Do 10 gmin poszkodowanych w wyniku nawałnicy, która w lipcu przeszła nad województwem, trafi pomoc finansowa powołanego z inicjatywy samorządu województwa Stowarzyszenia „Salutaris”. Wsparcie na pokrycie kosztów likwidacji skutków wichury otrzymają wszyscy członkowie organizacji, którzy złożyli wniosek o pomoc.
Gwałtowne załamanie pogody sprzed kilku tygodni i towarzyszące temu zjawisku intensywne opady i wichury wyrządziły na Kujawach i Pomorzu znaczne szkody w majątku osób prywatnych oraz publicznej infrastrukturze.
O pomoc w likwidacji skutków tych zdarzeń wystąpiło do Stowarzyszenia „Salutaris” 10 zrzeszonych w organizacji samorządów lokalnych. Zarząd stowarzyszenia podjął decyzję o udzieleniu wsparcia wszystkim poszkodowanym gminom na łączną kwotę 214 tysięcy złotych. Pieniądze pomogą między innymi w pokryciu kosztów oczyszczania dróg i naprawy uszkodzonych budynków.
- Ograniczanie skutków klęsk żywiołowych i katastrof oraz ich późniejsza likwidacja wymagają środków, które przewyższają często możliwości jednej gminy czy powiatu. Stowarzyszenie „Salutaris” realizuje idee regionalnej solidarności i wzajemnej pomocy, tak potrzebnej zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych – podkreśla marszałek Piotr Całbecki.
Dziewięć z dziesięciu dofinansowanych gmin, to samorządy z naszego regionu. Najwięcej, bo po 35 tys. zł dostaną gminy Aleksandrów Kujawski i Bobrowniki. Po 30 tys. zł przyznano gminom Lubraniec i Lipno, a 25 tys. gminie Wielgie. Po 15 tys. dostaną gminy Waganiec, Lubanie i Dobrzyń nad Wisłą. 8,750 zł otrzyma Tłuchowo.
Powołane z inicjatywy samorządu województwa kujawsko-pomorskie Stowarzyszenie Samorządowe „Salutaris” to zrzeszenie samorządów, które dysponuje Funduszem Solidarnościowym, czyli instrumentem doraźnej, szybkiej pomocy finansowej dla gmin i powiatów dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych lub katastrofami.
Chodzi między innymi o powodzie, wichury, pożary i awarie techniczne. Organizacja skupia w tej chwili 30 samorządów gminnych z regionu oraz samorząd województwa i wciąż czeka na nowych członków.
Fundusz tworzony jest ze składek członków stowarzyszenia. Płatnikiem największej jest samorząd województwa. Resztę pokrywają pozostałe samorządy zrzeszone w organizacji na zasadzie dobrowolności.
Wysokość składek ustalana jest przez władze stowarzyszenia. Organizacja może pokryć koszty likwidacji skutków zdarzeń kryzysowych w wysokości do 50 procent wartości oszacowanych szkód. O wsparciu udzielonym dotychczas przez stowarzyszenie.
XXIwiek08:41, 05.09.2015
0 0
Ten Cochiałzbeczki zarabia miesięcznie 30 tysięcy złotych z naszych POdatków a wspaniałomyślnie rozdaje grosze dla POszkodowanych -tyPOwe partyjne oszustwo . Jedna kolacyjka ,,U Sowy ''tych nierobów to 1400 złotych !!! 08:41, 05.09.2015