15 sierpnia, czyli w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy masowo ruszyli kontrolować sklepy. W tym dniu obowiązywał bowiem zakaz handlu. Czy mimo oficjalnych ostrzeżeń wykryto oszustów? Znamy szczegółowe wyniki raportu.
Inspektorzy Okręgowego Inspektoratu PIP w Bydgoszczy odwiedzili tego dnia 122 placówki handlowe na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, m.in. w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku, Inowrocławiu, a także w mniejszych miejscowościach. Na tę liczbę złożyły się 83 małe sklepy i 39 placówek wielkopowierzchniowych.
- Wizyty w sklepach to dopiero pierwszy etap działań w przypadku przeprowadzania kontroli – informował tuż po przeprowadzeniu akcji Wojciech Szota, p. o. Zastępcy Okręgowego Inspektora Pracy ds. Prawno Organizacyjnych w PIP w Bydgoszczy. - Później trzeba przeanalizować dokumenty, przesłuchać ewentualnych świadków, aby ustalić czy zostało złamane prawo. Przedsiębiorca może się także odwoływać. To wszystko trwa.
Procedury już się zakończyły. Okazuje się, że włocławscy przedsiębiorcy okazali się uczciwi i przestrzegali w tym dniu prawa pracy. Nie wszędzie jednak kontrole zakończyły się optymistycznie.
Na 83 sklepy 30 było zamkniętych, w 28 pracowali właściciele i ich najbliższa rodzina lub właściciele z osobami zatrudnionymi na podstawie umów cywilnoprawnych, w 25 sklepach pracę wykonywało 33 zleceniobiorców, w 5 zaś byli zatrudnieni pracownicy (5 osób). Czynności kontrolne podjęto w 36 podmiotach, zakończono w 19.
Zatrudnianie pracowników wbrew zakazowi w święto stwierdzono u 5 pracodawców w miejscowościach: Stawki, Bydgoszcz, Inowrocław, Nieszczewice, Izbica Kujawska.
Stwierdzono ponadto 4 przypadki dopuszczenia pracowników do pracy bez badań lekarskich, 7 – bez szkoleń bhp oraz inne nieprawidłowości, jak brak ewidencji czasu pracy, niewłaściwe prowadzenie akt osobowych.
W celu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości Inspektorzy pracy wydali 12 decyzji ustnych, 13 nakazów pisemnych zawierających 55 decyzji oraz 15 wystąpień zawierających 69 wniosków. 3 pracodawców ukarano mandatami, wobec 1 skierowano do sądu wniosek o ukaranie, wobec 1 zastosowano środek wychowawczy.
Z kolei na 39 sklepów wielkopowierzchniowych, w których podjęto próby kontroli, aż 38 było zamkniętych. W jednym, znajdującym się w Koronowie, wykonywało pracę 4 zleceniobiorców, zatrudnionych w charakterze sprzedawców i kasjerów.
- W tych sklepach, w których wcześniej wykryto nieprawidłowości, tym razem wszystko odbywało się zgodnie z prawem, co nas cieszy. Sklepy te były albo zamknięte, albo obsługiwane przez właścicieli sklepów - mówi Bogusław Łaguna, kierownik oddziału PIP we Włocławku.
Na bakier z prawem głównie byli pracodawcy, których po raz pierwszy odwiedziła inspekcja.
Wilk alfa 18:42, 24.09.2016
1 4
"To wszystko trwa".Żeby tylko doj...ć drobnemu przedsiębiorcy!!! 18:42, 24.09.2016
micky19:29, 24.09.2016
2 1
Zapraszam PIP do kontroli we włocławskich folwarkach dyrektorskich zwanych przedszkolami. 19:29, 24.09.2016
Edek08:17, 27.09.2016
0 0
Czemu PIP nie wniknie glębiej w zamknięte zakłady takie np. jak Guala "DGS" i nie przyjrzy sie temu co tam sie dzieje? Chyba są odpowiednio oplacani i maja zwiazane oczy :) Pozdrawiam:) 08:17, 27.09.2016