Zamknij

Tak źle dawno nie było. Używają pięści i poniżają rówieśników

19:11, 17.12.2014 N.CH
Skomentuj fot. depistphotos fot. depistphotos

Przemoc słowna i fizyczna w szkołach to obecnie norma. Uczniowie często, by rozwiązać problem używają pięści. Potrafią znęcać się psychicznie nad rówieśnikami. Jak jest we włocławskich placówkach?

Z tegorocznego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że najwięcej przypadków agresji obserwuje się w gimnazjach. Na drugim miejscu w tej niechlubnej hierarchii są podstawówki. Najmniej agresji odnotowano w szkołach ponadgimnazjalnych.

- Przemoc słowną jako dominującą wymieniają zarówno uczniowie (74 proc. spośród 2359 przebadanych ankietowo przez NIK) jak i nauczyciele (43 proc. z prawie 1000). O agresji fizycznej mówi 58 proc. uczniów i 15 proc. nauczycieli. W porównaniu do lat 2005-2008 zjawisko to nasiliło się – czytamy na stronie NIK.

Uczniowie przyznają się do spożywania alkoholu i sięgania po środki psychoaktywne. Zdarza się, że narkotyki są sprzedawane nawet na terenie szkoły. Zdaniem NIK podejmowane przez szkoły działania profilaktyczne są nieskuteczne.

- Przetrwanie w szkole nie jest łatwą sprawą. Sama wielokrotnie widziałam bójki. Niektórzy uczniowie byli wręcz notorycznie stręczeni. Zgłaszanie tego nauczycielom i dyrekcji nie przynosiło zbyt wielkich efektów. Osoby stosujące przemoc czują się bezkarne, bo muszą być solidne powody, by je usunąć ze szkoły. A prawda jest taka, że dopóki mają możliwość, to ofiary nie mają w ogóle życia w szkole. A potem jest zdziwienie, że młodzi ludzie popełniają samobójstwa, bo tego nie wytrzymują – mówi włocławianka, która ukończyła 3 placówki oświatowe na terenie Włocławka, a teraz podjęła studia.

Poważnym problemem jest też cyberprzemoc, czyli agresja z wykorzystaniem mediów elektronicznych. Co piąty uczeń potwierdza, że otrzymywał nieprzyjemne smsy lub e-maile. W sieci nie trudno znaleźć filmy nagrywane w szkołach prezentujące patologiczne zachowania.

- W tym roku nie dotarły do nas żadne informacje o przemocy we włocławskich szkołach. Wiadomo, że jakieś przezwiska i drobne rzeczy się zdarzają, ale nie mamy sygnałów o przejawach znaczącej agresji. Myślę, że gdyby takie sytuacje się zdarzały, to rodzice od razu by nas zaalarmowali – mówi Krystyna Sobczak, dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty we Włocławku.

Dyrektor podkreśla także, że przedstawiciele Kuratorium Oświaty przeprowadzają cykliczne kontrole w szkołach i sprawdzają, czy zachowane są wszystkie kwestie bezpieczeństwa. Przy okazji wizytacji rozmawiają także z uczniami i pracownikami szkoły o sytuacji w placówce.

Czy kiedykolwiek spotkałeś się z agresją w szkole?

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
Tak 91%
Nie 9%
(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

XXIwiekXXIwiek

6 9

A gdzie POmysły pani pedagog(?) gorzałczyńskiej ? Rano nauka moralności w szkole a wieczorem chlańska na zebraniu partyjniackim ? To taki przykład dla naszych dzieci i wnuków ? 19:18, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

seniorsenior

13 4

Róbta co chceta, to posłuchali guru w czerwonych gaciach i robią co chcą.
Biją, kradną, chlają i ćpają, bo tak jest zajefajnie. Czyż nie? 19:34, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SpoonSpoon

19 0

Pani dyrektor,co pani ma na myśli wyrażając się słowami takimi jak drobne rzeczy?Popchnięcie,oplucie,kopnięcie w d..e?Kiedy pani zdaniem należy interweniować,jak ktoś kogoś nożem okaleczy?Nie,interweniować należy wtedy,kiedy problem występuje na poziomie popchnięcia,oplucia czy używania wyzwisk.Bo jak ktoś drugiej osobie zrobi krzywdę to już nie ma o czym rozmawiać.Pamięta pani sytuacje z przed kilku lat jak uczniowie nałożyli nauczycielowi kosz na głowę i nakręcili z tego zdarzenia filmik?Za moich czasów,a było to stosunkowo nie dawno,nauczyciel jak by takiego pier.....ł w potylice,to by mu się śledź wigilijny odbił,ojciec by w domu poprawił,a podejrzewam że uczeń zostałby wydalony ze szkoły,że o otarciu się o ośrodek wychowawczy nie wspomnę.To wy,o ile nie osobiście,to brakiem reakcji na takie zachowania dajecie przyzwolenie,na to aby przemoc w szkołach była wszechobecna.To wy nie widzicie problemu z wyzywania drugiego dziecka,że o "drobnych rzeczach" też nie wspomnę.Proponuję jeszcze zamiast małych salek gimnastycznych,zamontować w tych pomieszczeniach klimatyzację i zaadoptować ja jako palarnie,bo nuż się dzieci przeziębią,a tu zima za pasem.Tylko czy można to trzeba koniecznie poprosić o zgodę rodziców,bo przecież teraz nawet higienistka nie może dziecka skontrolować pod kątem czystości,kiedy takiej zgody nie ma.Jeśli pani ma dziecko i dla pani wyzywanie go czy robienie mu innych "drobnych rzeczy" nie stanowi większego problemu,to osobiście nie współczuję pani,ale pani dziecku.Mam wątpliwości co do pani kompetencji odnośnie stanowiska jakie pani zajmuje.Tylko że jak dojdzie do tragedii to kto będzie winien,pani?Nie sądzę. 20:57, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

