Zamknij

Włocławek znów szczęśliwy dla kadry narodowej. Reprezentacja Polski wygrała z Grecją 2:1

19:47, 27.03.2017 N.S
Skomentuj Fot. Natalia Seklecka Fot. Natalia Seklecka

Włocławski stadion OSiR po raz kolejny okazał się szczęśliwy dla polskiej kadry narodowej. Reprezentacja U-20 pokonała w meczu towarzyskim Grecję 2:1. Dla biało-czerwonych gole strzelili Karol Angielski i Damian Garbacik.

Mecz na stadionie OSiR, choć towarzyski, był bardzo zacięty. Wynik otworzył już w 18. minucie strzałem z rzutu karnego napastnik Olimpii Grudziądz Karol Angielski. Osiem minut później doszło do spięcia między Pawłem Stolarskim a Konstantinosem Tsimikasem, które dla obu zawodników zakończyło się żółtą kartką. Do przerwy Polska utrzymywała prowadzenie 1:0.

W przerwie obaj szkoleniowcy dokonali zmian. Antonios Nikopolidis (były wybitny bramkarz, Mistrz Europy z 2004 roku) posłał do boju Konstantinosa Kotsarisa, Nikolaosa Vafeasa, Konstantinosa Galanopoulosa oraz Anastasiosa Chatzigiovanisa. Maciej Stolarczyk dokonał trzech korekt w składzie. Na boisku pojawili się Damian Garbacik, Rafał Makowski i Jakub Bartosz. Na tym jednak roszady w polskim zespole się nie skończyły. W 57. minucie Grzegorza Tomasiewicza zastąpił Robert Janicki, zdobywca pierwszego gola Karol Angielski ustąpił natomiast pola Oskarowi Zawadzie. 

W 62. minucie goście byli bliscy wyrównania wyniku. Damian Węglarz wybronił strzał zza pola karnego, ale główką próbował jeszcze dobijać Efthymios Koulouris, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. Chwilę później w zespole gospodarzy nastąpiły kolejne zmiany. Za wychowanka włocławskiego Lidera Roberta Bartczaka na boisko wszedł Mateusz Wdowiak.

W 78. minucie zaiskrzyło pomiędzy Kamilem Dankowskim a Emmanouilem Saliakasem, jednak już po chwili panowie puścili nieporozumienie w niepamięć i przybili sobie piątkę. Na nieco ponad 10 minut przed końcem spotkania drugiego gola głową strzelił dla Polaków Damian Garbacik.

W 90. minucie arbiter odgwizdał rzut karny dla Greków. Skutecznie wykonał go kapitan zespołu Efthymios Koulouris. Niestety, polskiemu bramkarzowi Damianowi Węglarzowi puściły wtedy nerwy i odepchnął zdobywcę bramki, za co został ukarany czerwoną kartką. Polska musiała kończyć mecz w 10. Na boisko, w miejsce grającego w polu Roberta Janickiego, wszedł rezerwowy bramkarz Bartłomiej Drągowski. Grecja, choć grała w przewadze, nie zdołała już odpracować kolejnej bramki.

Polska wygrała we Włocławku 2:1. Zwycięstwo biało-czerwonych obejrzało z trybun 1800 kibiców.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MichałMichał

2 2

Dominik Grabcik, Damian Grabcik, Dominik Grabciak... może się w końcu zdecydujecie? 21:16, 27.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

okooko

1 0

Widowisko nie poniosło, niektórzy z pseudo gwiazdorów powinni zmienić dyscyplinę, zwłaszcza kapitan i bramkarz - niestety naszej reprezentacji. Jeszcze słoma z butów wychodzi..
Gdyby nie wątpliwy 1 rzut karny wynik mógłby być inny. 15:03, 28.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%