W każdą środę, o godz. 6.30 spotykają się, by wymieniać kontakty i rozwijać swoje przedsiębiorstwa. Mimo wczesnej pory chętnych do nawiązywania relacji biznesowych nie brakuje. I nic dziwnego, bo poranne rozmowy dają włocławskim przedsiębiorcom wymierne korzyści.

BNI to największa organizacja rekomendacji biznesowych na świecie. Zrzesza ponad 200 tys. przedsiębiorców, w tym 1400 z Polski. We Włocławku grupa BNI Centrum liczy blisko 60 członków i jest najprężniej rozwijającą się jednostką w województwie.

– Spotykamy się co tydzień po to, żeby rozwijać własne biznesy. Rozmawiamy ze sobą, prowadzimy networking, poznajemy swoje biznesy i możliwości wzajemnej pomocy. Tak naprawdę zajmujemy się skracaniem dystansu w biznesie – wyjaśnia Ireneusz Koniecko, prezes włocławskiej grupy BNI oraz firmy BTL Logistik. - W normalnych warunkach nie miałbym możliwości poznać tych wszystkich osób. Podczas spotkania mogę podejść i zapytać: „Czym się Państwo zajmujecie, jak możemy współpracować w naszym regionie?”.

W tym tygodniu włocławska grupa BNI zorganizowała Dzień Gościa, czyli spotkanie dla przedsiębiorców, których polecili jej członkowie. W Sali Pszenicznej Hotelu Młyn, gdzie odbywają się spotkania włocławskich biznesmanów, udało się zgromadzić kilkuset gości, którzy mogą być zainteresowani wstąpieniem do organizacji ułatwiającej kontakty handlowe.

– Zaprosiliśmy blisko 300 osób i mimo wczesnej, porannej godziny mieliśmy bardzo duży odzew – dodaje Koniecko.

Podczas spotkania goście mieli okazję wymienić się wizytówkami i nawiązać nowe znajomości. Poznali też zasady działania BNI i możliwości, jakie daje współpraca w ramach organizacji.

– Działam w biznesie od wielu lat i uważam, że tego typu spotkania są bardzo dobrym rozwiązaniem. BNI to świetne przedsięwzięcie i polecam je każdemu przedsiębiorcy – mówi Agnieszka Kacprowicz z firmy DAX, która od dłuższego czasu rozważa przystąpienie do grupy. – Spotkanie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto w tym uczestniczyć, warto być, przychodzić, odświeżać znajomości i zawierać nowe. Być może da to jakieś nowe możliwości na przyszłość.

Filozofią, która przyświeca członkom BNI jest zasada „givers gain”, czyli „dający dostają”. To ona motywuje do aktywnej współpracy i aktywnej postawy biznesowej. Dzięki nim przedsiębiorcy, którzy myślą w pierwszej kolejności o udzieleniu pomocy innym, sami również mogą liczyć na wsparcie i rekomendacje.

– Rekomendacja to wielka siła w biznesie. Najlepszymi klientami są ci, którzy przyszli do nas z polecenia, ponieważ wiedzą, że oferujemy dobre usługi – tłumaczy Piotr Pruszkowski z firmy ArtMech, który jeszcze w tym tygodniu odbędzie rozmowę z Komitetem ds. Członkowskich drugiej, tworzącej się we Włocławku grupy BNI. - Tacy klienci najczęściej się nie targują, płacą w terminie i często do nas wracają. To nie są klienci jednorazowi, a osoby, z którymi buduje się stałą współpracę.

Członkowie BNI mogą liczyć nie tylko na cotygodniowe spotkania z potencjalnymi kontrahentami. Organizacja oferuje im również programy szkoleniowe i coachingowe, dzięki którym będą mogli sprawniej prowadzić własny biznes i nawiązywać relacje z innymi przedsiębiorcami nie tylko we Włocławku, ale również w najróżniejszych zakątkach Polski i świata.

Głównym celem grupy wymieniającej rekomendacje biznesowe jest zamiana kontaktów na kontrakty. Grupy takie jak ta, działająca we Włocławku na bieżąco monitorują ilość wymienionych rekomendacji oraz osiągnięte dzięki nim zyski. Dzięki temu członkowie BNI wiedzą, że czas zainwestowany we wspólne działania, został dobrze wykorzystany.

Więcej informacji o BNI i zasadach członkostwa na stronie: www.bnipolska.pl. Działalność włocławskiej grupy można śledzić natomiast na facebookowym profilu BNI Centrum.