Zamknij

Czas pomyśleć o wyprawce szkolnej. W tym roku można na niej sporo zaoszczędzić. Jak?

11:00, 16.08.2017 .
Skomentuj Rodzice mają różne sposoby, by zaoszczędzić na wyprawce szkolnej. Fot. depositphotos Rodzice mają różne sposoby, by zaoszczędzić na wyprawce szkolnej. Fot. depositphotos

W sierpniu rodzice powoli zaczynają myśleć o skompletowaniu wyprawki szkolnej dla swoich pociech. Okazuje się, że w tym roku mogą na niej zaoszczędzić. Wg badania Payback, pełną wyprawkę można kupić za mniej niż 400 zł.

Lista zakupów, których trzeba dokonać przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest długa. Znajdują się na niej książki, zeszyty, strój na WF, przybory szkolne i inne niezbędne akcesoria dla uczniów. Blisko połowa przebadanych rodziców, którzy zakupy mają już za sobą, zmieściła się w kwocie 400 zł. Autorzy badania przypominają, że w ubiegłym roku ta kwota wystarczyła tylko 38% rodziców.

W roku szkolnym 2017/2018 wszyscy uczniowie szkół podstawowych oraz gimnazjalnych mogą liczyć na darmowe podręczniki. Ponad 80% rodziców mających dzieci w tym wieku przyznaje, że dzięki temu zredukowali wydatki na wyprawkę szkolną.

- Nie wiem dokładnie, ile wydałam na wyprawkę, bo kupowałam ją w kilku różnych sklepach. To nie była duża kwota, bo jako mama drugoklasisty podręczniki miałam za darmo. Nie musiałam też kupować np. tornistra - mówi pani Katarzyna z Zazamcza, mama 8-letniego Bartka. - Za wszystko zapłaciłam może 100 zł.

Najczęściej rodzicom uczniów, którzy mają darmowe podręczniki (w tym roku są to uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych i gimnazjów), udaje im się zaoszczędzić 100-200 zł (37%). Co czwarty ma natomiast w kieszeni nawet 200-300 zł oszczędności, podczas gdy w ubiegłym roku w przypadku ponad połowy ankietowanych kwota ta nie przekraczała 100 zł. Zaoszczędzone pieniądze ankietowani wydają na przybory szkolne (34%), dodatkowe zajęcia dla swoich pociech (33%), odzież dla dzieci (32%), a blisko 20% osób pokrywa z tych środków bieżące wydatki domowe.

Rodzice szukają też innych sposobów na obniżenie kosztów wyprawki szkolnej. Do najpopularniejszych należą kupowanie używanych podręczników (32%), robienie zakupów na specjalnych akcjach promocyjnych poświęconych szkole (30%), zamawianie produktów w sklepach internetowych (30%) oraz wybieranie akcesoriów mniej znanych producentów (25%). Są jednak również tacy rodzice, którzy podczas zakupów nie myślą o tym, by było jak najtaniej.

- Większość rzeczy kupiłam w dyskoncie, ale nie kierowałam się jakąś specjalną chęcią oszczędności. Wybierałam po prostu to, co było potrzebne. Brałam pod uwagę głównie to, że mój syn chciał przybory z motywem Star Wars - przyznaje pani Katarzyna.

Rodzice, którzy swoim pociechom muszą kupić komplet podręczników i ćwiczeń lub tylko pojedyncze egzemplarze, szukają ich przede wszystkim w księgarniach internetowych (36%) oraz w tych lokalnych (33%). Wydają na nie najczęściej 100-300 zł (42%), a co trzeci ankietowany kwotę w przedziale 300-500 zł. Dużo mniejszym wydatkiem jest zakup przyborów szkolnych. Blisko połowa rodziców potrzebuje na nie 50-100 zł. W przeciwieństwie do podręczników, akcesoria szkolne kupowane są zdecydowanie częściej w sklepach stacjonarnych: 65% osób zapytanych przez Payback kieruje się po nie do hiper- i supermarketów, a 15% do pobliskich sklepów papierniczych.

Po podsumowaniu wszystkich szkolnych wydatków okazuje się, że prawie 80% rodziców jest w stanie pokryć je z bieżących dochodów. To więcej niż w ubiegłym roku, kiedy deklarowało to nieco ponad 60% badanych. Osoby, które muszą finansować wyprawkę z dodatkowych źródeł, korzystają najczęściej ze zgromadzonych oszczędności (48%) lub płacą za zakupy kartą kredytową (22%).

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%