Zamknij

Problemy Anwilu nie mają końca. Ostatni mecz bez rozgrywającego

11:00, 23.04.2015 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Ostatni mecz w sezonie będzie szczególnie trudny dla Anwilu, bo zagramy bez rozgrywającego. Z i tak już szczupłej kadry ubył właśnie Deonta Vaughn.

Amerykanin podpisał właśnie kontrakt z klubem Paris Levallois z Francji. Wcześniej włocławski klub zgodził się na rozwiązanie umowy, bo Deonta mógł dołączyć do nowej drużyny przed zamknięciem okna transferowego. To sprawia, że trener Marcin Woźniak będzie mieć duży ból głowy z zestawieniem składu na sobotni mecz z Koszalinem.

W tym momencie do dyspozycji szkoleniowca Anwilu pozostaje jedynie siódemka koszykarzy. Pierwsza piątka będzie wyglądać prawdopodobnie następująco: Kovacević, Simon, Wysocki, Surmacz, Witliński. W roli rozgrywającego powinien wystąpić Kovacević, wspomagać może go Simon. Na ławce rezerwowych zostają jedynie Raczyński i Krajniewski, ale żaden z nich raczej nie będzie przewidziany do roli playmakera.

W odwodzie są jeszcze juniorzy Jankowski i Warszawski, ale to dopiero dziewiątka koszykarzy. Przypomnijmy, że przepisy obowiązujące w TBL stanowią, że w protokole meczowym musi być wpisanych przynajmniej dziesięciu zawodników, inaczej klub zapłaci karę finansową. Wobec tego w składzie powinien się znaleźć Juliusz Barański. To kolejny junior, którego klub zgłosił do rozgrywek przed sezonem, ale potem nie oglądaliśmy go w żadnym meczu.

Wracając do Vaughna, Amerykanin był trzecim strzelcem zespołu (11,6 punktu na mecz). Deonta wystąpił we wszystkich 29 meczach Anwilu, najczęściej w pierwszej piątce. W ponad 30 minut spędzanych na parkiecie notował także 5,1 asysty; 2,9 zbiórki; 0,8 przechwytu oraz 2,8 straty.

- Dziękuję Anwilowi za to, że pozwolił mi rozwiązać kontrakt i przenieść się do nowego klubu. Mam poczucie, że nie zostawiam drużyny na lodzie, bo mimo zawirowań do końca starałem się jej oddać wszystko, co miałem najlepszego. Po niedzielnym meczu na pewno zadzwonię do chłopaków z Anwilu i zapytam o wynik, ale jeszcze mocniej będę trzymał kciuki za całokształt koszykówki we Włocławku - powiedział Vaughn klubowej witrynie wtkanwil.com.pl.

Vaughn grał w kratkę. Potrafił rzucić 28 punktów, jak w ostatnim swoim meczu w barwach Anwilu przeciwko Polfarmexowi Kutno, ale i dwukrotnie kończył mecze bez zdobyczy punktowej (z Asseco i ze Stelmetem). To na nim skupiało się wiele krytyki, choć trzeba przyznać, że najczęściej był czołową postacią drużyny.

Co ciekawe nowy klub Vaughna wyeliminował w tym sezonie z rozgrywek Eurocup PGE Turów Zgorzelec. Po odpadnięciu w ćwierćfinale tych rozgrywek Paris Levallois walczy już tylko w krajowych rozgrywkach.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

StachuStachu

8 0

"trener Marcin Woźniak będzie mieć duży ból głowy z zestawieniem składu na sobotni mecz z Koszalinem."- oj DD nawet nie wiesz kiedy jest mecz- grają w NIEDZIELĘ. 09:00, 23.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

POLAKPOLAK

13 0

Ból głowy to by był jakby miał w składzie Griszczuka, Jankowskiego, van Dyke, Miglinieksa, Gregova, Ilića, Crispina, Pacesasa, Krstica, Berishe, Wardacha, Prawice czy Skele. 10:14, 23.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 0

Odszedł , gdyż pewnie bardzo chce pozostać w Europie na przyszły sezon.Powodzenia. Włoch też gra we Francji może się zdążą spotkać? Gdzie podpisał Hajrić, "Etui"? 12:50, 23.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

delmadelma

6 0

"Problemy Anwilu nie mają końca". Ktoś pozwolił mu na odejście, podobnie jak innym zawodnikom - to raczej "problemy z zarządem nie mają końca". 14:42, 23.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

fvgbhjkfvgbhjk

2 0

Ale dzialacze maja sie super !!!! kasa leci ! biznes sie kreci, a to ze zle graja a kogo to opchodzi,wazne by kasy starczylo na rade,prezesow i reszte dzialaczy.Kibic ??? jest po to by kupil bilet i nic wiecej. 17:48, 23.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znawcaznawca

1 0

Fvhbhjk, masz rację, oni zawsze tak "działają", pamiętam, jak się Lewandowski cieszył swego czasu, że Hendersona sprzedali, a w zamian przyszedł parch, a że odpadliśmy szybko w play-off, to szczegół 10:46, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Witek MWitek M

3 0

Koszykarz to nie jest niewolnik,to pracownik, który gra za pieniądze. Zdarzają się tacy, którzy grają dla jakiegoś klubu od wielu, wielu lat, ale większość szuka większego kontraktu - dla nich to przede wszystkim praca i to normalne. Po co ktoś kto chce się rozwijać i mieć szansę na grę na lepszym poziomie ma kisić się w Anwilu, który walczy już tylko o to, żeby nie przegrać ostatniego meczu w sezonie ( a przegra go wysoko ) ? Nie wiecie nawet ilu koszykarzy Anwil Włocławek oszukał na przestrzeni lat, jakie zarząd robił przekręty, skąd niby jest dług? Od kilku sezonów Anwil działał na zasadzie "sklecimy drużynę żeby tylko ktoś tam grał i może się coś ugra w tym sezonie za jak najmniejsze pieniądze". Nikt nie wkłada już w to serca, tylko usilnie przedłuża "bylejakość" żeby tylko coś tam grało, może się powiedzie, może się uda. To jest żenujące, że Anwil Włocławek ma 7 koszykarzy w tym większość to jakieś młodziaki bez doświadczenia. I to jest ten sam Anwil, który jak kończył się sezon to wszyscy czekali jakie gwiazdy przyjdą. Śmieszne, że jeszcze parę(naście) lat temu grali u nas : Jagodnik, Ignerski, Swanson, Bocevski, Jelic, Wright, Scott, Kadziulis.....a teraz? Raczyński, Wysocki (z całym dla nich szacunkiem). Szkoda słów...albo odbudować (co zajmie 2-4 sezony) albo zlikwidować i działać w II lidze jako amatorzy. Popatrzyłem sobie ostatnio na poprzednie sezony. Jeszcze w 2008, 2009 Anwil zajmował 2-4 miejsce i przegrywał z 5-7 spotkań w sezonie. Teraz jest ich 19. 12:15, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


glockglock

0 0

Witek, najlepiej zacząć od III ligi bez długów - 1. Po pierwsze w kilka sezonów można awansować, a tak dług będzie się ciągnął latami
2. Po drugie dlaczego z naszej kasy mamy spłacać długi zaciągnięte przez zarząd?
14:55, 24.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolekkarolek

1 0

Zawodnicy odchodzą z takiego czy innego powodu -wolno im . ALE DLACZEGO ZARZĄD NIE ODCHODZI TO JUŻ NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE.Ale pewnie dlatego że wstyd jest im nie znany.Nie będę pisał co mi ślina na język przynosi na temat zarządu bo sam bym się spalił ze wstydu za treść. 15:21, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%