Zamknij

Zgłosił, że został pobity i wyrzucony. Prawda była zupełnie inna

08:17, 22.09.2014 A.K
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne; depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne; depositphotos.com

Wyjątkową niefrasobliwością wykazał się mężczyzna, który chciał pojechać "na gapę" autobusem. Niewpuszczony do środka zgłosił, że został pobity. Zapomniał przy tym, że był już poszukiwany przez policję...

"Zostałem pobity i wyrzucony z autobusu przez chuliganów" - taki telefon odebrał dyżurny radziejowskiej policji kilka minut przed godziną 21. Do Osięcin wysłał patrol prewencji. Zgłaszający powiedział policjantom, że został pobity przez nieznajomych mężczyzn i wyrzucony z autobusu.

- Jego opowieść wydała się mundurowym podejrzana. Nie miał żadnych widocznych obrażeń, świadczących o tym, że padł ofiarą przemocy. Policjanci dotarli do kierowcy autobusu, który wyjaśnił sprawę. Okazało się, że mężczyzna nie został wpuszczony do autokaru, gdyż nie miał pieniędzy na bilet - wyjaśnia Marcin Krasucki z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.

To był jednak wierzchołek góry lodowej. Mundurowi sprawdzili 30-letniego mieszkańca powiatu inowrocławskiego w policyjnych systemach. Okazało się, że jest on poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Radziejowie.

Delikwent został przewieziony do komendy policji, gdzie wykonano czynności służbowe zlecone przez organ poszukujący.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

maniomanio

8 2

idiot 09:30, 22.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%