Biedronka chce usprawnić obsługę klientów. Czy we włocławskich biedronkach staną kasy samoobsługowe>

W polskich sklepach funkcjonuje coraz więcej kas samoobsługowych. Pomysł planuje wprowadzić w życie między innymi dyskont Biedronka. Czy i kiedy włocławianie będą mieli okazję z tego skorzystać?

Sieć sklepów oświadczyła, że przeprowadza testy, które mają pokazać, czy podjęta zostanie decyzja o masowym wdrożeniu kas samoobsługowych we wszystkich sklepach Biedronki w kraju. We Włocławku z kas samoobsługowych mogą od kliku lat korzystać klienci sklepu Tesco znajdującego się przy ulicy Kruszyńskiej. Celem wprowadzania tego typu kas jest przede wszystkim zmniejszenie kolejek w sklepach. Udawać się tam mają osoby mające mniejszą ilość zakupów. W zamyśle pomysł wydaje się dobry, ale w praktyce w kasach samoobsługowych nie kupią samodzielnie wszystkiego.

- W kasach samoobsługowych nie można kupić między innymi papierosów i alkoholu. Klienci często nie wiedzą o tym, że te produkty "skasować" i nadzorować ich zakup musi sprzedawca. Nierzadko rodzi to jeszcze większe kolejki - mówi jedna z kasjerek sklepu przy ul. Kruszyńskiej.

Produkty tytoniowe i alkoholowe nie mogą być bowiem sprzedawane osobom niepełnoletnim i stąd takie rozwiązanie. Mimo wszystko, pomysł wprowadzenia kas samoobsługowych spodobał się m.in. Biedronce, która planuje wprowadzić takie innowacje do swojej oferty. Jak dowiedział się jednak portal DDWłocławek we Włocławku szybko tego nie doświadczymy.

- Z myślą o ulepszeniu asortymentu oraz jakości obsługi w naszej sieci prowadzimy równolegle testy wielu różnych rozwiązań. Jednym z przykładów są właśnie kasy samoobsługowe. Aktualnie są one do dyspozycji klientów tylko w jednej placówce naszej sieci w Gdańsku. Nie mamy w planach wdrożenia tego rozwiązania w najbliższym czasie we Włocławku. Informujemy również, iż o przyszłości samego rozwiązania będą decydowały wyniki testów - poinformowało Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.

A jakie doświadczenia z kasami samoobsługowymi mają mieszkańcy Włocławka?