Żacy TKM-u Włocławek wzięli udział w Międzynarodowym Turnieju Minikoszykówki o Puchar Starosty Poznańskiego

Żacy TKM-u Włocławek wzięli udział w Międzynarodowym Turnieju Minikoszykówki o Puchar Starosty Poznańskiego.

O zwycięstwo w turnieju walczył TKM, Pyra Poznań, Alba Berlin, Śląsk Wrocław, Nickel Basket Akdemia (Skórzewo), Nickel Basket Akademia (Kórnik), Nickel Basket Akademia Suchy Las 2004 oraz Nickel Basket Akademia (Poznań).

Włocławianie trafili do grupy A, w której zmierzyli się z Akademią Suchy Las, Pyrą Poznań oraz Basket Akademią (Poznań). W pierwszym meczu włocławianie zmierzyli się ze starszymi kolegami z Akademii Poznań. Spotkanie było bardzo wyrównane. Walka o zwycięstwo trwała do ostatnich minut gry. Ostatecznie lepsi okazali się włocławianie, którzy zwyciężyli 37:33. Drugim rywalem TKM-u był zespół Pyry Poznań. Ten mecz miał bardzo jednostronny przebieg. Włocławianie całkowicie zdemolowali rywala i odnieśli łatwe zwycięstwo 79:13. Ostatni mecz w grupie TKM rozegrał z drużyną z Suchego Lasu. W tym meczu było trochę więcej wyrównanej walki, ale TKM i tak wygrał wysoko 48:25.

TKM do fazy pucharowej awansował z pierwszego miejsca w grupie i w półfinale zmierzył się ze Śląskiem Wrocław. Włocławianie mecz zaczęli bardzo nerwowo. Śląsk szybko uzyskał prowadzenie 7:0. Porządek w szeregi swojego zespołu wprowadził trener Grzegorz Kożan i TKM zdołał wyrównać stan rywalizacji przed ostatnim gwizdkiem pierwszej kwarty. Po kolejnych 10 minutach TKM prowadził już 8 punktami, a zwycięstwo przypieczętował w ostatniej kwarcie, w której dzięki dobrej obronie ograniczył zdobycze punktowe rywali. TKM pokonał Śląsk Wrocław 57:36 i finale przyszło mu się zmierzyć z niemiecką Albą.

Zdecydowanym faworytem spotkania był zespół z Berlina. Włocławianie nie wystraszyli się jednak przeciwnika i toczyli z nim równorzędną walkę, a po pierwszej połowie prowadzili nawet 31:30. Na początku trzeciej kwarty zespół z Berlina osiągnął 8-punktową przewagę, włocławianie zdołali ją jednak zniwelować do zaledwie 1 punktu na koniec kwarty. Ostatnie 10 minut gry to twarda walka o zwycięstwo. Włocławianie zagrali jednak bardzo szczelnie w defensywie, przechwycili kilka piłek, po których zdobyli łatwe punkty i ostatecznie pokonali Albę Berlin 63:58.

- Jestem niezmiernie dumny i szczęśliwy z naszych chłopców, którzy włożyli tak wiele wysiłku i trudu – mówił dla oficjalnej strony TKM-u trener Grzegorz Kożan. - Opłaciło się, doszli do finału, a wisienką na torcie było zwycięstwo nad bardzo dobrym zespołem z Berlina. Takie zwycięstwa nie zdarzają się często, więc tym większe gratulacje dla chłopaków. Można tu wspomnieć, iż dla tak małego klubu jak nasz to duży zaszczyt. Dla porównania trenerzy z Niemiec w swoim klubie w roczniku 2005 posiadają około setki dzieci spośród których wybrali do turnieju najlepszą 12. My mieliśmy do dyspozycji w tym samym roczniku tylko 18 chłopców. Cieszę się również niezmiernie z tego, iż w całym turnieju zagrali i punktowali wszyscy nasi zawodnicy. Także w meczu finałowym każdy zawodnik zameldował się na parkiecie i miał swoją cegiełkę w zdobyciu pierwszego miejsca. Jeszcze raz dziękuję serdecznie chłopakom, a także licznej rzeszy rodziców za wspaniały doping podczas turnieju który niósł nas do pierwszego miejsca.

Włocławianom przyznano także kilka nagród indywidualnych. Najlepszym zawodnikiem zespołu z wyróżnieniem trenera został Filip Gachewicz. Do pierwszej piątki turnieju wybrano rozgrywającego Jakuba Kępskiego. Natomiast najlepszym zawodnikiem turnieju (MVP) został wybrany Jakub Kornatka zdobywca 43 punktów, w tym 16 oczek w meczy finałowym przeciwko Albie.