4 7

DD reporterzy, zanim wrzuci się zdjęcie, warto poświęcić chwilę na refleksję co na nim jest. W naszym nietolerancyjnym kraju, gdzie "obcy" są źli i chcą zniszczyć Polskę pokazujecie jak dwóch czarnoskórych (ew. mulatów) bije białego chłopca (o słowiańskich rysach). 21:33, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnkaAnka

16 1

Wielu pracujących nauczycieli, rodziców udaje, że nie widzi problemu agresji dla świętego własnego spokoju.Pora to zmienić i nagłaśniać jeśli znamy takie przykłady. Dziś koleżankę czy kolegę Twojego dziecka będą poniżać a jutro Twoje własne dziecko. Nie bójmy się przeciwstawiać złu i zgłaszamy to osobom kompetentnym do których mamy zaufanie. 21:40, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MajkaMajka

14 0

Agresja rówieśnicza ma swoje korzenie w rodzinie. Dobra rodzina przekazuje swoim potomkom zasady współżycia społecznego i normy moralne. Z roku na rok przemoc szkolna wzrasta. Zmieniają się również jej formy i rodzaje. Bądźmy czujni i eliminujmy zachowania agresywne swoich pociech. 22:38, 17.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIESEK LESZEKPIESEK LESZEK

1 5

czarne bija bialego na zdjeciu !!!! 00:51, 18.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXIwiekXXIwiek

3 10

~ Anka /- a gdzie wzorce , gdzie przykłady do naśladownictwa dla młodzieży ? Bo chyba nie w sejmie i nie w partiach POlitycznych bo tam kłamstwo złodziejstwo wodochlajstwo i wyścig szczurów !!! A w telewizji mordobicie albo idiotyczne bajki o transformersach a uPOlityczniona Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji(radiokomitet urbanoPOdobny) piepszy o misyjnej roli TV w ramach abonamentu najwyższego proporcjonalnie do zarobków w całej Unii !!! 07:03, 18.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HexeHexe

8 0

XXIwiek: Transformersy zostaw w spokoju ;-)))))))A na poważnie: wszystko idzie w złą stronę. Dawniej nie do pomyślenia były takie czy inne zachowania bez względu czy to była szkoła czy podwórko. Zawsze znalazł się ktoś kto zwrócił uwagę i wytargał za ucho. Szacunek do ludzi był, dziś go niestety nie ma. Przyczyn jest niestety mnóstwo! 14:41, 18.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NoCommentNoComment

9 0

Efekt tzw. bezstresowego wychowania. Śmiać mi się chce na samo brzmienie tego bezsensu. Później z tej wychowawczej liberalnej patologii mamy 18-letniego gnojka, który zarzyna swoich rodziców albo nastoletnich terrorystów. Oby tak dalej kochana Polsko patologii. 17:03, 18.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olliolli

6 0

@XXIwiek - szukasz autorytetów? No przecież to Ty, nasz lokalny myślicielu i promyczku optymizmu, jesteś autorytetem!!! :)

A tak zupełnie na poważnie: problem przemocy ma koszmarne rozmiary i potrzebna by była prawdziwa rewolucja, zarówno w myśleniu, jak i dzialaniu, żeby się z nim uporać. Niejednokrotnie bywałam świadkiem, jak zaledwie 11 czy 12-letnie (!) dzieci potrafiły znęcać się psychicznie nad rówieśniami. Szczególnie nad tymi, którzy nie potrafili się bronić: wrażliwymi, nieśmiałymi, z problemami w rodzinach. Nawet w obecności nauczycieli, którzy zwykle (choć nie zawsze ) nie potrafią bądź nie chcą reagować. Metody gnębienia bywają przerażająco wyrafinowane, zdziwilibyście się... ALELUJĘ DO RODZICÓW - obserwujcie swoje dzieci! Jeśli mówią, że nie lubią szkoły, jeśli z niej uciekają, denerwują się itd. - MOŻE TO MA SWOJĄ PRZYCZYNĘ? Nie wolno Wam ignorować pewnych sygnałów! 13:01, 19.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnkaAnka

7 0

XXI wieku. Pierwsze wzorce do naśladowania każde dziecko wynosi z własnej rodziny. Dlatego należy dobrze wychowywać nasze pociechy. Od chwili narodzin dziecko jest jak biała karta,którą można zapisać dowolnie. I o tym decydują rodzice. Dziecko ma wpajane zasady panujące w rodzinie. To rodzice decydują o tym, jakie ogląda bajki, w jaki sposób spędza swój wolny czas. Poświęcając mu swoją uwagę i zainteresowanie, chronią ich psychikę w taki sposób aby wyzwalać pozytywne emocje. Uczą miłości, empatii, zapewniają poczucie bezpieczeństwa. To jest wizerunek pozytywnej rodziny.
A jeżeli chodzi o przykłady typu sejm, senat, politycy, to dzieci to słabo rozumieją. To nie jest świat na miarę ich pojmowania i potrzeb 01:57, 20.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ninanina

3 0

A może porozmawiamy o przemocy stosowanej przez słynnego włocławskiego rodzica w stosunku do nauczycieli? 00:19, 23.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LeslauerLeslauer

4 0

@ XXIwiek: "Pieprzy" piszemy przez RZ, a nie przez SZ.
Nie masz wrażenia, że tę właśnie część Twej edukacji (ortografię) nieco zaniedbano? 00:59, 23.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%