Zamknij

Gniazdo z trzema bocianami runęło wprost na ziemię! Kto zajmie się młodymi ptakami?

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 15:44, 16.07.2018 . Aktualizacja: 20:40, 16.07.2018
Skomentuj Młodymi bocianami opiekuje się między innymi Staś, który dogląda ptaków w towarzystwie dziadka. Fot. Daniel Wiśniewski Młodymi bocianami opiekuje się między innymi Staś, który dogląda ptaków w towarzystwie dziadka. Fot. Daniel Wiśniewski

Przez blisko 10 lat gniazdo, do którego przylatywały bociany było wizytówką miejscowości. Niestety, w niedzielę, 15 lipca niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły, że konar drzewa przewrócił się, a gniazdo wraz z młodymi ptakami runęło na ziemię. Kto im pomoże?

Do zdarzenia doszło około godz. 15 w Sędzinie w powiecie aleksandrowskim. Bociany przylatywały w to miejsce od wielu lat. a gniazdo znajdowało się na blisko 40-letnim drzewie. Zamontowali je tam gospodarze, którzy postanowili pomóc ptakom. Niestety, obfite opady deszczy sprawiły, że drzewo, które w ostatnim czasie stało się suche, szybko namokło i złamało się. Gniazdo zbudowane na bazie rolniczej brony z wysokości kilku metrów runęło w dół.

Na ziemię spadły 3 młode, niepotrafiące jeszcze latać ptaki. W trosce o bociany mieszkańcy zaalarmowali straż pożarną. Powiadomione zostały także odpowiednie służby, a ptaki zostały umieszczone w bezpiecznym, ciepłym miejscu.

- W sprawie bocianów dzwoniłem w wiele miejsc, ale z racji tego, że była to niedziela - nie wszędzie udało mi się zasięgnąć informacji. Od strażaków otrzymałem numer telefonu do ornitologa z Osięcin, który podpowiedział z kim powinniśmy się kontaktować. Niestety w parkach krajobrazowych, do których mogłyby być przetransportowane zwierzęta, nie ma dla nich miejsca. Doradzono, aby zwierzęta wychowywać na własną rękę. Zastanawiam się tylko, jak mam nauczyć je latać. Jedynym plusem całej sytuacji było jednak to, że dzięki ornitologowi dowiedzieliśmy się, czym karmić te ptaki i jak się nimi zajmować - powiedział w rozmowie z portalem DDWłocławek Zbigniew Wiśniewski.

Jak mówi p. Zbigniew, bociany mają być karmione między innymi podrobami drobiowymi. Młode chętnie jedzą skrzydełka i porcje rosołowe. Tymczasowi opiekunowie muszę też poić je butelką. Wszystko po to, aby jak najbardziej zminimalizować ich stres. 

W poniedziałek, 16 lipca gospodarze odbyli już pierwsze rozmowy z przedstawicielami gminy. Władze zaoferowały pomoc w kwestii postawienia na polu nowego słupa, na którym będzie można zrobić nowe gniazdo. Pozostaje jeszcze kwestia zorganizowania materiałów, zespawania podstawy nowego gniazda i umiejscowieniu go na szczycie słupa. 

O sprawie będziemy na bieżąco informować. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

WujeckiWujecki

8 2

Pis się nimi zajmnie,oni chętnie wszystko wycinają wybijają..żubry,bobry co się da...
Co TRZEBA ZROBIĆ ZEBY WYRÓSŁ LAS?POSADZIC SZYSZKĘ(o) 16:23, 16.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

VipVip

1 2

Posadzić to możesz tyłek na kiblu hehe 22:48, 16.07.2018


reo

BuldogBuldog

0 1

Jak na moje kawaler nie da rady... 18:27, 16.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Misiu PysiuMisiu Pysiu

0 0

Teraz szybko Buldog dzieci dorastają... 23:16, 16.07.2018


0%