Zamknij

Kolejny Polak w Anwilu! Skibniewski wraca na Kujawy

14:20, 28.07.2015 K.O
Skomentuj

Po dłuższej przerwie w transferach poznaliśmy nazwisko czwartego Polaka, który wzmocnił Anwil. Po raz drugi w karierze z naszym klubem związał się Robert Skibniewski.

Pogłoski o sprowadzeniu Skibniewskiego pojawiły się już jakiś czas temu i wczoraj się potwierdziły. Oznacza to, że o kreowaniu gry włocławian będą decydować Polacy. Jak na realia TBL trener Igor Milicić, który sam był rozgrywającym, będzie dysponował parą czołowych polskich "jedynek", bo we Włocławku już wcześniej przywitaliśmy Kamila Łączyńskiego.

Robert Skibniewski ma 32 lata i mierzy 187 cm wzrostu. Jest reprezentantem Polski i graczem bardzo doświadczonym. Przez większość kariery związany był ze Śląskiem Wrocław, o czym kibice we Włocławku doskonale wiedzą.

Co ciekawe będzie to jego druga przygoda z Anwilem. W 2010 roku był przez moment "Rottweilerem", ale tamten etap skończył się bardzo szybko. Popularny "Skiba" rzucił jedynie 2 punkty w 2 meczach i został zastąpiony przez Chrisa Thomasa. Polski rozgrywający poszedł do Polpharmy Starogard Gdański, gdzie wyraźnie odżył. Tam był czołowym zawodnikiem, zdobył Puchar Polski.

W przeszłości grał także poza Wrocławiem w lidze czeskiej, w Zgorzelcu, Świeciu, czy Koszalinie. Ostatnie dwa lata to powrót do Wrocławia, z tym że miniony sezon zakończył się rozwiązaniem kontraktu w trakcie rozgrywek. Ostatni mecz nowy koszykarz Anwilu rozegrał 14 lutego. Teraz przed nim nowe wyzwania i szansa na odbudowanie formy.

- Jestem zły na te wyniki i dlatego tym chętniej przystałem na propozycję kontraktu we Włocławku, gdzie również poprzedni sezon był stracony. Teraz wszyscy mamy ten sam cel - odbudować się i udowodnić, że jeszcze na wiele nas stać. I od razu dodam, że od lutego nie próżnowałem. Trenowałem w WKK Wrocław pod okiem Tomasza Niedbalskiego i Bartosza Pasternaka, a także korzystałem z usług trenera personalnego Piotra Mielczarka - powiedział na łamach oficjalnej strony Anwilu Skibniewski.

Średnie "Skiby" z ostatniego sezonu (z 20 meczów), to 5,4 punktu oraz 3,6 asysty. Ciągle największymi atutami Skibniewskiego są: dobry przegląd pola, współpraca ze środkowymi, umiejętność kreowania pozycji partnerom i niezły rzut z dystansu oraz półdystansu.

Wspólnie z Łączyńskim stworzą jedną z najciekawszych par rozgrywających w Polsce. Jedyną niewiadomą pozostaje liczba minut na parkiecie dla obu graczy. Starterem będzie raczej młodszy Łączyński, ale i Skibniewski ma swoje ambicje.

Z jednej strony na pozycji nr 1 zawsze na parkiecie będzie Polak. Z drugiej jednak jako typowi rozgrywając nie mogą grać obok siebie i nadal w rotacji Anwilu brakuje solidnego Polaka do pierwszej piątki.

(K.O)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

NBA LPNBA LP

5 9

5 pkt na mecz i to w śmiesznej polskiej lidze, rzeczywiście all-star player... 14:31, 28.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

gsw45gsw45

5 3

Cóż, w obecnej sytuacji nie stać Anwil na czołowych polskich koszykarzy, więc bierzemy to co zostało .
Już teraz wygląda to zdecydowanie lepiej niż rok temu, więc przyszły sezon powinien być dużo lepszy, ale poczekajmy jeszcze jaki zaciąg zagraniczny wzmocni Anwil. Ja już z góry jestem dobrej myśli :) 15:18, 28.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

turasturas

5 1

wielka klapa, zamiast dymisjonowac kolejnych treneroe zarzad powinien zaczac od siebie, 07:06, 29.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krytykkrytyk

4 1

Nie wiemy czy nie stać, bo budżet jest tajny, oczywiście długi i mniejsza dotacja to świetna wymówka dla prezesa, który już dawno powinien zrezygnować 10:29, 29.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

michumichu

3 2

Już przedostatni transfer świadczy o tym, że rozpoczął się sezon na leszcza 10:39, 29.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znawcaznawca

3 1

Play-off wywalczymy bezroblemowo, ale dlatego, że liga jest beznadziejna jak nigdy. Wszyscy się osłabiają, Turów może licencji nie dostać 12:23, 29.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

spurs21spurs21

2 0

Liga nie jest beznadziejna . Odkąd w lidze jest 16 ekip, to dużo ciężej będzie wejść do Play-Off . Dochodzi bardzo silny Toruń, Szczecin , Dąbrowa Górnicza , solidne Kutno wszyscy mierzą w minimum Play-Off .
Policzmy, 11 ekip a trzeba dodać, że bardzo solidnych ekip - Stelmet, PGE Turów, Czarni, AZS, Rosa, Śląsk ,
Toruń, Kutno , Anwil , Dąbrowa Górnicza no i Szczecin
Większość tych ekip będą prezentować baardzo podobny poziom a przypominam, że miejsc w Play-Off jest tylko 8 . A w chwilowym kryzysie jest Trefl no i nieobliczalne Asseco ! Będzie ciekawie.... 14:17, 29.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znawcaznawca

3 0

spurs, co do play-off zgoda, ale o czym to świadczy - o słabości Anwilu, a nie potędze tych ekip. Nie piszmy, że Toruń, Szczecin i Dąbrowa są silne, no bez jaj, przecież te kluby skompromitowałyby się w pucharach - gdyby w nich zagrały oczywiście. To niestety my coraz większy szrot ściągamy, co w połączeniu z systematycznym zwalnianiem trenerów daje dramatyczne efekty. 14:07, 31.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 0

Panie Senatorze Person , gdzie ci bogaci zewnętrzni sponsorzy,prezes klubu z buta pieniędzy nie wytrzepie i liczy wraz kibicami na Pańską pomoc. Włocławek również nie jest potęgą finansową, by łożyć na to krocie. 18:43, 03.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%