Nie złapała Cię policja i myślisz, że Ci się upiecze? No to się mylisz

Kierowcy mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że są na bieżąco pilnowani. Nie zapłacisz za ubezpieczenie OC? Możesz ponieść konsekwencje.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jeśli nie zostaniemy przyłapani na gorącym uczynku, czytaj podczas kontroli drogowej przez policję, nie musimy niczego się obawiać. Tymczasem to nieprawda, bo nad regularnym opłacaniem obowiązkowego ubezpieczenia czuwa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Otóż jak podaje UFG już co trzeci kierowca złapany na braku ważnej polisy OC wykrywany jest dzięki wirtualnym kontrolom funduszu. Jest to możliwe dzięki danym z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych. A skuteczność tego typu działań stale rośnie.

- Typowanie przez nas nieubezpieczonych jest coraz bardziej efektywne i już osiem na dziesięć spraw z wewnętrznych kontroli UFG jest trafnych, co oznacza, że właściciel pojazdu faktycznie nie ma OC – mówi Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Według UFG liczba ujawnionych w ten sposób nieubezpieczonych wzrosła w ostatnich trzech latach o ponad 50 proc. Dotychczas brak polisy OC najczęściej wykrywany był przez policję, podczas rutynowych kontroli drogowych.

Obecnie już tylko 33 procent przychodów z sankcji za brak tego ubezpieczenia pochodzi z kontroli policji, a ponad 45 procent z wewnętrznych kontroli UFG. Reszta zaś to konsekwencja informacji m.in. z wydziałów komunikacji.

W 2014 roku liczba zidentyfikowanych przez UFG nieubezpieczonych posiadaczy pojazdów przekroczyła 26 tysięcy osób, co stanowi ponad 35 proc. wykrytych przypadków. W tym roku, jeżeli dotychczasowy trend zostanie utrzymany, sam fundusz może ujawnić nawet ponad 30 tysięcy nieubezpieczonych.