Zamknij

Dobry prognostyk przed ligą. Anwil pokonał w sparingach Trefl Sopot i PGE Turów Zgorzelec

15:16, 07.10.2015 A.K
Skomentuj David Jelinek był liderem Anwilu w obu meczach sparingowych; Fot. Archiwum DDWloclawek.pl David Jelinek był liderem Anwilu w obu meczach sparingowych; Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Jeszcze bez Kurta Looby'ego włocławianie wygrali dwa ostatnie sparingi przed ligą. Wyraźne zwycięstwa nad Treflem Sopot i PGE Turowem Zgorzelec są dobrym prognostykiem przed ligą, która startuje dla nas już w sobotę.

W miniony weekend Anwil Włocławek zakończył przygotowania do sezonu 2015/16. W Hali Mistrzów koszykarze rozegrali dwa zamknięte dla kibiców mecze kontrolne. Chodziło przede wszystkim o ćwiczenie wariantów taktycznych, dlatego sparingi odbyły się bez udziału fanów.

Włocławianie w piątkowym starciu z Treflem byli lepsi już od pierwszych minut. Jedynym mankamentem były zbiórki, ale nie zapominajmy, że grali z jednym środkowym. Mimo to z każdą minutą podwyższali prowadzenie i dopiero w ostatniej kwarcie nieco "oszczędzili" sopocian. Liderem Anwilu był David Jelinek. Wspomagali go głównie Stelmach i Diduszko, a na parkiecie pojawiła się też grupa młodych koszykarzy.

Anwil Włocławek - Trefl Sopot 80:62 (23:14,22:19, 20:8, 15:21)

Anwil: Jelinek 20, Stelmach 11, Diduszko 11, Tomaszek 9, Dmitriew 8, Oguchi 8, Kukiełka 6, Łączyński 4, Warszawski 3, Skibniewski 0, Warszawski 0, Hanke 0, Marchlewski 0, Sołtysiak 0, Matusiak 0.

Trefl: Dzierżak 13, Dutkiewicz 13, Surmacz 8, Krefft 7, Majok 7, Stefański 6, Bilinovac 4, Duren 3, Motylewski 1, Sikora 0, Kolenda 0, Grzegorz Kulka 0.

W niedzielę poprzeczka powędrowała jeszcze wyżej, bo włocławianie mierzyli się z wicemistrzem Polski ze Zgorzelca. Scenariusz pierwszej połowy był taki jak z Treflem, jednak w drugiej odsłonie PGE Turów potrafił odrabiać straty. W decydujących momentach z dystansu odpalały najlepsze strzelby Anwilu, czyli Jelinek i Oguchi i podopieczni Igora Milicicia nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa.

Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 84:75 (24:14, 16:13, 17:22, 27:26)

Anwil: Jelinek 24, Oguchi 13, Dmitriew 11, Diduszko 10, Kukiełka 6, Tomaszek 6, Łączyński 5, Stelmach 5, Skibniewski 4, Sołtysiak 0.

PGE Turów: Dylewicz 12, Tatum 12, Harris 11, Niedżwiedzki 10, Novak 10, Karolak 8, Kostrzewski 8, Dillon 4, Kurzyński 0, Marek 0.

A już dzisiaj we Włocławku spodziewany jest Kurt Looby, czyli najnowszy nabytek klubu. Z nim w składzie Anwil w sobotę 10 października podejmie w Hali Mistrzów Rosę Radom.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

TAKITAMTAKITAM

2 0

Oj chyba będzie medal :) 18:17, 08.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ULICZKAULICZKA

0 2

co jest dzisiaj na stadionie przy hali mistrzów? 18:58, 08.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jacek k.jacek k.

4 0

Trawa 19:41, 08.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%