Zamknij

"Rolnictwo to jest firma pod chmurką". Susza, ulewy i wiatry zniszczyły uprawy. Jak jest w naszym regionie?

13:12, 10.08.2016 N.S
Skomentuj W tym roku pogoda najgorzej wpłynęła na uprawy zbóż. Fot. depositphotos W tym roku pogoda najgorzej wpłynęła na uprawy zbóż. Fot. depositphotos

Susza, ulewy, silne wiatry, a w końcu gradobicie – pogoda mocno dała się w tym roku we znaki rolnikom. W niektórych miejscach w kraju straty w uprawach rolnych sięgają 100%. Na terenie powiatu włocławskiego sytuacja nie jest na szczęście tak dramatyczna, ale do ideału jej daleko.

Problemy rolników spowodowane ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, które występowały w czerwcu, były na tyle poważne, że Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedział wsparcie dla gospodarstw, które są zagrożone klęską nieurodzaju. Niestety, również w lipcu i na początku sierpnia pogoda nie rozpieszczała rolników.

Na terenie powiatu włocławskiego niesprzyjające zjawiska pogodowe nie były tak silne, by całkowicie zniszczyć uprawy. Dla wielu rolników to mogłaby być tragedia, ponieważ w niektórych gospodarstwach już raz w tym roku podejmowano interwencje, by ratować przyszłe plony. Rada powiatu i starosta w maju interweniowali w tej sprawie u wojewody.

- Sytuacja uległa zmianie i do tej pory nie mamy klęsk, a raczej wprost przeciwnie, pogoda sprzyja rolnictwu. Nie odnotowaliśmy żadnych strat związanych czy z deszczem, czy w ogóle z pogodą. Nie musimy się martwic o plony o tyle, o ile te rośliny, które nie wysuszył się w okresie wiosennym przetrwały i rosną dalej – wyjaśnia Zygmunt Bałuta, sekretarz powiatu włocławskiego. – Nie można powiedzieć, że jest idealnie, bo to był spory problem. Wiadomo, że rolnicy poprzesiewali rośliny, posiali od nowa, ale czy w stu procentach można to zaliczyć do normalnej wegetacji, pozostaje małym znakiem zapytania. Generalnie to, co udało się wtedy uratować i co przetrwało suszę, nadal rośnie i na ten moment nie nastąpiły żadne klęski nieurodzaju.

Sami rolnicy również przyznają, że nie jest źle. W poprzednich latach mieliśmy do czynienia z upałami i brakiem deszczu, co przyczyniło się do wysuszenia znacznej części upraw. W tym roku jest nieco lepiej, bo poza gorącymi dniami były również deszczowe. O ideale mówić jednak nie można.

- Rolnictwo to jest firma pod chmurką; jest to, co pan Bóg da. W tym roku wiosna była sucha, lato wczesne i przekropne, a teraz leje bez przerwy – podsumowuje tegoroczną aurę Mirosław Lebiedziński, rolnik z Machnacza, który na ok. 30 ha uprawia zboża, buraki, pomidory, kukurydzę i łubin. – 5 ha zboża ciągle niewymłócone, bo jest jeden dzień słońca, a jeden deszczu. Jak nie było żniw, to ostatnio zbieraliśmy pomidory.

Pan Mirosław przyznaje, że największy problem stanowią w tym roku właśnie zboża. Wiosną część z nich poprzysychała z powodu suszy. Obecnie jest zbyt mokro, żeby je ściąć. Podczas jednej z ostatnich ulew spadło ponad 11 l wody na metr kwadratowy. To bardzo dużo, dlatego zboża wciąż są niewymłócone. Nie ma co nastawiać się na dużą wydajność i zyski. Co innego z roślinami okopowymi. Ziemniaki, buraki i pomidory obrodziły, więc nie przyniosą rolnikom strat.

(N.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

abcdabcd

13 14

A kiedy by im pogoda nie dała się we znaki?Pada narzekają,świeci słońce narzekają.Ale wydać parę złotych na ubezpieczenie to żydują.Lepiej potem wyciągać łapę po państwowe i stękać jakie to ich nieszczęście spotkało.Rolnictwo to na pewno ciężki kawałek chleba ale przedsiębiorczy i mądry rolnik jakoś ma się dobrze i nie narzeka! 13:35, 10.08.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZZ

4 8

ust mi wyciągnąłeś ten tekst.Wszelka pogoda to dla nich zawsze jest klęska i zrobią wszystko aby wydoić każde potencjalne źródło.To się nazywa chciwość. 14:04, 10.08.2016


reo

JacuśJacuś

13 4

No to biegiem do ARiMR, tam nowa ekipa rządząca z chęcią udzieli wsparcia de minimis. 13:39, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

asdasd

9 13

Świeci słońce źle pada deszcz źle nie pada też źle za zimno źle za ciepło też źle ciągle nażekają zniszczone plony za małe zbiory ale nowe maszyny nowy sprzęt nowe stodoły to niby z czego mają buraki 14:26, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

andabandab

12 4

NARZEKAJĄ, NIE "NAŻEKAJĄ" BURAKU 14:55, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Konto usunięteKonto usunięte

14 1

Bardzo ładny materiał.Jako ,że Kujawy są rolniczym sercem Polski warto od czasu do czasu dowiedzieć się co w polu słychać.Pozdrawiam. 15:01, 10.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BravoBravo

0 0

Rząd PiS wbrew temu co obiecywał POPIERA GMO. link:

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/szokujaca-zmiana-polityki-wobec-gmo-w-polsce-2016-07 17:01, 13.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hahahaha

1 0

Biedni, że aż bogaci. Śmiech. 22:21, 26.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%