Lipnowscy policjanci zatrzymali po pościgu kierowcę osobowego mercedesa. Uciekinier okazał się pijany, ale nie był to jedyny powód jego eskapady. Mężczyzna usłyszał nowe zarzuty i zgodnie z wcześniejszym postanowieniem sądu trafił do zakładu karnego.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (22.03) wieczorem około godz. 22:30 na ul. Skępskiej w Lipnie. Funkcjonariusze patrolujący ten rejon zauważyli kierowcę osobowego mercedesa, który nie panował nad pojazdem.
- Policjanci mając uzasadnione podejrzenia, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu, podjęli próbę jego zatrzymania. Ten mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim. Po kilku minutach skutecznie zatrzymali uciekiniera - wyjaśnia Anna Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Wtedy okazało się, że 49-letni kierowca auta był pijany. Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny ponad 1,6 promila alkoholu. Nie był to jedyny powód jego ucieczki. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili bowiem, że był on poszukiwany nakazem sądu do odbycia kary pozbawienia wolności.
- W tych okolicznościach mężczyzna stracił prawo jazdy i na początek trafił za kraty policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Dzień później 49-latek usłyszał już zarzut za kierowanie samochodem po alkoholu, za co odpowie przed sądem - dodaje Kozłowska.
Uciekinier poniesie także odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli. Zaraz po tym, trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności za niestosowanie się do wyroków sądu za wcześniejsze wykroczenia.
wow15:42, 24.03.2015
1 0
hehe dlaczego uciekał? Bo był pijany :P 15:42, 24.03.2015