Zamknij

Trwa remont ważnej drogi. Odcinek 2 km kosztuje ponad 2 mln zł. Teren budowy dogląda starosta włocławski

17:10, 16.05.2016 A.K
Skomentuj Starosta Kazimierz Kaca i wójt gminy Baruchowo Stanisław Sadowski razem z przedstawicielami wykonawcy; Fot. Starostwo Powiatowe we Włocławku Starosta Kazimierz Kaca i wójt gminy Baruchowo Stanisław Sadowski razem z przedstawicielami wykonawcy; Fot. Starostwo Powiatowe we Włocławku

Postępują prace na drodze powiatowej z Kowala do Baruchowa przed Dobrzelewice. Inwestycja warta ponad 2 miliony zł ukończona zostanie w lipcu br. Osobiście pilnuje tego starosta włocławski.

Starosta Kazimierz Kaca w ostatnich dniach wizytował teren, na którym prowadzone są prace. Wykonawcą zadania jest firma Skanska S.A., natomiast funkcję Inspektora Nadzoru Inwestorskiego pełni Zakład Usług Technicznych - Czesław Młynarczyk.

W ramach zadania zostanie wykonane m.in. przebudowa drogi powiatowej na odcinku o długości 2,106 km, poszerzenie jezdni do 5,5 m, wykonanie: chodnika o szerokości 2 m na całej długości odcinka, dwóch przystanków z peronami, zjazdów, przejścia dla pieszych z azylem i sygnalizacją świetlną, utwardzonych poboczy o szerokości 1 m, rowów, oświetlenia drogi oraz przebudowę siedmiu skrzyżowań z drogami gminnymi.

Termin zakończenia robót ustalono na 31 lipca 2016 roku. Wartość inwestycji to ponad 2,2 mln. zł, gdzie 1,1 mln to kwota dotacji z Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016 – 2019; 764 tys. to wkład finansowy powiatu włocławskiego zaś 343 tys. to wkład finansowy gminy Baruchowo.

Przebudowywany odcinek drogi powiatowej jest jednym z najbardziej istotnych elementów systemu komunikacyjnego powiatu włocławskiego łączącego gminę Kowal z gminą Baruchowo. Ponadto integruje sieć dróg powiatowych z siecią ponadlokalną poprzez bezpośrednie połączenie z drogą wojewódzką nr 265.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

klarkklark

1 2

Może się uda, ale trzymać z daleka od tego remontu drogi ludzi z PO - audyt każdy oglądał w TV PO na 10 miliardów obrobiło budowę dróg i autostrad, setki firm musiało zbankrutować bo kasy nie dostali. 21:14, 16.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

UNIA DAŁA? Bu hahahaUNIA DAŁA? Bu hahaha

3 1

Unia dała ? codziennie słyszę słowa tej mantry, w tv, radio, tramwaju, autobusie, u cioci na imieninach, czytam o tym w gazecie, tak mówią w domu, szkole, pracy i urzędzie. Wszędzie trwa festiwal unijnej propagandy, na wszystko dała Unia Europejska, wszystko sfinansowała Unia. Ma się nam to wbić w podświadomość, że bez pieniędzy unijnych w Polsce nie byłoby nic tak jak zapowiadał to Kononowicz, znany kandydat na prezydenta z jakże chwytliwym marketingowo hasłem ?Niech nie będzie niczego?. Ostatnio propaganda unijna trafiła nawet do programu Jeden z dziesięciu, gdzie Tadzio Sznuk (Tajny Współpracownik o pseudonimie Arat ) musi koniecznie zadać jakieś pytanie o milionach płynących z Funduszu Regionalnego albo Funduszu Spójności. Bez zastrzyku tej gotówki bylibyśmy nędzarzami bez dróg, mostów, uczelni, szkół, taki oto obraz Unii Europejskiej jako wspaniałej cioci z Ameryki czy też świętego Mikołaja obdarowującej wszystkich sowicie ma być utrwalony w polskich głowach.
Tak jak dzieci mają wierzyć w Mikołaja i nie wiedzieć, że na prezent otrzymany od Mikołaja dali pieniądze rodzice tak polskie społeczeństwo pozbawione informacji na temat wysokości składek jakie wpłaca Polska do budżetu unijnego ma wierzyć, że wszystko sfinansowała Unia Europejska. Uważam, że to magiczne słowa ?dała? , ?sfinansowała? gloryfikuje Unię , stawia na piedestale jak jakiegoś włoskiego mecenasa sztuki z możnego rodu, który finansuje biednego rzeźbiarza a jednocześnie upokarza nas czego większość chyba nie zauważa. Zazwyczaj dostaje coś żebrak, biedak, ktoś nieradzący sobie w życiu.
Dlaczego tak rzadko polskie społeczeństwo może usłyszeć o tym ile naprawdę wpłacamy do budżetu unijnego, ile wynosi nasza składka:
Jeżeli składka w roku 2014 wynosi około 4,5 mld euro to w roku 2020 zbliży się ona do poziomu 6,5 mld euro, a więc w ciągu najbliższego 7- lecia wpłacimy do budżetu UE kwotę w przedziale 35-40 mld euro.
Chciałbym, aby przynajmniej raz w roku tak jak prezydent wygłaszający orędzie na Nowy Rok wystąpił w TV minister finansów albo chociaż jakiś główny księgowy, który pokazałby bilans, zobrazował ludziom ile wpłacamy do budżetu a ile Unia nam ?daje?. Warto, żeby dokonał rzeczowej analizy, abym w końcu wiedział czy jesteśmy nadal beneficjentem netto a może już płatnikiem netto. Według jednych ekonomistów nadal więcej z Unii otrzymujemy niż wpłacamy a według innych to my więcej wpłacamy niż otrzymujemy. Gdyby okazało się, że analizy tych drugich są prawdą to walec propagandy unijnej przestałby miażdżyć polskie mózgi. Nagle mogłoby się okazać, że to my dajemy Unii a nie Unia nam.

I co Unia dała?

JESZCZE NIKT NIKOMU DARMO NIC NIE DAŁ, WBIJCIE SOBIE POLACZKI TO DO SWOICH GŁÓWEK. GARSTKA CWANIACZKÓW POD PRETEKSTEM AMERYKAŃSKIEJ WOLNOŚCI I SZCZĘŚLIWOŚCI NAS TOTALNIE SPRZEDAŁA. 22:31, 16.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nomennomen

0 0

Do tego co go tak skręca, że UE nam dała. Widać tu myślenie pisiorkowe: dali więc jak nic zaraz wezmą nas w niewolę. Jakoś Polska miała 1000 lat bez UE żeby sie wspaniale rozwinąc i się nie rozwinęła. Od wieków bieda, ciemnota i zacofanie. UE trafiła się nam jak ślepej kurze ziarno, więc trzeba ją opluć. Ale już Polacy się zreflektowali, chcą wracać na wschód do biedy, zacofabia i zamordyzmu. 20:59, 18.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%