Jest szansa, że nauki ścisłe przestaną być dla młodych włocławian problemem. Lekiem na niechęć do matematyki i pokrewnych przedmiotów ma być program „Region nauk ścisłych II – edukacja przyszłości”. W planach jest m. in. wprowadzenie innowacji w nauczania i zajęć studyjnych.
Zaproponowane przez Departament Edukacji Urzędu Marszałkowskiego rozwiązanie zostało podyktowane chęcią podniesienia poziomu edukacji. O tym, że nie jest on najwyższy, świadczą przede wszystkim wyniki egzaminów z matematyki i innych przedmiotów ścisłych. Zmagania z królową nauk wypadają najsłabiej zarówno na maturze, jak i na egzaminach gimnazjalnych (w tym roku średni wynik uzyskiwany przez włocławskich gimnazjalistów na teście z matematyki to 49%).
- Matematyka bardzo często przez uczniów jest wskazywana jako szkolna zmora. Wielu z nich uważa, że jest to dziedzina zbyt trudna. Musimy część naszych wysiłków skierować na uatrakcyjnienie nauczania przedmiotów ścisłych, bo nie chodzi tylko o matematykę, ale również np. o fizykę. Chodzi również o poszerzenie kompetencji językowych, które są kluczowe dla poznawania świata i funkcjonowania w nim – mówi Sławomir Kopyść, członek Zarządu Powiatu.
[ZT]21654[/ZT]
Aby nauka przedmiotów matematyczno-przyrodniczych oraz języków obcych była bardziej atrakcyjna, projekt będzie opierał się na pracy metodą eksperymentu. W planach są również doposażanie pracowni przedmiotowych, czy zakup specjalistycznych pomocy dydaktycznych.
- Projekt jest wielopłaszczyznowy. To nie sama matematyka, ale również metoda nauczania, nauczyciel. Wychodzimy na wyższe uczelnie, do laboratoriów, wyjeżdżamy, bo w planach są również zawarte wizyty studyjne. Chcemy pokazać te przedmioty z trochę innej strony, udowodnić, że one są fajne, ciekawe i nie są takie trudne. Wszystko zależy od tego, jak zostaną przekazane – wyjaśnia Barbara Moraczewska, wiceprezydent Włocławka ds. edukacji i spraw społecznych.
Sygnatariusze projektu nie chcą na razie mówić o szczegółach przedsięwzięcia. Przedstawią je dopiero, kiedy zostanie rozstrzygnięty konkurs na dotację, która ma pokryć koszty jego realizacji. Są jednak przekonani, że inicjatywa będąca innowacją w skali całego kraju, przyniesie spodziewane efekty.
- Od wielu lat mamy dysproporcję wśród naszych uczniów. Jedni przyswajają wiedzę bardzo szybko, inni potrzebują na to troszkę więcej czasu. Program, który oferuje Urząd Marszałkowski, pomoże wyrównać ich szanse – twierdzi ks. Jacek Kędzierski, dyrektor Zespołu Szkół Katolickich we Włocławku.
Projekt ma być realizowany przy współpracy z 12 partnerami z województwa kujawsko-pomorskiego, w tym z trzema z Włocławka (miasto Włocławek, powiat włocławski oraz Diecezja Włocławska).
~Andy15:40, 27.07.2016
0 2
myślałem, że rozwiążą to poprzez podwyższenie poziomu innych przedmiotów albo zmotywowanie ludzi do myślenia.. 15:40, 27.07.2016
standard22:11, 27.07.2016
1 1
Matematyka jest królową nauk. Reformatorzy szkolnictwa przyczynili się do jej detronizacji, czego skutki odczuwamy dzisiaj.
22:11, 27.07.2016
kiki12:15, 29.07.2016
0 0
ale Jacuś zaswtydził Basię.. JACEK I BARBARA.... 12:15, 29.07.2016