Zamknij

Tym razem byli najlepsi. Anwil wygrał turniej w Kutnie

16:21, 22.09.2014 A.K
Skomentuj Deonta Vaughn (na biało) był liderem Anwilu także na turnieju w Toruniu; fot. K. Osiński Deonta Vaughn (na biało) był liderem Anwilu także na turnieju w Toruniu; fot. K. Osiński

Wyjazd do Kutna okazał się bardzo udany dla koszykarzy Anwilu, którzy pokonali najpierw ekipę gospodarzy, a potem MKS Dąbrowa Górnicza i wygrali IX Turniej o "Różę Kutna".

Drugi turniej towarzyski przed sezonem 2014/15 był dla Anwilu znakomitą okazją, by sprawdzić się na tle beniaminków Tauron Basket Ligi. Obok naszego zespołu i gospodarzy w zmaganiach udział wziął także MKS Dąbrowa Gónicza. Czwartą drużyną było Asseco Gdynia. Jako, że tydzień wcześniej włocławianie zajęli ostatnie miejsce na turnieju w Toruniu, tym razem chcieli koniecznie zatrzeć złe wrażenie.

W półfinale zmagań Anwil zagrał z Polfarmexem Kutno. Ekipa prowadzona przez trenera Jarosława Krysiewicza ma bardzo ciekawy skład i może być przysłowiowym czarnym koniem TBL. O jej sile włocławianie przekonali się w pierwszej połowie. Po remisowej pierwszej kwarcie w drugiej gospodarze wypracowali sobie 3 punkty przewagi. O wygranej "Rottweilerów" zdecydowała trzecia kwarta, którą wygraliśmy 31:19. W ostatniej odsłonie rywale nie zdołali odrobić strat i to Anwil cieszył się z awansu do finału.

Najlepiej zaprezentowali się w naszym zespole Amerykanie. Brown i Vaughn zdobyli po 16 punktów. Pierwszy był skuteczny pod tablicami, drugi trafiał z dalszych odległości. Dobrze zagrał jednak cały zespół, który wyraźnie poprawił się w stosunku do tego, co prezentował w Toruniu.

Anwil Włocławek - Polfarmex Kutno 84:77 (25:25, 12:15, 31:19, 16:18)

Anwil: Brown 16, Vaughn 16, Eitutavicius 15, Hajrić 12, Wysocki 10, Simon 7, Witliński 4, Krajniewski 3, Raczyński 1, Jankowski 0.

Polfarmex: Mitchell 18, Wołoszyn 18, Auda 11, Jakóbczyk 11, Bartosz 7, Batka 7, Malczyk 3, Pabian 2, Grochowski 0.

Jako, że w drugim półfinale MKS Dąbrowa Górnicza pokonał Asseco, to właśnie z kolejnym beniaminkiem TBL przyszło się zmierzyć w niedzielnym finale. Choć to nasz zespół był faworytem, to rywale zaskoczyli włocławian w pierwszej kwarcie, wygrywając ją 25:20. Znowu świetnie grający Vaughn poderwał zespół do walki i na długą przerwę "Rottweilery" schodziły z minimalnym prowadzeniem (41:40).

MKS prowadzony przez dwóch zawodników z USA postawił bardzo trudne warunki i wyrównana walka trwała niemal do ostatnich sekund. Większa siła pod tablicami i mocniejsze nerwy w końcówce pozwoliły podopiecznym Mariusza Niedbalskiego wygrać 86:81 i cieszyć się ze zdobycia "Róży Kutna". A już w najbliższy weekend odbędzie się we Włocławku tradycyjny Kasztelan Basketball Cup. Szczegółowy plan imprezy podamy wkrótce.

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 86:81 (20:25, 21:15, 15:18, 30:23)

Anwil: Vaughn 24, Brown 16, Witliński 11, Hajrić 10, Simon 9, Eitutavicius 6, Krajniewski 5, Wysocki 4, Jankowski 1, Raczyński 0, Warszawski 0.

MKS: Dziemba 14, Mckay 12, Małecki 11, Weaver 11, Zmarlak 9, Koelner 7, Wróbel 7, Piechowicz 4, Szymański 4, Metelski 3, Piszczek 0, Załucki 0.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%