NSZZ "Solidarność" przedstawiła projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Czy propozycje są do zaakceptowania przez przedsiębiorców i klientów?
Z sondy przeprowadzonej na DDWloclawek 22 kwietnia br. wynika, że pomysł wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę podzieliła klientów. 52 proc. internautów zadeklarowało, że nie chce zrezygnować z możliwości robienia zakupów w niedzielę, a 46 proc. byłoby skłonnych przełożyć zakupy na inny dzień.
Tymczasem już został zawiązany komitet ustawodawczy. Teraz zbierane będą podpisy pod projektem. Potrzeba ich 100 tysięcy, aby w sejmie rozpoczęto nad nim prace. Jakie wyjątki od zakazu chce wprowadzić Solidarność?
Dopuszczalne ma być handlowanie w wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę, ale do godziny 14:00. Sklepy mogłyby być otwarte także w kolejne dwie ostatnie niedziele w roku kalendarzowym przed Świętami Bożego Narodzenia (jeżeli wigilia przypada w niedzielę, to handel w tym dniu dozwolony będzie do godziny 14:00).
Sklepy będą otwarte również w ostatnią niedzielę przypadającą przed Świętami Wielkanocnymi oraz ze względu na sezonowe wyprzedaże w ostatnią niedzielę stycznia i w drugą niedzielę lipca.
Sklepy w tym dniu będą mogli prowadzić także przedsiębiorcy, którzy sami staną za ladą. Poza tym czynne będą sklepy na stacjach benzynowych nieprzekraczające 150 m2 powierzchni użytkowej.
Co jeśli będziemy chcieli kupić bilet autobusowy w kiosku? Może to być utrudnione, gdyż otwarte będą mogły być tylko te, które nie przekraczają powierzchnią 50 m2. Co więcej sprzedaż wiodąca m.in.: gazet, czasopism, biletów komunikacji miejskiej stanowić musi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu. Takie samo kryterium dotyczy sklepów z pamiątkami, upominkami lub dewocjonaliami oraz kwiaciarni.
Nie trzeba obawiać się o dostęp do leków, bo apteki i punkty apteczne będą mogły działać tak jak do tej pory.
Sklepy będą dostępne np. w hotelach, w placówkach opieki zdrowotnej, ośrodkach kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku. Czynne będą małe sklepiki (do 25m2) na dworcach, lotniskach. Na listę wyjątków wpisano również piekarnie.
Specjalne zgody będą potrzebne, aby mogły działać centra dystrybucyjne. Dodatkowo, magazynierzy za pracę w niedzielę mieliby dostawać podwójną stawkę wynagrodzenia. Zakupy swobodnie będzie można zrobić w sieci.
Za nieprzestrzeganie tych zapisów grozić ma kara finansowa. Jej wysokość miałby ustalić Minister Sprawiedliwości.
raper18:23, 29.04.2016
13 3
Jeszcze trochę, a w ramach "dobrej zmiany" uchwalony będzie zakaz wydalania w niedziele i święta. 18:23, 29.04.2016
qw18:37, 29.04.2016
4 2
Wow, jestem gwiazdą : )
Pozdrawiam,
najgorszy sort. 18:37, 29.04.2016
zyczliwaa 07:22, 30.04.2016
9 1
A co z osobami, ktore musa pracowac w weekendy np kelnerki, kucharki i osoby z gastronomi? I oni nie maja nigdy wolnych niedziel zeby spedzic z rodzina.. 07:22, 30.04.2016
sprzedawca07:24, 30.04.2016
8 13
...oby ta ustawa weszla w życie.zakupy można zrobić w sobotę a na spacer w niedziele to do parku a nie do marketów. 07:24, 30.04.2016
123407:43, 30.04.2016
13 4
Oczywiście, że niedziela to z rodziną na spacer do parku.
Jeszcze lepiej do kawiarni, kina... tam przecież nie pracują ludzie, a na pewno nie mają rodzin. A nawet jak mają to kogo to obchodzi. Prawda Panie "Sprzedawco"? 07:43, 30.04.2016
kaja15:24, 30.04.2016
9 2
dokładnie a co z osobami, które i tak muszą pracować niedziele ?? osoby pracujące w restauracjach, kinach, policjanci, lekarze, czynne stacje benzynowe, wiele prywatnych firm pracujących na trzy zmiany??? ja mam to szczęscie ze pracuje od poniedziałku do piątku ale mąż pracuje w jednej z włocławskich firm w systemie czterozmianowym. po tygodniu pracy nie zawsze mam czas zrobić zakupy na cały tydzień w sobotę, więc bardzo często to czynię w niedziele. bardzo mnie denerwuje podejscie niektórych ze jest tyle dni i po co robić zakupy w niedziele..... a to samo można powiedzieć po co tankować samochód w niedziele, po co chodzić do kina w niedziele, po co do restauracji w niedziele itp. 15:24, 30.04.2016
ja18:51, 30.04.2016
6 1
Gdy wprowadzano zakaz handlu w swieta w całej Polsce w marketach straciło pracę ponad 20 000 ludzi,głównie kobiet.Gdy zakażą handlu w niedziele pracę straci ponad 80 000 ekspedientek i kasjerek.I będa sie cieszyc wolnymi niedzielami z rodzina i tym,ze rodzina będzie biedna a dziecku nawet lizaka nie kupi(sporo jest samotnych matek). 18:51, 30.04.2016
ja18:49, 01.05.2016
1 6
Niedziela jest po by sie byczyc i piwo pic 18:49, 01.05.2016
matka polka19:41, 01.05.2016
4 2
A co z osobami, ktore musza pracowac w systemie tzw czterobrygadowym? Swiatek,piatek ,niedziele i swieta. 19:41, 01.05.2016
Matka Polka07:39, 15.05.2016
1 1
Z powodu baku chęci do pracy ekspedientek zamknięte będą sklepy w niedzielę.Może ztrudniać tylko takie którym chce się pracować .Odniosłam wrazenie ,że osoby pracujące w sklepie to totalne lenie. 07:39, 15.05.2016
synek08:12, 15.05.2016
1 0
Twoje wrazenie jest mylne jak ktos jest leniem to w tym pseudokapitalizmie nie pracuje w ogole a druga strona medalu niech placa za niedziele godnie to ludzie beda chodzic do pracy z przyjemnoscia Tyle... 08:12, 15.05.2016
aurelia16:27, 16.06.2016
0 0
Pracuję w niedzielę i nie mam nic przeciwko temu. Jestem świadoma tego, że robię coś ważnego. No cóż- pożar nie wybiera. 16:27, 16.06.2016