Proponował policjantowi 2 tys. zł. "Możemy się dogadać jak chłop z chłopem"

Pijany 43-latek po wpadce na kierowaniu po alkoholu próbował załatwić sprawę pieniędzmi. Mężczyzna wcisnął funkcjonariuszowi 1000 złotych i proponował podwojenie stawki w zamian za odstąpienie od prowadzonych czynności.

We wtorek (28.04) kilka minut po godz. 15:00 policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą patrolując jedną z miejscowości w gminie Wielgie, zatrzymali do kontroli jadącego niepewnie motorowerzystę. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 43-latka ponad 3 promile alkoholu.

- W momencie kiedy mężczyzna zorientował się co się stało, próbował przekonać kontrolującego go policjanta, wciskając mu w rękę 1000 złotych, aby „przymknął” na niego oko. Funkcjonariusz informował 43-latka, że takie zachowanie jest przestępstwem, ale mężczyzna dalej trwał przy swoim, tłumacząc, że "przecież mogą się dogadać jak chłop z chłopem” - mówi Anna Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Delikwent wyjął z kieszeni kolejny plik banknotów i zaczął je odliczać, proponując funkcjonariuszom podwojenie stawki. Pieniędzmi oczywiście nic nie wskórał, a jedynie pogorszył swoją sytuację.

Postępując w ten sposób, dopuścił się kolejnego przestępstwa. Odpowie zatem zarówno za kierowanie po pijanemu, jak i korupcję. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi do 10 lat pozbawienia wolności.