Z pozoru banalna praca doprowadziła do tragedii. 42-latek wiercąc dziurę w ścianie, trafił na przewód pod napięciem. Zmarł na skutek porażenia.
Dramatyczne zdarzenie rozegrało się na posesji przy ul. Pocztowej w Lubrańcu. Wczoraj (08.07) około godziny 14 jej mieszkaniec postanowił wykonać pracę budowlaną. W tym celu chciał wywiercić dziurę w ścianie garażu. Niestety miał wielkiego pecha.
- 42-latek siedział na przeciwległym blaszanym garażu i wiercił w ścianie drugiego budynku. Przeciął przewód elektryczny, będący pod napięciem w wyniku czego nastąpiło porażenie prądem - mówi Lidia Popielińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Mężczyźnie jako pierwsi pomocy udzielili strażacy z OSP Lubraniec. Następnie na ich wezwanie przyjechali strażacy z Włocławka oraz ratownicy medyczni i policjanci z Brześcia Kujawskiego. Niestety pomimo 40-minutowej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
Na polecenie prokuratora zwłoki 42-latka zostały zabezpieczone w prosektorium. Policja i prokuratura będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tragedii.
0
0
0
0
0
0
1 15
Czym wiercił, świdrem? 14:33, 09.07.2015
9 7
wiertarka z tesco albo z pchliego, u mnie jak neta zakladali z satfilmu to tez trafili na kabel i tylko prad w pionie calym wysiadl 15:11, 09.07.2015
5 2
Kable elektryczne są układane w taki sposób ,że są zachowane kąty proste od puszki w ścianie np. do kontaktu. Każdy elektryk, prawdziwy monter o tym wie. Pan przepłacił życiem , jeszcze młodym życiem. 16:07, 09.07.2015
5 15
na bamk to wina kierowcy BMW 16:40, 09.07.2015
8 1
Szkoda chłopa...młody a przez taką głupotę stracił życie 17:28, 09.07.2015
8 1
Andrzej ale ty jesteś durny,nie chwal się nawet tym 22:02, 09.07.2015
5 2
Andrzej! nie możesz pogodzić się z tym ,że na tym portalu jadą równo na Kościół Pis i na kierowców BMW. 09:50, 10.07.2015
3 3
W radiu Hit mówili, że pracował młotkiem i stalowym przecinakiem. Gdyby wiercił wiertarką nic by się mu nie stało. najwyżej by wywaliło korki lub zabezpieczenia tzw. ESY 14:11, 10.07.2015
1 1
przez wiertare go porazilo???? troche nie chce mi sie wierzyc. Mialem podobna sytuacje. wiercilem w scianie (niestety jakis madry elektryk puscil kable jak mu pasowalo) i pech chcial ze trafilem na kabel. blysk spod wiertla, wiertarka stanela a z nia cala klatka w bloku. 18:39, 10.07.2015
0 0
To nie była wiertarka tylko przecinak. Wyrazy Współczucia dla syna i całej rodziny 16:00, 11.07.2015
1 0
napiszcie jakiej firmy byla wiertarka moze to chinszczyzna bez certyfikatu europejskiego odnosnie ochrony od porazen bo wiekszosc tego sprzetu nie ma tych papierow 16:03, 11.07.2015
2 2
Przestańcie głupoty pisać to był mój kuzyn i pozostałe współczuć rodzinie i powstawcie się w takiej sytuacji jaki wniosek?trzeba korzystać z życia bo nie wiesz kiedy i w jaki sposób je stracisz a zbędne komentarze zostawcie dla siebie 23:26, 11.07.2015