Zamknij

Szykują się bardzo duże zmiany w prawie budowlanym. Decyzja ta może wpłynąć na budowę domów jednorodzinnych

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 16:10, 16.10.2017 .
Skomentuj Jak przekonuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, planowane zmiany mają wpłynąć na poprawę ładu przestrzennego kraju. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. depositphotos.com Jak przekonuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, planowane zmiany mają wpłynąć na poprawę ładu przestrzennego kraju. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. depositphotos.com

Szykują się bardzo duże zmiany w prawie budowlanym. Rząd planuje wprowadzić zapisy mówiące o tym, że jeśli z działką budowlaną nie graniczy inna, już zagospodarowana, to postawienia tam chociażby domu jednorodzinnego może być znacznie utrudnione, a nawet niemożliwe.

Podobne ograniczenie dotyczą sytuacji, gdy w najbliższej okolicy znajduje się las, czy droga. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, postawienie domu jednorodzinnego na terenie, który nie obejmuje plan miejscowego zagospodarowania przestrzennego będzie bardzo utrudnione. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, takim „przywilejem” objęte jest tylko 30% Polski. W takim przypadku, należy wystąpić do właściwego organu, aby ten wydał pismo mówiące o uzyskaniu decyzji o warunkach zabudowy. Obecne prawo zezwala na budowę domów, wokół których podobnych obiektów jeszcze nie ma. Rząd planuje jednak w tej kwestii zmiany.

Jak wynika z nowelizacji ustawy, „wuzetki” będą wydawane tylko wtedy, jeśli nieruchomość graniczy bezpośrednio z co najmniej jedną działką, która jest już zabudowaną. Oznacza to, że pobudowanie domu, w którego sąsiedztwie nie ma tego typu zabudowy będzie niemożliwe. To nie jedyna zła wiadomość. Te dokumenty, który zostały już wydane będą ważne tylko przez 2 lata.

- Ograniczenie wystawiania nowych decyzji WZ oraz wygaszanie już wydanych spowoduje, że inwestorzy często zostaną postawieni pod ścianą i będą musieli rozpoczynać inwestycje szybciej, niż planowali. W przeciwnym razie będą zmuszeni czekać tak długo, aż sąsiedzi zakończą swoje inwestycje. To rozreguluje rynek – ostrzega w rozmowie z DGP Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

We Włocławku niespełna połowa powierzchni miasta jest objęte planem zagospodarowania przestrzennego. Jak dowiedzieliśmy się z wydziału urbanistyki i architektury urzędu miasta, w ubiegłym i obecnym roku, "wuzetki" były wydane w normalnym trybie.

- Miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego objęte jest ok. 40% powierzchni miasta. W 2016 roku wydanych zostało 107 decyzji o warunkach zabudowy, w tym 34 dotyczących lokalizacji inwestycji celu publicznego - poinformowała Portal DDWłocławek Izabela Księżak,  kierownik referatu zagospodarowania przestrzennego w wydziale urbanistyki i architektury w urzędzie miasta Włocławek.

Jak przekonuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, planowane zmiany mają wpłynąć na poprawę ładu przestrzennego kraju - popularne „wuzetki” od początku miały być wydawane dla terenów bezpośrednio sąsiadujących z działkami zabudowanymi. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

B. ObamaB. Obama

8 0

Co za bzdury, tym sposobem za niedługo nikt już się nigdzie nie wybuduje domu.
A chyba, że dostanie pełnomocnictwo od biskupa lub przyzna się że głosował na PIS. 19:58, 16.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

StańczykStańczyk

4 0

Boże, co za kraj 09:47, 17.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%