Czy wycinka drzew na terenach Zawiśla przeszkodzi w organizacji II edycji Biegu Cudu nad Wisłą?

Nie milkną głosy niezadowolenia w związku z planowanym na wtorek, 15 sierpnia biegiem Cudu nad Wisłą. Zdaniem Czytelników, trasa wyścigu nie jest dostatecznie dobrze przygotowana i przebiega w niedozwolonym miejscu.

Bieg Cudu nad Wisłą odbędzie się we Włocławku po raz drugi. Organizowane przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową we Włocławku i Włocławski Klub Biegacza „Maratończyk” wydarzenie wzbudza wiele emocji. W sieci już kilka dni temu pojawiły się komentarze sugerujące, że trasa nie jest wystarczająco dobrze przygotowana. Zdaniem niektórych Czytelników DDWloclawek.pl, będzie ona biegła przez obszar lasu, na którym od jakiegoś czasu trwa wycinka drzew i gdzie teren ewentualnego biegu jest mocno zniszczony przez ciężki sprzęt. 

Co na to Wojciech Prokopowicz z klubu WKB Maratończyk?

- Ktoś, kto w ten sposób się wypowiada, najzwyczajniej w świecie nie zna się na tego typu imprezach. Trasa wyścigu jest świetnie przygotowana, a przede wszystkim przebiega bokiem od wycinki. Stara trasa Kujawiaka owszem przebiegała tam, gdzie teraz wycina się drzewa, ale byliśmy na to przygotowani. W ubiegłym tygodniu przeszliśmy całą trasę i oczyściliśmy drogę z ewentualnych przeszkód – komentuje sprawę Wojciech Prokopowicz.

Zdaniem organizatorów, trasa wyścigu przebiega przez bezpieczną część lasu i uczestnicy nie muszą się martwić o to, że się nie odbędzie. Twierdzą ponadto, że nie było planów, aby tegoroczna impreza odbyła się w miejscu, gdzie wcześniej miał miejsce "Bieg Kujawiaka".
Przypomnijmy, II edycja Biegu Cudu nad Wisłą już jutro (15 sierpnia) na włocławskim Zawiślu. Start imprezy zaplanowano na godzinę 9. Lista uczestników jest już zamknięta.