Zamknij

Czy skazywany na pożarcie Anwil pokona wicemistrza Polski?

15:27, 21.11.2014 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Kolejny trudny sprawdzian czeka zespół Anwilu. Po porażce z PGE Turowem w minionej kolejce nasza drużyna podejmie wicemistrza kraju Stelmet Zielona Góra. Serce mówi Anwil, rozum Stelmet.

Ligowa rzeczywistość jest w bieżących rozgrywkach wyjątkowo trudna dla "Rottweilerów". Sześć porażek w siedmiu meczach plasuje naszą drużynę w stawce trzech najgorszych ligowców obok ekip z Tarnobrzegu i Dąbrowy Górniczej. Siła rywala i logika nakazują przypuszczać, że po tym weekendzie położenie włocławian będzie jeszcze trudniejsze. Ale po to Predrag Krunić pracował ze swoimi koszykarzami przez kolejny tydzień, aby wspiąć się ponad mizerny od siedmiu kolejek poziom.

Oczywiste jest to, że do wygranej nad wicemistrzem Polski będzie Anwilowi potrzebna dobra dyspozycja liderów drużyny. Ciężar gry ofensywnej będzie spoczywał na obwodowych Vaughnie, Eitutaviciusie i Simonie oraz wysokim Crosariolu i Wysockim. Być może do składu wróci pauzujący ostatnio z powodu kontuzji Seid Hajrić.

Sztab trenerski Anwilu musi cieszyć powrót do dobrej dyspozycji Piotra Pamuły, który wnosi coraz więcej do gry. Warto dodać, że w starciu z PGE Turowem z dobrej strony pokazał się Mikołaj Witliński, na którego liczymy i tym razem. Martwią natomiast inne rzeczy. W Zgorzelcu trener Krunić grał wąską rotacją. Korzystał tylko z ośmiu graczy, co świadczy o słabszym poziomie, jaki prezentują pozostali dublerzy.

Z zawodników wyżej niewymienionych największe możliwości ma Grzegorz Surmacz, ale poza meczem z Polpharmą skrzydłowy rodem z Kanady nie "odpalił" jeszcze ani razu w tym sezonie. Jako, że do Włocławka przyjeżdża zespół usposobiony bardzo dobrze ofensywnie, największe zadanie czeka gospodarzy w obronie.

Trudne będzie zatrzymanie amerykańskich liderów Stelmetu, czyli Hosley'a, Burtta i Troutmana. Wielką siłą wicemistrza Polski są też Polacy, a więc Koszarek, Zamojski, Hrycaniuk, Cel i Chanas. Pierwszy i ostatni grali we Włocławku i doskonale znają atmosferę Hali Mistrzów. Pozostali wygrywali u nas wiele ważnych meczów i wiedzą jak radzić sobie z presją włocławskich kibiców.

Walka to za mało. Szósta porażka Anwilu w sezonie

Szansy Anwil może upatrywać w zaskoczeniu rywala, ale nie tylko. Stelmet, choć typowany jest do finału rozgrywek, przegrał w tym sezonie już trzy mecze. Niespodziewanie pogromcami Zielonej Góry okazały się zespoły Śląska, Asseco i ostatnio Trefla. Niewiele dała zmiana trenera, gdzie Andrzeja Adamka zastąpił Saso Filipovski. Stelmet pod wodzą Słoweńca przegrał raz w lidze i dwukrotnie w Eurocup.

Czy Zielona Góra po raz kolejny zawiedzie? Czy Anwil przełamie się meczem, w którym jest skazywany na pożarcie? Czy po spotkaniu ósmej kolejki będziemy patrzeć w górę, czy wyłącznie w dół tabeli? Jak zwykle koszykarze liczą na gorący doping publiczności, który może ponieść ich do sukcesu.

Spotkanie Anwil - Stelmet rozegrane zostanie w sobotę od godziny 18. Płatny przekaz wideo dostępny będzie na emocje.tv.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

dannydanny

9 0

Mam wielką prośbę do tego wodzireja z hali mistrzów żeby nie robił jutro na meczu znowu fali!! Bo będę po kolacji. Ostatnio tak towarzystwo i mnie rozbujał ze o mało mnie nie zemdliło. Trzeba mu oddać że umie porwać tłumy. Sthur z wodzireja to przy nim młody uczeń. Ale to trzeba miec. Posluch u kibiców ma.... 15:50, 21.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

kazimierz wichurakazimierz wichura

2 1

Nie uda się na pewno się nie uda. 21:35, 21.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%