podobnej publikacji zapytaliśmy was o opinię na temat ogłoszeń naciągaczy. Okazuje się, że 3/4 osób szukających pracy natknęła się na tego typu anonse.
0
0
0
0
0
0
14 9
Ale od tych internetowych oszustów są lepsi - to POLITYCZNI OSZUŚCI którzy obiecywali Polakom-POdatnikom zieloną wyspę PO wstąpieniu do Unii a teraz POLACY dostrzegli że mają gołe du...y a POlityczni oszuści pełne konta w Szwajcarii i jeżdża na koszt POdatników na zielone wyspy . a jeden z tych oszustów uciekł do Brukseli i zgarnia co miesiąc 300 tysięcy złotych - ZA NICNIEROBIENIE !!! 20:48, 26.03.2015
10 3
A ten znowu swoje... 07:05, 27.03.2015
4 0
Też natknęłam się na takie ogłoszenie. Rekrutacja była na stanowisko pracownika biurowego. Ja nie dałam się nabrać, ale inni być może tak. 08:41, 27.03.2015
5 0
Oby takie ścierwa,żerujące na cudzej krzywdzie,spotkało w życiu wszystko co najgorsze!!! 12:57, 27.03.2015
3 2
Prosze mi wierzyć Ci nie są lepsi.Obżerają nas do kości w majestacie rządzącej PO_PSL;
"Około 18 milionów złotych wydało w ubiegłym roku na utrzymanie swoich prezesów dziesięć firm z udziałem Skarbu Państwa, notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych. Dniówka w wysokości od 4 do nawet 8 tysięcy złotych to wśród zarządzających giełdowymi spółkami standard. Dzięki posadzie w zarządzie państwowej firmy już w rok można zostać milionerem. Jak to możliwe, skoro część wynagrodzeń powinna ograniczać tak zwana ustawa kominowa?" 13:18, 27.03.2015
3 2
~ zuza / ,,nasz '' pan prezydent-myśliwy jest droższy dwukrotnie od prezydenta Niemiec czy Francji a rodzinom wielodzietnym które utrzymują sie ze złodziejskich tuskomatolskich umów śmieciowych ten jełop serwuje ulgi do teatrów i muzeów - gorszy był chyba tylko niejaki Bolek Bierut agent NKWD który zalecał dzieciom zdrowe zywienie na kartoflach i brukwi za przykładem radzieckich uczonych . 14:42, 27.03.2015
9 1
Jeżeli system prawny w Polsce będzie sprzyjał takim czy też innym praktyką,to nic się w tym temacie nie zmieni.Tylko że nic się nie zmieni,skoro na górze siedzą ludzie którym obecny system prawny jest na rękę.Piszę o prawie w Polsce ogólnie,nie tylko prawie pracy.Nie przeczę że kiedyś było idealnie,bo też robiono różne wałki,ale stary ustrój za coś takiego jak dosypywanie soli drogowej do wyrobów spożywczych,to by tak komuś dop......ił,że tamten do końca swoich dni by z podziwu nie wyszedł.I nie wierzę że w takie praktyki bawił się Stasiek co w przy domowej masarni robi 30 kilo kiełbasy dziennie.To zrobiła potężna firma,gdzie przemiał idzie w tonach dziennie,aby była z tego jakaś kalkulacja.Przecież system o ochronie danych osobowych nie jest dla szarego Kowalskiego.Jest on dla kogoś,kto jak coś odstawi na grubą skalę,to żeby za dużo się nie wydostało na zewnątrz.Jakiś czas temu nasiliło się takie zjawisko jak znieczulica społeczna,ale nie dlatego że naród nagle zobojętniał,tylko dlatego że ktoś z ofiary nagle stawał się agresorem,a oprawca ofiarą.Odnośnie powyższego artykułu,to jakaś grupa cwaniaczków zwęszyła możliwość przytulenia grubej kasy,wykorzystując do tego bezrobocie w kraju.I takie czy też inne praktyki będą się odbywały,dopuki rynek pracy w Polsce będzie taki jaki jest. 08:16, 28.03.2015
2 2
~ Spoon - cieszy że niezależnie myslący też się na tym forum trafiają - może więc już czas zasadzić kopa pejsatej POlitycznej zarazie która doprowadziła kraj do ruiny i okradała swoich wyborców na POlecenie parchów z Brukseli ????? 09:05, 28.03.2015
2 0
Trzeba dodać , że te ogłoszenia pojawiają się głównie na portalu DDwloclawek. Zazwyczaj adres mailowy jest z gmaila. A po wpisaniu adresu w wyszukiwarkę wyświetlają się ogłoszenia z całej Polski. Nawet na bezrobotnych , teraz żerują hieny. 14:46, 28.03.2015
0 0
Dokładnie kilka dni temu miałam taką samą sytuację. Ogłoszenie znalazłam właśnie na portalu ddwloclawek.pl. Dotyczyło pracy na stanowisku Asystent ds. administracyjnych. Wysłałam CV a po kilku dniach przysłano odpowiedź, że dostałam pracę. Trzeba tylko było otworzyć jakiś plik i pobrać potrzebne dokumenty. Na szczęście tego nie zrobiłam!
Później znalazłam na Waszym portalu kilka innych ogłoszeń. We wszystkich powtarzają się dwa adresy mailowe: [email protected] i [email protected]żajcie, gdzie wysyłacie swoje dane. 14:29, 01.04.2015