Zamknij

Sposób na biznes. Prowadzenie domów spokojnej starości

06:00, 24.04.2015 artykuł sponsorowany
Skomentuj fot. depositphotos fot. depositphotos

Tradycyjna wielopokoleniowa rodzina mieszkająca w jednym domu, zwłaszcza w miastach, odchodzi w niebyt. Dzieci mieszkają w dzielnicach, miastach i krajach innych niż ich rodzice. Zmienia się model społeczny. Zapracowane dzieci chętnie dopłacą do emerytur rodziców, by zapewnić im dobrą opiekę. Z kolei rodzice nie chcą być zdani na opiekę swoich dzieci.

Na początku zeszłej dekady znaleźli się w Polsce pierwsi przedsiębiorcy, którzy uznali, że ośrodki opieki nad ludźmi w podeszłym wieku to dla nich szansa na dobry zarobek. Dostrzegli możliwość tworzenia prywatnych Domów Seniora o podwyższonym standardzie (z salkami i sprzętem do rehabilitacji oraz ćwiczeń, jednoosobowymi pokojami wyposażonymi w łazienki, telewizory, telefony, systemy przywoławcze itd.) oraz z profesjonalną kadrą.

Do niedawna takie domy można było u nas policzyć na palcach obu rąk. Większość prywatnych ośrodków opieki dla starszych osób mieściła się w zaadaptowanych na ten cel domach czy pensjonatach. Właściciele tych ośrodków oferowali niewygórowane ceny. Klientów nie brakowało, bo do państwowych ośrodków ustawiały się gigantyczne kolejki, a na wolne miejsce czekało się po kilka lat.

Ostatnie trzy lata przyniosły przełom. Powstało kilkadziesiąt nowych domów seniora i ciągle buduje się kolejne. Na niektóre adoptuje się pałace, pensjonaty i hotele. Wśród inwestorów utrwala się opinia, iż w Polsce na tego typu placówki będzie narastało zapotrzebowanie.

Liczba osób powyżej 75-tego roku życia wzrosła u nas w latach 2007-2011 z 1,3 do 1,5 mln, a do 2035 r. – według prognoz GUS – ma zbliżyć się do 4 mln.

Obecnie Ponad 5 mln osób ma więcej niż 65 lat. Polacy wraz z rosnącym stopniem zamożności upodabniają się do społeczeństw zachodnich, gdzie kilka procent emerytów przenosi się na starość do prywatnych ośrodków dla seniorów.

- Te liczby uświadomiły przedsiębiorcom, że inwestycje w Domy Seniora są opłacalne. Wielu z nich porzuca dotychczasowe branże, w których działali, by prowadzić tego typu ośrodki. Tak było np. w przypadku właściciela domu seniora „Bryza” koło Trójmiasta (ruszył w 2009 r.). Właściciel wcześniej działał w branży deweloperskiej. Z kolei właściciele, którzy uruchomili w okolicach Warszawy dom opieki „Leśne Zacisze”, działali wcześniej w branży handlowej, a inwestor który wybudował ośrodek „Concordia Salus” koło Grójca dla 200 osób wcześniej miał firmę dostarczającą sprzęt pożarniczy - mówi Agnieszka Wawrzyniak z Alfa Centrum Nieruchomości.

Ośrodki opieki dla osób w podeszłym wieku budują także lekarze, którzy z praktyki zawodowej dobrze wiedzą, że brakuje usług dla osób starszych.

O tym, jak atrakcyjny dla inwestorów stał się ten sektor usług najlepiej jednak świadczy niedawna transakcja. Na polski rynek weszła pierwsza zachodnia sieć domów seniora – Anderson Holding, która ma w Niemczech kilkadziesiąt takich placówek dla około 2500 osób. To nie jedyna zachodnia sieć, która chce wejść na polski rynek. Wiele innych już od dawna do tego się przymierza. Składają nawet oferty kupna już istniejących, najlepiej prosperujących domów opieki.

Częstokroć za pobyt rodziców w Domu Seniora płacą ich rodziny, dzieci. Niektórzy chętnie sprzedają swoje nieruchomości, by przenieść się do domu opieki i mieć zapewnioną profesjonalną opiekę. Są ośrodki, które bez trudu zdobywają kontrakt z NFZ, ale i takie, którym to się nie udaje. Mimo braku pomocy ze strony państwa, część inwestorów, która kilka lat temu wybudowała w Polsce swój pierwszy dom opieki decyduje się na kolejny.

- Ten biznes jest trudny, bardzo odpowiedzialny, absorbujący, ale ma jedną wielką zaletę – jest stabilny, a potencjalnych klientów jednak przybywa – mówią zgodnie właściciele Domów Opieki.

Potencjalny popyt na prywatne Domy Seniorów ciągle wzrasta. Wiele jest osób, które stać na tę usługę i przenosi się do takiego domu. Nie tylko dlatego, że wymagają opieki, ale dlatego, że mieszkają same i doskwiera im samotność.

Idealna nieruchomość, w której można otworzyć Dom Seniora znajduje się w miejscowości Orle (powiat radziejowski). Jest to kompleks pozwalający na prowadzenie placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub w podeszłym wieku. Nieruchomość ta nadaje się także do stworzenia kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowo-rehabilitacyjnego. Szczegółowe parametry oferty można znaleźć na stronie Alfa Centrum Nieruchomości oraz  tutaj.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

janjan

8 0

Najwyższy czas, żeby o tym pomyśleć! Podobnie jak o: kształceniu lekarzy geriatrów, przygotowywaniu fachowej kadry opiekuńczo-pielęgniarskiej dla osób starszych. No i nie założyć na wejście, że stary człowiek to złota kura... 10:07, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MkMk

6 1

@jan/Obyś nie trafił pod "troskliwą " opiekę takiej prywatnej, a więc z definicji dążącej do maksymalizacji zysku firmy opiekuńczej.Co do lekarzy to oczywiście masz słuszność. 10:40, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

janjan

5 1

do Mk - nie wszędzie jest źle. Na pewno nikt do takiego ośrodka dla rozrywki nie idzie, tylko z konieczności, ale...Znam ośrodek pod Gdynią: świetna lokalizacja, bardzo dobra obsługa, pokoje jedno lub dwu osobowe, można mieć własne drobiazgi (obrazki, bibeloty). Zajęcia usprawniające i całodobowa opieka lekarska dają komfort, głównie psychiczny 13:14, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%