Transfer sezonu w Anwilu! To może być największa gwiazda ligi

Ma 25 lat i jest reprezentantem Czech. W swojej karierze grał w bardzo silnych ligach oraz w Eurolidze. David Jelinek został właśnie nowym zawodnikiem Anwilu.

Gdy włocławski klub poinformował o podpisaniu kontraktu z Chamberlainem Oguchim, wydawało się, że nic ani nikt nie będzie w stanie przyćmić gwiazdy nigeryjskiej koszykówki. Ale podczas, gdy Oguchi jest liderem Nigerii na mistrzostwach Afryki, działacze Anwilu zaskoczyli jeszcze większym transferem.

Dzisiaj potwierdziła się informacja o podpisaniu kontraktu na najbliższy sezon z reprezentantem Czech Davidem Jelinkiem. Koszykarz ma 25 lat, mierzy 196 cm wzrostu i może występować na pozycjach rzucającego obrońcy i niskiego skrzydłowego. Jego bogaty życiorys świadczy o tym, że może zostać największą gwiazdą nie tylko Anwilu, ale i całej ligi.

Już jako siedemnastolatek został wypatrzony przez renomowany hiszpański Joventut Badalona. Najpierw grał na wypożyczeniach w niższych klasach, ale potem przebił się do składu drużyny z bardzo silnej ACB. W swoim ostatnim sezonie notował średnio 7,6 punktu i 1,2 zbiórki.

Następnie w sezonie 2012/13 był czołowym zawodnikiem tureckiego Olin Edrine (12,5 punktu, 2,7 asysty i 2,5 zbiórki). To zaowocowało transferem do potentata ligi hiszpańskiej Laboral Kutxa. Jelinek występował regularnie nie tylko w ACB, ale i w Eurolidze (6,8 punktu, 1,3 zbiórki). To pokazuje, że skrzydłowy Anwilu jest zawodnikiem europejskiego formatu.

- To świetna wiadomość dla klubu. David to wszechstronny zawodnik i gracz wielkiego kalibru. Szukałem zawodnika, który może grać i z piłką, i bez piłki i jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się podpisać takiego koszykarza. 25-latek grał w swojej karierze na trzech pozycjach: niskiego skrzydłowego, rzucającego obrońcy, a nawet rozgrywającego. W zespole Anwilu widzę go przede wszystkim jako trójkę, ale będę wszystko zależy od sytuacji meczowych - komentuje na oficjalnej stronie klubu trener Igor Milicić.

Ostatnie rozgrywki Jelinek rozpoczął w rosyjskiej Samarze, skąd jednak musiał odejść, bo klub borykał się z problemami finansowymi. Dokończył sezon w tureckim Usak Sportif, grając przeciętnie 23 minuty w 16 meczach i notując średnio 10,7 punktu, 2,3 zbiórki i 1,9 asysty.

Zatrudnienie Davida Jelinka to niewątpliwy sukces działaczy włocławskiego klubu. W tym momencie do zamknięcia kadry na nowy sezon brakuje już tylko jednego nazwiska. W ciągu najbliższych tygodni we Włocławku pojawi się nowy center, najprawdopodobniej Amerykanin.