Ponad 3,8 promila alkoholu miał 29-latek kierujący ciągnikiem. Jego podróż przerwali policjanci. Grozi mu do 2 lat więzienia oraz zakaz kierowania.
Policjanci z posterunku w Topólce pełnili w ostatnich dniach popołudniową służbę na terenie gminy. Około godziny 19:30 w Rybinach zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy.
- W trakcie rozmowy z 29-letnim kierowcą mundurowi nabrali podejrzeń, że mężczyzna jest pijany. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Mężczyzna kierował ciągnikiem, mając 3,8 promila alkoholu w organizmie - wyjaśnia Marcin Krasucki z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
To nie jedyne przewinienie pijanego kierowcy, bo dodatkowo zatrzymany nie posiadał prawa jazdy. Prosto z drogi trafił do policyjnego aresztu.
Wkrótce mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.
Wstrzemięźliwy13:08, 22.08.2015
5 0
Jedyna linia obrony----Piłem kompot i przy tych temperaturach sfermentował .Tylko to może go uratować. 13:08, 22.08.2015
hep20:51, 22.08.2015
3 0
Noooo aaalee o sooo chooodziii? 20:51, 22.08.2015