Zamknij

Anwil jedzie szukać punktów do Kutna. To może być ostatnia szansa

06:07, 18.04.2015 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Do końca sezonu pozostały Anwilowi tylko dwa mecze. Sobotnie starcie z Polfarmexem Kutno wydaje się być jednak ostatnią szansą na niezakończenie rozgrywek ośmioma porażkami z rzędu.

Dlaczego? Bo w ostatniej kolejce "Rottweilery" zmierzą się z bardzo silnym kadrowo i bijącym się o czwórkę AZS Koszalin. I mało prawdopodobne jest zwycięstwo akurat w tym spotkaniu. Dlatego aby nie kończyć sezonu ośmioma przegranymi pod rząd (obecnie jest ich już 6), trzeba wygrać w Kutnie.

Podstawowe problemy są dwa. Pierwszy jest taki, że rywale walczą o ósme miejsce i udział w play-off, co dla beniaminka byłoby wielkim sukcesem. Determinacja kutnian będzie więc ogromna. Drugi zaś jest następujący: Anwil pokonał w pierwszej rundzie Polfarmeks 88:67, rozgrywając chyba najlepszy mecz w sezonie, ale 31 punktów i 14 zbiórek zaliczyło trio Crosariol, Hajrić i Eitutavicius, którego jak dobrze wiemy już we Włocławku nie ma.

Kim osłabiony Anwil ma więc straszyć w Kutnie? Odpowiedź jest oczywista i od kilku serii gier niezmienna, bo 6-7 osobowa rotacja nie daje zbyt wielkich możliwości. Simon i Vaughn powinni być liderami punktowymi, Wysocki najbardziej wszechstronnym graczem, Surmacz z Witlińskim twardymi podkoszowymi, zaś Kovacević i Raczyński wartościowymi zmiennikami.

Jak dotychczas szans nie dostaje od trenera Marcina Woźniaka Krzysztof Krajniewski. Zupełnie poza rotacją są Jankowski z Warszawskim. Wobec powyższego faworytem będą gospodarze.

Mimo kontuzji najlepszego zawodnika (Kwamaina Mitchella) kutnianie nadal liczą się w grze o ósemkę. Grę kreuje Kamil Łączyński, czyli jeden z najzdolniejszych polskich rozgrywających. Pomaga mu Grzegorz Grochowski, jeszcze młodszy i uważany za wielki talent koszykarz. Na obwodzie jest świetnie nam znany Wołoszyn, są też Jarecki, Malczyk i Jakóbczyk.

Bliżej kosza operuje reprezentant Czech Patrik Auda, zaś pod samymi tablicami biją się Kevin Johnson i Mateusz Bartosz (także ex-Anwil). Warto dodać, że jednym z asystentów trenera Krysiewicza jest Krzysztof Szablowski, który koszykówki uczył się wiele lat we Włocławku. Kto okaże się lepszy w starciu ekip grających o honor (Anwil) i play-off (Kutno)?

Początek meczu w sobotę 18 kwietnia o godz. 17.30. Jak zwykle płatny przekaz dostępny będzie na emocje.tv.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

RobertRobert

3 2

Brak słów, zero komentarza. 06:22, 18.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

opelopel

3 2

Więcej naszych pieniędzy im dawać, bo o to im gł. chodzi! 09:09, 18.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

3 0

Hajrić tak lubił Włocławek ,a już u nas nie mieszka?;) Wiem,że został zwolniony razem z Litwinem I Włochem. Polfarmex jest do ogrania ale przy mądrej grze. 09:43, 18.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Jakie rządy w Anwilu taka gra. 12:13, 18.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

koszkosz

1 0

To już pewnie koniec włocławskiej koszykówki.Długi spłacą i klub rozwiążą. 15:08, 18.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%