Zamknij

Odkryli tajemnice rodu Bojańczyków. Efekty prac zobaczymy wkrótce. Zapowiadają, że to nie koniec

15:10, 01.12.2015 N.CH
Skomentuj Konferencja prasowa podsumowująca projekt o rodzie Bojańczyków. Fot. Natalia Chylińska Konferencja prasowa podsumowująca projekt o rodzie Bojańczyków. Fot. Natalia Chylińska

Przez kilka ostatnich miesięcy realizowano projekt „Historia rodu Bojańczyków – dzieje starego browaru”. Dzięki temu powstał film prezentujący historię jednego z najbardziej zasłużonych dla Włocławka rodów. To jednak nie wszystko.

Przed rozpoczęciem prac w ramach projektu Browar B. dysponował niewieloma pamiątkami, które opowiadają historię rodu Bojańczyków. Postawiono sobie trzy zadania: stworzenie filmu, drzewa genealogicznego oraz otwarcie wystawy pamiątek. Wszystkie udało się wykonać.

Izabela Drozd prywatnie zaczęła tworzyć drzewo genealogiczne tego rodu, bo w jej rodzinie to nazwisko się pojawia. Przestudiowała wiele dokumentów w języku polskim, łacińskim i rosyjskim, by nad wejściem do sali widowiskowej w C.K. Browar B. mogło zawisnąć drzewo rodu Bojańczyków. 

Dzięki prześledzeniu dokumentacji w Archiwum Państwowym, parafiach i tej, znajdującej się w prywatnych domach udało się m.in. odkryć, że Jerzy Bojańczyk miał 20, a nie jak uważano - 19 dzieci.

- Włocławianie niewiele wiedzą o tym rodzie. Ja sam odkrywałem historię Bojańczyków podczas tworzenia scenariusza do filmu. Opowiadamy w nim historię o Irenie Haack, z domu Bojańczyk, która próbuje wskrzesić Browar po I Wojnie Światowej – mówi Łukasz Czerwiński, twórca filmu.

Początkowo film miał być dokumentalny. Później jednak zdecydowano się pójść w stronę fabularności i edukacji.

- Wiele osób zaangażowało się w ten projekt. Do stworzenia filmu udostępniono nam dwór w Kłóbce, stadninę koni w Bogucinie, a Włocławskie Towarzystwo Wioślarskie specjalnie dla nas złożyło i zwodowało łódź przedwojenną po to, by Jerzy Bojańczyk znów mógł pływać po Wiśle – mówi Sylwia Czerwińska-Modrzejewska, koordynatorka projektu.

Premiera filmu odbędzie się 3 grudnia o 18:00 podczas wernisażu wystawy prezentującej zdobyte pamiątki. Będzie można zobaczyć zdjęcia, dokumenty itp.

Osoby zaangażowane w projekt zapewniają, że na tym nie kończą prac. W planach jest tworzenie kolejnego filmu. Tym razem poświęconego Jerzemu Bojańczykowi. Zdradzają także, że ma powstać monografia rodu.

(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

rumcajsnr1rumcajsnr1

7 1

Nie ma to jak pseudopolityczne wpisy?
Gratuluje wytrwałości i chętnie obejrze film o tej postaci ważnej dla miasta.
Może zrozumieją niektórzy ze nazywanie miasta czerwonym Włocławkiem ma inne konotacje .... 15:22, 01.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MkMk

0 1

Kozłowski: "Czerwony Włocławek. Mity,a rzeczywistość." 15:29, 01.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

1 1

"(...) b-p Wiesław Mering ?TW Lucjan? 1975 - 25 I 1990. Z akt IPN wynika, że duchowny współpracował też z PRL-owskim wywiadem podczas pobytu we Francji."

Źródło: http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1082&Itemid=46 16:20, 01.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wlcwlc

4 3

Obejrzałem film o zasłużonym rodzie "B".Recenzja może być tylko jedna,słabiutka amatorszczyzna.Z wyjątkiem Pana Bokoty.Cel przerósł reżysera i resztę.Szkoda dużych pieniędzy podatników.To był film na poziomie lat 90-tych u.wieku.Zrobiono dużo szumu i tylko tyle.We W-ku są osoby które mogłyby podjąć się realizacji tego dzieła ale ich nie "zauważono". 23:11, 03.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zgredzgred

0 0

gdzie można obejrzeć ten film? 08:27, 05.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kinomankinoman

3 2

Jeżeli zdecydowano się na film,to należało zadbać o scenariusz, zdjęcia i montaż.Obejrzałem to "dzieło " i ujrzałem dawną amatorszczyznę za pieniądze podatników.Cel szlachetny,gorzej z wykonaniem.Debiut mierny ale zawsze można poprawić,a jest co .Wg. mnie nie skupiać się na medialnym szumie tylko na filmowym warsztacie.Wtedy będzie pełen sukces,czego życzę. 18:16, 05.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LEON ;)LEON ;)

0 0

Przez przypadek znalazłem ten artykuł, nigdy nic nie komentuje... ale to jest już nie do wytrzymania... Jak można pisać takie komentarze? Że kogoś nie zauważono? że ktoś inny mógł to zrobić? To niech ten ktoś inny sobie napisze scenariusz, znajdzie aktorów, sponsora i do dzieła! Wieczni malkontenci... Mam dość tego naszego zawistnego grajdołka... 11:48, 16.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%