Zamknij

Anwil podejmuje beniaminka TBL. Będzie pewna wygrana?

13:28, 21.03.2015 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

W Lublinie Anwil wygrał 91:77 i przed rewanżowym spotkaniem w Hali Mistrzów jest faworytem. Wikany Startu nie można jednak lekceważyć.

Pierwszy mecz, choć ostatecznie zakończony wyraźną wygraną "Rottweilerów", miał wyrównany przebieg. Jeszcze na początku czwartej kwarty zanosiło się na zaciętą końcówkę, a wynik oscylował wokół remisu. Wyższy bieg wrzucili jednak Vaughn, Simon i Wysocki i Anwil przywiózł z parkietu beniaminka TBL wygraną.

Wspominany Deonta Vaughn, który jest najbardziej chimerycznym zawodnikiem Anwilu, zdobył w tamtym meczu 24 punkty. 20 dołożył Chase Simon, 19 Konrad Wysocki. Po stronie rywali wyróżnił się Amerykanin Bryon Allen (28 punktów).

Jako, że w walce o ósmą lokatę liczą się aż cztery drużyny (obok Anwilu to Trefl Sopot, Polski Cukier Toruń i Polfarmex Kutno), absolutnie każdy punkt jest na wagę złota. Dlatego zespół notowany niżej od włocławian w tabeli (14. miejsce wobec 11. Anwilu) nie może wyrwać zwycięstwa naszym koszykarzom. Zarówno gorący doping włocławskiej publiczności, jak i aspekt sportowy przemawiają za teamem Predraga Krunicia.

Do wspominanych Vaughna, Simona i Wysockiego z pewnością dołączą podkoszowi. Wątpliwe, by Wikana miała odpowiedź na Crosariola. Czekamy aż odnajdzie się Hajrić. Na dystansie niebezpieczny powinien być Surmacz. Na obwodzie wspomnijmy jeszcze Eitutaviciusa, dla którego może to być jedna z ostatnich okazji na udowodnienie swojej przydatności. Kolejnym graczem, który ma coś do udowodnienia, jest Kovacević. Rzucający nie zagrał jeszcze ani jednego, dobrego meczu.

Co można powiedzieć o Wikanie? Zdecydowanie najgroźniejszym koszykarzem z Lublina jest wspominany Allen, który rzuca średnio 19,4 punktu na mecz. Poza nim jest jeszcze drugi obcokrajowiec - Isaac Wells. Poza nim trener Paweł Turkiewicz dysponuje grupą raczej przeciętnych polskich zawodników. Najbardziej znani, to bracia Bartosz i Łukasz Diduszko, Tomasz Wojdyła, Alan Czujkowski i Robert Lewandowski.

W swoim ostatnim meczu Wikana powalczyła z PGE Turowem (porażka 68:75). Dla beniaminka każda wygrana jest niezwykle cenna. Koszykarze z Włocławka powinni być jednak bardziej zmotywowani, bo po pierwsze walczą o play-off, a po drugie zagrają u siebie.

Początek meczu w sobotę o godz. 18. Płatny przekaz wideo dostępny będzie na emocje.tv.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%