Wyjątkową lekkomyślnością "popisał się" 19-latek, który ukradł kamerę ze ściany budynku urzędu. Niedługo potem ją wyrzucił, myśląc że ujdzie mu to na sucho.
O tym, że ze ściany budynku Urzędu Gminy w Bobrownikach skradziono kamerę monitoringu zewnętrznego, lipnowscy policjanci zostali powiadomieni pod koniec poprzedniego miesiąca.
Jeszcze w dniu otrzymania zgłoszenia urządzenie zostało znalezione po wystających z wody przewodach, przy brzegu pobliskiego strumyka. Właściciel mienia oszacował poniesione straty na 1000 zł.
- Zajmujący się sprawą kryminalni już po kilku dniach od otrzymania zawiadomienia o przestępstwie zebrali dowody świadczące o tym, czyja to sprawka. Pomógł im także zapis monitoringu. Wytypowany sprawca jednak na różne sposoby "migał się" od spotkania z policjantami - mówi Anna Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Tak było do niedawna, kiedy to kryminalni zatrzymali podejrzewanego 19-latka w miejscu jego zamieszkania. Mężczyzna od razu trafił za kraty policyjnego aresztu.
Śledczy przedstawili mu już zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto należy się liczyć z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.
nksdvyuifgh17:20, 24.07.2015
4 11
Dobrze zrobil, trzeba sie przeciwstawiać inwigilacji społeczenstwa. Nawet nie jesteśmy świadomi, że już nie mamy żadnej swobody i wolności w życiu i nic z tym nie robimy! 17:20, 24.07.2015